Podkarpacie jest bezpiecznym regionem

Image

W Komendzie Wojewódzkiej Policji odbyła się odprawa kadry kierowniczej policji. Samorząd województwa reprezentował wicemarszałek Zygmunt Cholewiński. Podkarpaccy policjanci utrzymali w ubiegłym roku wysoką wykrywalność przestępstw i odnotowali zmniejszenie liczby wypadków drogowych oraz ilości ofiar śmiertelnych zdarzeń drogowych.

W podkarpackiej odprawie uczestniczyli: nadisnspektor Andrzej Rokita – zastępca Komendanta Głównego Policji Państwowej, wojewoda Małgorzata Chomycz-Śmigielska, szefowie służb mundurowych w województwie, komendanci powiatowi i miejscy z całego województwa, reprezentanci policyjnych związków zawodowych. W tym wyjątkowym wydarzeniu uczestniczył również Komendant Powiatowy Policji w Stalowej Woli inspektor Edward Ząbek.

Miniony rok w działaniach policji przedstawił insp. Zdzisław Stopczyk, który rok temu objął stanowisko komendanta wojewódzkiego policji na Podkarpaciu. Komendant podkreślił miedzy innymi, że na Podkarpaciu osiągnięto dobre wyniki wykrywcze w zwalczaniu przestępczości kryminalnej, utrzymano wysoki poziom poczucia bezpieczeństwa mieszkańców regionu poprzez m.in. skrócenie średniego czasu reakcji na zdarzenie w terenie miejskim do 8,5 minuty a w terenie wiejskim do 14 minut. Komendant Stopczyk podkreślał dobrą współpracę z administracją samorządową różnych szczebli, która w różnej formie wsparła policję kwotą 4 006 957 zł. Większość tych pieniędzy, bo 2 335 tysięcy przeznaczono na inwestycje. Wiele policyjnych radiowozów mogło wyjechać na interwencje dzięki dofinansowaniu zakupu paliwa za kwotę ponad 750 tys. złotych.

Znaczna część kwoty uzyskanej od samorządów pochodziła z budżetu samorządu wojewódzkiego.

O znaczeniu poczucia bezpieczeństwa dla mieszkańców województwa mówił wicemarszałek Zygmunt Cholewiński. Podkreślił, że szczególne znaczenie dla budżetu województwa ma trójporozumienie zwarte między władzami województwa, policją i służbami skarbowymi, którego celem jest wzmożona kontrola nad wydatkowaniem pieniędzy z funduszy europejskich. Wczesne wykrycie nadużyć w tej sferze i ich eliminacja służy bowiem budowaniu wiarygodności Podkarpacia wobec instytucji europejskich i ma wpływ na wiele ważnych społecznie przedsięwzięć realizowanych za europejskie fundusze.

O popularności zawodu policjanta na Podkarpaciu świadczyć może zainteresowanie naborem do pracy w policji. W 2012 roku wpłynęły 3804 podania o przyjęcie do służby w policji. Przyjęto do służby tylko 177 osób. W bieżącym roku pracę w szeregach stróżów prawa znaleźć może jeszcze prawie 300 osób, bo na taka liczbę limit przyjęć wyznaczyła dla Podkarpacia Komenda Główna Policji.

Wiesław Bek, UMWP

Przewiń do komentarzy






Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~adi

do ~wee - zgadzam sie z Tobą w stu procentach

~bella

...a gdzie u licha kapelan? Czyżby w policji nie było już kapelanów? Ot i problem powstał!

~wee

Trzeba tylko uważać na bezkarnych umundurowanych bandziorków patrolujących ulicę naszych miast. Idąc samotnie ulicą i widząc radiowóz lepiej się schować, możemy bowiem trafić na zdenerwowanych bądź znudzonych milicjancików którzy dla zabawy mogą nas pobić, potem zawlec na komende, tam skatowac i fałszywie oskarżyć. Takie sytuacje to codziennośc naszych miast.
Bezkarne i chronione przez przełożonych bandziory w mundurach robią co chcą. zdają sobie sprawę z ochrony jaką zapewnia im przełożony i np prokurator. Wiedzą, że w sądowym starciu z nimi zwykły obywatel nie ma szans. Bezkarna milicyjna banda.
Tu widziałem kiedyś u was na zdjęciu odbierającą jakąś nagrodę milicjantkę która wraz ze swoim wąsatym kumplem zatrzymała mnie bez powodu na ulicy, zostałem kilkukrotnie uderzony, następnie zawleczony na komendę, okazany jakiemuś pobitemu. Okazało się, że to nie ja więc zamiast mnie wypuścić i przeprosić wymyślili na poczekaniu, że uciekałem przed nimi i piłem piwo. Tak też zeznawali w sądzie kłamiąc w żywe oczy. Na nic moje zapewnienia, że to wszystko nieprawda. Parszywe milicyjne szuje. Obywatele, uważajcie na nich!

~johny

nie pogryzly sie psiaki tyle ich tam ze obeszlo sie bez ekscesow hahaha