Prezydent w Krakowie

1 lutego 2013 r. w Klubie S22 prezydent Stalowej Woli spotkał się z mieszkańcami Krakowa. Włodarz miasta poruszył wiele różnych tematów m.in. te dotyczące: systemu politycznego, homoseksualizmu, Ruchu Narodowego, ingerencji państwa w działalność samorządów…
Spotkanie miało charakter wykładu połączonego z pytaniami od uczestników. Pierwszym tematem jaki poruszył włodarz miasta był związany z Ruchem Narodowym. Zdaniem Andrzeja Szlęzaka RN powinien się wzorować na działalności Ligi Narodowej. Ruch Narodowy powinno się utożsamiać z 3 ważnymi pojęciami: modernizacją, polityką historyczną oraz wielokulturowością.
Modernizacja - Pierwsze pojęcie to jest modernizacja. Od razu ustalmy sobie pewne definicje. Modernizacja to nie postęp, postęp jest pojęciem zawłaszczonym przez lewicę czy też przez nią sformułowanym i tak też pewnie zostanie. Modernizacja Polski to nie postęp, bo jeżeli powiemy, że usprawnienie administracji, to na pewno będzie związane z modernizacją, ale parytety to jest tylko postęp. Teraz trzeba mieć świadomość tego i przenosić to w obieg publiczny, że w naszych warunkach postęp jest wrogiem modernizacji, bo to co się mówi jako postępowe, jest wrogiem państwa. Jeżeli mówimy o modernizacji, to powinna być wolna konkurencja różnych sił w różnych dziedzinach życia. Parytety są zaprzeczeniem tego, nie ma wolnej konkurencji. Nie rozumiem dlaczego ktoś ma narzucać komukolwiek, albo właścicielowi firmy, ile on ma mieć kobiet w zarządzie. To jest jakiś nonsens zupełny, co więcej, to może powodować, że ta firma najzwyczajniej w świecie będzie źle funkcjonować – mówił Andrzej Szlęzak, prezydent Stalowej Woli. Polityka historycznaWłodarz miasta uważa, że Ruch Narodowościowy powinien odwoływać się do polityki historycznej. Jego zdaniem endekom próbuje się odbierać moralne prawo do istnienia w normalnym życiu politycznym i wykorzystuje się do tego politykę historyczną.
- Musimy dotrzeć do ludzi z wiedzą o historii tego ruchu jeśli chcemy być rozumiani, chcemy być akceptowani przez polskie społeczeństwo, przez nasz naród. Musimy dotrzeć z prawdą o historii tego ruchu, o jego zasługach, o jego wielkości i o wielkości ludzi, którzy z tego ruchu wyrastali. Myślę, że rocznica powstania Ligii Narodowej jest bardzo dobrą okazją, żeby spróbować to zrobić – mówił włodarz naszego miasta. Wielokulturowość i … zboczeńcyAndrzej Szlęzak uważa, że wielokulturowość jest największym zagrożeniem dla naszej tożsamości. Wielokulturowość nie sprawdza się według niego nigdzie, a jest coraz bardziej powszechna m.in. w Hiszpanii, Francji, Szwecji, Niemczech czy Włoszech.
- U nas na siłę próbuje się to zaszczepić, wielokulturowość pod różnymi względami. My mamy z jednym takim wymiarem wielokulturowości do czynienia, coraz bardziej agresywnym, to są właśnie homoseksualiści, wszelkiego rodzaju zboczeńcy, którzy uważają, że są jak najbardziej normalni i mają prawo do tego żeby ich postulaty miały odzwierciedlenie w systemie prawnym, edukacyjnym w różnych dziedzinach życia, a na to nie można się zgodzić – mówił Andrzej Szlęzak. Państwo niepotrzebnie wtrąca sięPrezydent jest zdania, że jeżeli lokalna władza radzi sobie na szczeblu samorządu w realizacji swoich zadań, to państwo nie powinno niepotrzebnie wtrącać się. Przykładem tego może być np. to, że miasto musi płacić świadczenie socjalne jakiejś grupie społecznej, lecz pieniędzy na to nie daje.
