Kobiety lepiej zdają egzamin na prawko?

- Rzeźnia! – tak komentowali wczoraj nowy egzamin na prawo jazdy ci, którym przyszło go zdawać. Na Podkarpaciu na 28 zdających zaledwie dwie osoby zdobyły wymagającą liczbę punktów. Były to kobiety.
19 stycznia zmieniły się zasady zdawania egzaminu teoretycznego. Dotychczas aby zdać część teoretyczną wystarczyło nauczyć się odpowiedzi na 400 pytań. 18 z nich były na teście. System ten, zdaniem niektórych, był zawodny, bo kursanci nie uczyli się jak zachować się na drodze, lecz jedynie wkuwali konkretne odpowiedzi do danego pytania. Wielu, kilka dni później, już nic z tego nie pamiętało… Teraz ma być inaczej. Sęk w tym, że póki co, egzaminy zdają nieliczni, więc niewielu będzie miało szansę popisać się umiejętnościami na drodze. Być może dzięki temu będzie także bezpieczniej…
Nie udało się zdać starego, z nowym łatwo nie będzie...Jeszcze przed 19 stycznia wielu starało się podejść do starego egzaminu teoretycznego. Tym, którym się nie udało mają teraz twardy orzech do zgryzienia. – Szkoda słów… Ciężki jak cholera – skomentował Rafał, który 21 stycznia podchodził do nowego egzaminu. Raz zamiast 18 pytań musiał odpowiedzieć na 32, a egzamin trwał tyle samo, co wcześniej, czyli 25 minut. Novum były pytania, na które należało odpowiedzieć po objerzeniu filmu video. – Nie zdałam. Zabrakło dwóch poprawnych odpowiedzi. Następnym razem będzie lepiej – zapowiadała pełna optymizmu Ania, która wczoraj przystępowała do egzaminu. – Koszmar, po prostu koszmar. Żałuję, że nie przysiadłam i nie nauczyłam się do tego starego. Przy tamtym zabrakło mi zaledwie punktu, a tu ponad połowa odpowiedzi źle – załamuje ręce Hania. Najgorsze, jak mówili zdający, jest to, że nie ma żadnej bazy, choćby przykładowych pytań. Przez co egzaminowani nie wiedzą z czego właściwie się przygotowywać.
Inne koszty egzaminuNowa jest też wysokość opłat za egzaminy Jego teoretyczna część kosztuje teraz 30 złotych a praktyczna 140. Dobra informacja jest taka, że w razie problemów czyli kolejnych nieudanych prób zdania nie trzeba już wykupywać dodatkowych godzin szkolenia teoretycznego czy jazdy. Można zdawać aż do skutku. Poza tym kierowca, który zda egzamin na prawo jazdy po raz pierwszy, będzie poddany okresowi próby przez 2 lata. W okresie między 4 a 8 miesiącem będzie musiał zgłosić się do wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego, gdzie będzie musiał odbyć kurs dokształcający w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz szkolenie praktyczne.
Kolejne restrykcje dotyczą poruszania się po drogach. W terenie zabudowanym nie wolno przekraczać mu prędkości 50 km/h. Młody kierowca poza tym terenem nie będzie mógł jechać szybciej niż 80km/h. Po drogach ekspresowych oraz na autostradzie maksymalną prędkością będzie 100 km/h.
Komentarze
pojeba.e to jest jak caly rzad Polski teraz bedzie jazda bez prawka juz znam ponad 15 osob ktore tak robi a co bedzie dalej ;)
@hehe, czy twoja matka, siostra, dziewczyna, żona (lub inna bliska Ci osoba płci żeńskiej) mają już prawo jazdy? Jeżeli tak, to niezbyt dobre masz o nich zdanie. Jeśli nie mają, to według tego co piszesz, raczej nie będą miały bo inaczej wyszłoby, że są puszczalskie...
czym zatem ma być ten kurs dokształcający?czy polska stanie się kiedyś normalnym krajem?a komu że się tak spytam wolno jechać szybciej w terenie zabudowanym?i dlaczego ma ograniczoną prędkośc poza ter.zab.no i ten okres próby- czy to znaczy że dostanie prawko tak na próbę ?przecież w końcu staje przed egzaminatorem który ma stwierdzić czy ten człowiek potrafi jeżdzić czy też nie.jest mi wstyd za tych co takie właśnie bzdury ustanawiają za moje czyli podatnika pieniądze.roz.....lić i zaorać,a tych mądrych do mongolii.
jednym słowem cel został osiągnięty,po co odwalac na praktycznym,tracić paliwo, skoro można barierę ustawić nieco wcześniej.no ale przecież jeszcze praktyczny...aloha,,,
A ile kosztuje teraz zapłacenie za te egzaminy żeby się nie stresowac?
cyt. "Najgorsze, jak mówili zdający, jest to, że nie ma żadnej bazy, choćby przykładowych pytań. Przez co egzaminowani nie wiedzą z czego właściwie się przygotowywać."
Jak to z czego się przygotowywać?! Z kodeksu drogowego!!! Ludzie, myślcie trochę, po coś te mózgi macie chyba! Jak nie wiecie z czego ma się uczyć przyszły kierowca, to na szczęście nie zdacie tego egzaminu i nie będziecie stanowili zagrożenia na drogach.
cyt. "Najgorsze, jak mówili zdający, jest to, że nie ma żadnej bazy, choćby przykładowych pytań. Przez co egzaminowani nie wiedzą z czego właściwie się przygotowywać."
Jak to z czego się przygotowywać?! Z kodeksu drogowego!!! Ludzie, myślcie trochę, po coś te mózgi macie chyba! Jak nie wiecie z czego ma się uczyć przyszły kierowca, to na szczęście nie zdacie tego egzaminu i nie będziecie stanowili zagrożenia na drogach.
Kobiety mają ten plus,że Panowie egzaminatorzy wolą wyrabiać normy płcią brzydszą.
cyt. Dobra informacja jest taka, że w razie problemów czyli kolejnych nieudanych prób zdania nie trzeba już wykupywać dodatkowych godzin szkolenia teoretycznego czy jazdy. Można zdawać aż do skutku.
To tak jak dostać pałe na klasówce i iść na następną bez uczenia się z nadzieją że tym razem będzie dobrze.
Nowe testy są prostsze od starych - tylko wymagają czytania ze zrozumieniem i podstawowej znajomości kodeksu drogowego.
Wygrają na tej zmianie te szkoły, które mają dobrych wykładowców i wogóle prowadzą zajęcia teoretyczne a narzekają kombinatorzy, że kombinować będzie trudniej