Wizyta Duszpasterska 2013

Image

Jak co roku do naszych domów przychodzą po kolędzie kapłani. Większość wiernych o terminie wizyty duszpasterzy może dowiedzieć się przez Internet. Wpuszczać czy nie wpuszczać księdza? Ile znaczy co łaska?

Kiedy wizyta po kolędzie w Twoim kościele?

O terminarzu tegorocznych wizyt duszpasterskich wierni jak co roku dowiedzieli się podczas mszy świętych. Kapłani do naszych domów przychodzą w zależności od parafii, co roku, bądź co dwa lata. Większość parafii w Stalowej Woli prowadzi na bieżąco strony internetowe, gdzie można dokładnie przeczytać kiedy oraz w jakich godzinach można spodziewać się księdza. Parafia Trójcy Przenajświętszej posiada na stronie zakładkę „Plan Kolęd 2013”. Z kolei na stronie Parafii Matki Bożej Szkaplerznej w Rozwadowie informacje na temat wizyty kapłańskiej można znaleźć w zakładce „Aktualne ogłoszenia”. Parafia świętego Floriana oraz parafia p.w. Opatrzności Bożej, również posiadają na bieżąco moderowane strony, w zakładce „Ogłoszenia parafialne” znajdziemy informację „o kolędzie”. Na stronie Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów Prowincji Krakowskiej już na pierwszej stronie w aktualnościach można przeczytać plan kolędy 2013.

Parafianie największego kościoła w Stalowej Woli, a mianowicie Bazyliki Konkatedralnej p.w. Matki Bożej Królowej Polski w Stalowej Woli nie mogą liczyć na informacje o wizycie duszpasterza na stronie parafii, bo ta niestety jest najuboższa ze wszystkich stron kościelnych w mieście. Parafianie nie mają wglądu w ogłoszenia duszpasterskie, jak również nie mogą dowiedzieć się o planowanych wydarzeniach. Jedyną możliwością zdobycia informacji jest odwiedzenie kościoła i spisanie sobie interesujących nas informacji z powieszonych w kościele ogłoszeń.

+ Paraifa Trójcy Przenajświętszej + Parafia p.w. Opatrzności Bożej + Kościół p.w. Zwiastowania Pańskiego + Parafia p.w. św. Floriana + Parafia Matki Bożej Szkaplerznej + Parafia Matki Bożej Różańcowej

Po kolędzie... zapraszamy czy wyganiamy?

Wizyta duszpasterska to dla większości parafian stres, zwłaszcza jeśli jest planowana w tygodniu. Osoby, które pracują na 2- 3 zmiany mają najtrudniej, bo jak przyjąć księdza, kiedy pracujemy np. od 14.00 do 22.00? Wiele osób z tytuły wizyty duszpasterskiej zamienia się w pracy na zmianę, albo nawet bierze dzień wolny. Jeśli już wizyta wypadnie w terminie, który nam pasuje, to musimy zadbać o wszystkie szczegóły, takie jak czystość w mieszkaniu, biały obrus, woda święcona, świece, kropidło, zeszyty do religii dzieci oraz Pismo Święte.

Pozostaje jeszcze jedna sprawa- koperta. To ile powinno trafić do środka z roku na rok jest problemem. Często mieszkańcy danej klatki, bloku rozmawiają ze sobą nawzajem, by dowiedzieć się ile daje sąsiad. U części osób działa mechanizm: muszę dać więcej niż „Kowalski”, inni natomiast dają taką samą kwotę. Do koperty wkładane są różne kwoty, od 10 zł do nawet 3- cyfrowych. Co ciekawe, nie we wszystkich kościołach zbierane są koperty, np. w Bazylice Konkatedralnej co drugi rok, kiedy odbywa się kolęda, parafianie podczas mszy świętej słyszą o tym, żeby nie dawać pieniędzy z okazji wizyty duszpasterskiej w domach. Wierni mogą składać koperty w czasie mszy świętych, jednak z roku na rok kopert na tace składa coraz mniej parafian, być może wynika to z kryzysu, a może po prostu część osób czuje się zwolniona, gdyż księża nie zbierają datków podczas kolędy, to po co dawać później?

Nie wzięli od razu, to nie dostaną wcale?

- Skoro ksiądz nie wziął w domu, to co się będę wychylał?- mówi pan Jakub.- Mam na utrzymaniu dzieci, mnie nikt nie daje za darmo, nie będę płacił za odwiedziny. Jakby zbierali w domach, to by mi było głupio i bym coś tam dał na pewno- dodaje.

Do złożenia ofiary nikt nikogo nie zmusza. Każdy ma więc wybór. Przypatrując się jednak tacy w bazylice, można zauważyć, że podobnie jak pan Jakub, w tym roku myśli wielu. Dodatkowo kryzys spowodował, że w portfelach mamy mniej gotówki.

W tym roku mieszkańcy naszego miasta wkładają mniejsze kwoty. Tak wynika z przeprowadzonej przez nas ankiety. Do kopert wkładamy więcej 10 zł niż 50 zł.

Warto jednak pamiętać, że wizyta duszpasterska to nie składka na kościół, lecz czas na rozmowę, wymianę poglądów, zgłoszenie problemów i zasygnalizowanie swoich potrzeb, podpowiedzenie tego, co widać okiem parafian, a nie księży...

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Hergut

Norman przestań już tego kota molestować!!!

~Ilona

Hergut. z prądem płyną gów.a,trupy,zboki,Norman i jemu podobni.