- Jeżeli państwo przekazuje kompetencje, to za kompetencjami muszą iść pieniądze, i to jest totalnie łamane. Przychodzą do mnie i mówią: mamy uchwalić program wychodzenia z bezdomności. No to mówię: dobrze, pokażcie mi coście tam ustalili. Zebrała się straż pożarna, zebrała się policja, zebrało się jeszcze kilkanaście innych instytucji. Kilkanaście osób, przez powiedzmy sobie, kilkadziesiąt godzin wypijając określoną liczbę kaw, herbat, zjadając określoną liczbę paluszków, wypalając jakąś liczbę żarówek itd., biorąc za to pieniądze podatników ustaliło, że ja, Andrzej Szlęzak, muszę rozbudować noclegownię. Poprosiłem panią dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i powiedziałem jej mniej więcej tak: pani dyrektor, a ile do k(...) nędzy bezdomnych wyszło z bezdomności do tej pory? No niewiele. To ja teraz mam wydawać co roku po kilkaset tysięcy złotych, bo przyszła taka fajna dyrektywa z Unii Europejskiej, że trzeba mieć program wychodzenia z bezdomności jakby to było najważniejsze dla miasta, a oni nawet nie wiedzą czy ktokolwiek z tych bezdomnych, którzy są wyszedł z tej bezdomności? – pyta Andrzej SzlęzakWłodarz miasta powiedział, że na jego biurko wciąż trafią mnóstwo tego typu spraw.
Bezpartyjność to przyszłośćWedług włodarza miasta obecnie w parlamencie nie ma partii politycznej, która rzeczywiście ma modernizacyjny program naszego kraju. Na pierwszy rzut oka przyczyną tego stanu rzeczy jest system polityczny. Prezydent koroną modernizacyjnego układu nazywa system partyjny. Dodaje również, że od 20 lat jest on źródłem wszelkiego rodzaju patologii życia politycznego. Andrzej Szlęzak chciałby aby jednym z postulatów Ruchu Narodowego było wprowadzenie okręgów jednomandatowych w wyborach do parlamentu.
- Miernoty, które opanowały gierki personalne, opanowały też w zasadzie wszystkie partie: PiS, SLD, PO itd. To widać najlepiej w PiS-ie, prawda. W PiS-ie ten aparat partyjny taki mierny, bierny ale wierny, wyciął prawie wszystkie indywidualności. Oni decydują o czymś takim jak wpis na listę. Jeżeli podskakujesz, to nawet jak będziesz na liście wyborczej, będziesz na 8, 10 miejscu, pożegnaj się z mandatem... i tym sposobem rządzą – mówił Andrzej Szlęzak.Jeden z uczestników spotkania zapytał prezydenta o to, czy mógłby wskazać jakiegoś z polityków z aktualnej, bądź byłej sceny politycznej, którego on sam docenia. Na to pytania włodarz miasta odpowiedział:
- Powiedzmy, że za słabo ich znam.Prezydent nie chciał podawać nazwisk, dodał tylko, że w parlamencie zasiada parę takich osób, jednak siedzą one cicho, natomiast jeśli chodzi o rząd na czele z premierem Donaldem Tuskiem, to nie poważa nikogo.
- Jeśli chodzi o prezydenta to taki gajowy. Męża stanu to z niego nie będzie – dodał na koniec. [MonKoz]
Komentarze
Popieram jumę i pociąg.
Popieram jume
I bardzo dobrze juz chyba wyraznie widać potrzebę powstania partii narodowej ,aby Polska rzadzili Polacy.Szlęzak ma charyzmę i predyspozycje do tego zadania . POPIERAM
Na drugi raz niech Kraków nie wydaje wizy wjazdowej.
Homek - Trzeba wziac sprawy w swoje rece.
Nie ! Najpierw słowa a teraz czyny.
bankrut pojechał do bankruta no chyba ze pojechal pozwezac drogi i budowac im ronda na kazdej ulicy
Zapraszam wszystkich gey, les i trans na spotkanie w paru koło szkoly muzycznej w sobote tj. 9-tego lutego 2013 na obgadanie naszych problemow mniejszosciowych i jak nas sie traktuje przez rzadacych w miescie. Trzeba wziac sprawy w swoje rece.
W latach 90tych homoseksualizm został wykreślony z listy Chorób. Przepisy EU i tak na Polsce wymusi wprowadzenie związków partnerskich ;) poszukujemy wtedy za drogi a geje będą brały slub
~Jarucha
Ale to nie jest dyskusja o zboczeńcach tylko o odradzającym się ruchu narodowym.
Wielokulturowość i … zboczeńcy
Andrzej Szlęzak uważa, że wielokulturowość jest największym zagrożeniem dla naszej tożsamości. Wielokulturowość nie sprawdza się według niego nigdzie, a jest coraz bardziej powszechna m.in. w Hiszpanii, Francji, Szwecji, Niemczech czy Włoszech.
- U nas na siłę próbuje się to zaszczepić, wielokulturowość pod różnymi względami. My mamy z jednym takim wymiarem wielokulturowości do czynienia, coraz bardziej agresywnym, to są właśnie homoseksualiści, wszelkiego rodzaju zboczeńcy, którzy uważają, że są jak najbardziej normalni i mają prawo do tego żeby ich postulaty miały odzwierciedlenie w systemie prawnym, edukacyjnym w różnych dziedzinach życia, a na to nie można się zgodzić – mówił Andrzej Szlęzak.
Odpowiedz.
~Jarucha
Uzupelnij wiedze na temat:
" Ruch Narodowy i cele ".
Czy wrogiem ma byc ten,
kto nie zgadza sie z obecnym prawem, nauka kosciola rzymsko-
katolickiego i panstwa,
walczac o jego poprawe .
Ale to nie jest dyskusja o zboczeńcach tylko o odradzającym się ruchu narodowym.
Może ktoś podpowie, gdzie można sobie podyskutować o modnych obecnie kwestiach różnorodności, odmienności płciowej oraz o tym czy są to zboczenia czy odmienność potrzebująca wsparcia ze strony państwa i zachęty w formie różnych przywilejów.
~Bebe
a geje i lesby, to
nic innego jak
podobizna Waszego Stworcy - czlowieka.
~andy4life
Zapomniales o trzeciej stronie,
mianowicie Watykanie,
w ktorym to skrzetnie sa ukrywane
wszystkie podobizny Stworcy - czlowieka
wymieniane przez polskich politykow
i przedstawicieli kosciola rzymsko-katolickiego.
a geje i lesby, to spaczenie umysłowe nic innego
Zgadzam się z nim w zupełności. Chciałbym go na Prezydenta Polski.
))
Czy Szanowy Pan Prezydent Stalowej Woli jeździ rowerem?
Czy zamierza poprawić istniejącą, tragiczną infrastrukturę kostkową w Stalowej Woli?
http://polsk(...)TA_.html
niestey slęzak wśród tego zalewu durdymałów i wywodów pseudonaukowych ma jednak w jednym rację polaczki po upadku komuny przejęli styl ze wschodu a głupotę z zachodu - polska jako kraj i społecznośc skupia w sobie połączenie najgorszych cech wschodu i zachodu - ze wschodu jako spuścizna porosyjska ,pocarska bałagan rozbuchana do absurdu administracja , ogromna korupcja,kumoterstwo ,wszechwładza wierchuszki sądowniczo - urzędniczej a z zachodu natomiast totalną głupotę światopoglądową podniecanie się świrami tandetą, szmirą , unią tolerancja dla opluwania rodzimych świętości postępujące odmóżdzenie i degrengolada moralna - i w mojej skromnej ocenie to połączenie będzie dla tego narodu kombinatorów i drobnych zodziejaszków będzie zabójcze....
Człowiek zboczeniec
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Człowiek zboczeniec – jedna z kategorii typologicznych osobowości społecznej Floriana Znanieckiego określająca osoby, które nie podpadały pod żaden z innych typów osobowości w jego koncepcji, tj. ludzi dobrze wychowanych, ludzi pracy czy ludzi zabawy, a które odchylają się od normalności, pełniąc nieodpowiednie dla siebie role.
Jako normalność Znaniecki rozumiał takie przystosowanie jednostki do społeczeństwa, w którym zarówno działanie jednostki jest zgodne z normami przyjętymi w danym systemie kulturalnym i zachowanie jednostki względem innych osób w kręgach społecznych jest normatywnie uporządkowane[1].
W koncepcji Znanieckiego wyróżnione zostały w tej kategorii dwa podtypy: zboczeniec nadnormalny i zboczeniec podnormalny.
W przypadku osób odchylających się od normalności wyróżnił podnormalność, czyli odchylenie w dół, polegające na braku umiejętności przystosowania się do panujących systemów kulturowych lub niechęci do przystosowania się oraz nadnormalność, czyli odchylenie w górę, polegające na takim wczuciu się w przypisaną jednostce rolę, że wykonuje ona ją lepiej, niż wymaga tego wzór osobowy[2].
Oba typy ludzi zboczeńców w całej ich biografii odchylają się od przyjętych w środowisku norm, buntując się przeciwko nim oraz przeciw narzucanym im funkcjom społecznym we wszystkich kręgach społecznych w jakich się znajdują.
W tej formie buntu, zboczeniec podnormalny odrzuca tylko dany porządek normatywny, próbując się spod niego wyłamywać, natomiast zboczeniec nadnormalny poprzez swoje działania stara się zmieniać istniejący porządek.
Skłonność do buntowania się przeciwko porządkowi u obu tych typów jest stałą predyspozycją w ich biografiach[3].
W biografiach zboczeńców nadnormalnych Znaniecki zauważył, iż wcześnie stykali się oni z innymi kręgami kulturowymi, do których nie mogli przynależeć, oraz że wywierali na nich wpływ inni zboczeńcy nadnormalni.
Cechą charakterystyczną tego podtypu jest to, że podejmuje on działania na własną rękę, wytyczając sobie cel i uczy się wykorzystywać odpowiednie środki dla jego realizacji.
Często tego typu osoby stają się wybitne, ponadprzeciętne, dzięki uporczywemu samorozwojowi. Odstępstwo od normalności jest tu też czynnikiem determinującym potencjał twórczy tego typu osób.
Ich osobowość ogniskuje się wokół zadania jakie sobie postawili, przez co niejednokrotnie reprezentują oni fanatyzm ideowy[4].
Do zboczeńców nadnormalnych Znaniecki zaliczył m.in.
Kartezjusza,
Józefa Piłsudskiego,
Adama Mickiewicza,
Immanuela Kanta
czy Mussoliniego[5].
Moj komentarz jest zbedny !
~ ojciec - Dajmy się Środzie przekonać do różnorodności i do tego żebyśmy byli Polakami jak najmniej.Uwierzmy, że takie poglądy nas nobilitują i sprawią, że będziemy zaliczeni do elity młodych, wykształconych z dużych miast.W przeciwnym razie nazwą nas prostakami - jak koleś poniżej.

Cieszy mnie,że nie wszyscy ulegają plastykowej propagandzie
Jeżeli chcemy być aż tak Europejscy to może zacznijmy od prawdziwych problemów.
Zacofany prezydent, zacofane poglądy niektórych, piszących tutaj. Żal, że jestem Polakiem.
Nie trzeba nawet umieć czytać, wystarczy posłuchać:
http://www.youtu(...)6G9kFuGw
http://www.asbir(...)=48&y=14
http://www.youtu(...)7f7Cu8Dc
http://www.youtu(...)0r8fZnzU
http://www.youtu(...)VMPbhGBE
http://mercu(...)miernot/
https://www.facebook.com/KlubS22
Do " nikt", ulżyło?
CYMBAŁ,
to chyba mało powiedziane.
bycie "zwykłym " posłem to nie cel Szlęzaka , ale bycie ważnym posłem raczej tak. to wokól jego osoby moze krystlizować się narodowa prawica. nie "lewicowa" czyli związkowa tylko endecka. pewna swego, nie zgtadzająca się na political corect....będę przyglądał się temu zjawisku z zaciekawieniem
Jak Nic szykuje na posla
To jest jednak zastraszajace jaka trudnosc sprawia czytanie ze zrozumieniem niektorym.
piotrek - jak przeczytasz "homoseksualiści, wszelkiego rodzaju zboczeńcy" to jest tam przecinek, ktory jak wiadomo spelnia okreslona funkcje w jezyku polskim tlumaczona na podstawowych szczeblach edukacji. Upraszczajac, wypowiedz nie przyrownuje homoseksualistow do zboczencow, tylko wymienia pewne dwie grupy spoleczne. Jak sie jest przewrazliwionym na swoim punkcie, to latwo o nadinterpretacje, prawda? Ocenianie czyjegos swiatopogladu nie ma tutaj absolutnie znaczenia - to jest kwestia przekonan, systemu wartosci etc. Zaraz pewnie uznasz, ze jak ktos sie sprzeciwia malzenstwom homoseksualnym i adopcji przez nie dzieci, to jest zacofany i ma waski swiatopoglad? Zabawne. Nawet jezeli bedzie przy tym prawym czlowiekiem i dobrze sprawujacym powiezona mu funkcje, to na niego nie zaglosujesz bo w tej kwestii ma inne przekonania niz Twoje? Bedziesz wolal polityka, ktory powie Ci, to co chcesz uslyszec opierajac swoj belkot na populistycznych postulatach? Trudno sie potem dziwic, ze w tym kraju jest jak jest...
Legionista - poglady prezydenta sa znane nie od dzis, nie wiem skad zaskoczenie.
Kaska - niestety ludzi wyrazistych "z jajami" jest brak i tutaj sie w pelni zgadzam. Mozna sie z jego pogladami zgadzac lub nie ale odmowic mu nie mozna, ze swoje zdanie ma i nie tanczy jak mu zagraja.
Kim jest kandydat/ka na marszałka z palikociarni to każdy może poczytać na przykład :
http://jkm.n(...)grodzkie
http://niepo(...)begowski
Dajmy się Środzie przekonać do różnorodności i do tego żebyśmy byli Polakami jak najmniej.Uwierzmy, że takie poglądy nas nobilitują i sprawią, że będziemy zaliczeni do elity młodych, wykształconych z dużych miast.W przeciwnym razie nazwą nas prostakami - jak koleś poniżej.
Pozwólmy skierować swoje zainteresowania do tego jak kto i z kim i w jaki sposób znajduje przyjemność a oni nas już wy...... z kaski i naszego kraju.
Dajmy z siebie robić pośmiewisko i pozwólmy, aby osoby o takiej podejrzanej proweniencji pełniły w naszym kraju najważniejszą rolę.Oburzajmy się na każdy symptom narodowej tożsamości nazywając go obrzydliwym faszyzmem.Dajmy sobie obić pyski, kiedy chcemy świętować niepodległość w naszym nadwiślańskim kraju.
Co wy tak z tym włodarzem? Z encyklopedii: włodarz to: Polsce od XII w. zarządca dóbr książęcych bądź innych możnowładców świeckich i duchownych. Od XVI w. zarządca folwarków i wsi, nadzorujący wykonywanie pańszczyzny przez chłopów. Stanowiska włodarzy przejęli wówczas chłopi-kmiecie, zwolnieni z innych powinności wobec dworu. Po uwłaszczeniu chłopów w XIX w., kierujący folwarkiem i nadzorujący robotników najemnych, nazywany także ekonomem.
A Andrzej Sz.? Zwykły prymitywny prezio, udający intelektualistę prostak o poglądach ze średniowiecza. Tyle, że nadzoruje robotników najemnych zwanych radnymi...
Piotrek, ale on (Szlązak) żyje z kobietą a nie z facetem, nie widzisz różnicy? :-)
Jestem trochę zły bo nie wiem czy robicie sobie jaja czy to naprawdę są wypowiedz mojego prezydenta Stalowej Woli wstyd wstyd ja nie wie. Czy ten człowiek co innego mowi tu w Stalowej a co innego na zewnątrz ale ja nigdy tu na miejscu nie słyszałem takich idiotycznych jego występów ... Gość dużo u mnie stracił
Zaskoczyła mnie bardzo wypowiedź Prezydenta Stalowej Woli na temat homoseksualistów. Jestem orientacji homoseksualnej, mieszkańcem Stalowej Woli ale nie uważam się za zboczeńca. Nikogo nie napastuję, nikogo nie wykorzystuję ani nie propaguję treści pornograficznych. Zawsze oddawałem swój głos na Prezydenta Szlęzaka, ale od dziś nigdy nie będę po jego stronie, nigdy tego człowieka nie poprę. Dziwi mnie fakt, że tak rzekomo oczytany człowiek ma tak wąski światopogląd i obraża innych, bardzo to jest przykre.