~Hergut

do !!!Z wiatrem i z prądem płyną tylko gówna,trupy i zboczeńcy.Sztuką życia i dużym wysiłkiem jest iść pod prąd.

~wolf

Norman nie ma jaj to nawet kota nie wyłomota. A ty "z sieci to chyba musisz mieć swoją drogą doświadczenie skoro mówisz że to dobre haha.

~Norman

Zesrałem się:(

~- jebwłep

k... przeciez to artykul o kolendzie o swietosci a tu taki belkot i wulgarnosc, pelno przeklenstw, ja pierdole czy wy k... nie mozecie jebac takich gówien

~z sieci

To ty podlecu podszewko Normanie!!!

~z sieci

Podły podszywaczu!!!!!

~z sieci

Do szubrawca ,który bezczelnie pisze pod moim nickiem!Won oszczynogo szmatława z sieci!!!@

~!!!

Dzisiej wieje inny wiatr i trzeba isc z wiatrem - pod prad jest ciezko.

Zadna wiara nie byla wieki i czas teraz na Ta.
Po co ja bronic , kiedy juz umiera .
Czeslaw Krzysztof Obara Dodano: 14 Marca 2012 10:01:37

Myślałem,że ma Pan coś ciekawego do powiedzenia, przekazania ale niestety rozczarowany jestem. Sieje Pan zamęt który nic nie wnosi, nie mam tu na mysli Pana poglądów ale obwieszczania,że nadchodzi okres wielkich zmian.W sprawie krzyża popierałem strone miasta a nie duchownych.

Próbuję Pan narzucić swoje poglądy jak by one miała lada dzień wejść w życie. Panie Krzysztofie czasami warto iść pod wiatr bo inaczej kierunki można pogubić.

Ja jako katolik nie popieram obłudy części kleru ale nie mierze wszystkich jednakowo. Boże przykazania nie mają nic co rani drugiego człowieka, wręcz przeciwnie. Zupełnie nie rozumiem negowania całej wiary czy katolików za sprawą złych czynów innych np: księży. Proponuje korzystać z własnego rozumu a nie kierować się przekazem medialnym, wymagać od siebie a nie od innych, widzieć dobre czyny a nie tylko zło. Skoro te nowe czasy są takie dobre to dlaczego coraz trudniej zadbać bezinteresownie o dobro drugiego człowieka ?

Romuald Koperski który kilkakrotnie zmierzył się z Syberią, zdołał przeżyć dzięki ludziom, którzy mając nie wiele potrafili się dzielić. Natomiast będąc już w Nowym Jorku, gdzie jedzenia jest pod dostatkiem chodził głodny, bo podstawą były pieniądze.

Więc Panie Krzysztofie czasami lepiej iść pod wiatr, z wiatrem będziemy jak przysłowiowa chorągiewka.

Pozdrawiam.

~z sieci

do szmaciarza, który podszywa się pod mój nick-won szczylu!

~z sieci

Norman trochę podskakuje
Grozkiej kapę poleruje
Bedroniowi ciągnie druta
wylizuje mastkę z fiuta

~z sieci

Norman,ty koci pederasto nie podszywaj się pod mój nick.
Gdy Normana weżmie ochota
w kakao kota łomotaumiech

~Hergut

Do spedalonego Krzysia:Jeśli uciechami i korzystaniem z życia nazywasz grzebanie w odbytnicy innego cwela to gratuluję zapachu świeżego łajna.,Obyś miał Ty i Twój cwel wieczne rozwolnienie i wiecznie ofajdane jajca.
ZAstosuj jeszcze teorię względności Einsteina/wtedy,kiedy Twój pipel będzie miał sraczkę/

~z sieci

Wolf popróbował to wie co dobre haha

~Norman

@wolf, widać masz porównanie i jakieś doświadczenie. Wierzę ci na słowo.

~Z SIECI

OJCOWIE KOŚCIOŁA O KOBIETACH

"Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów." (św. Tomasz z Akwinu)
¤ ¤ ¤
"Kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania żądzy mężczyzn."
(Jan Chryzostom, 349-407, gr.)
¤ ¤ ¤
"Kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga. To naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyźnie."
(św. Augustyn 354-430 - jeden z najznakomitszych ojców Kościoła)
¤ ¤ ¤
"Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych" (św. Tomasz z Akwinu, mędrzec Kościoła, 1225-1275)
¤ ¤ ¤
"Kobieta winna zasłaniać oblicze, bowiem nie zostało ono stworzone na obraz Boga."
(Ambroży, mędrzec Kościoła, 339-397)
¤ ¤ ¤
"Kiedy widzisz kobietę, pamiętaj, to diabeł! Ona jest swoistym piekłem!"
(Papież Pius II, 1405-1464)
¤ ¤ ¤
"Kobiety ze swej natury są przeznaczone do wspólnych uciech."
(Kapokrates, założyciel klasztoru)
¤ ¤ ¤
"Kobiety są błędem natury... z tym ich nadmiarem wilgoci i ich temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu... są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny... Pełnym urzeczywistnieniem rodzaju ludzkiego jest mężczyzna."
(św. Tomasz z Akwinu)
¤ ¤ ¤
"W żadnej religii czy światopoglądzie kobieta nie jest tak szanowana i uważana, jak w chrześcijaństwie."
(Bernard Häring, teolog katolicki, XX wiek)
¤ ¤ ¤ "Dziewczęta noszące spódniczki mini, pójdą do piekła."
(Wild, SJ, XX w.)
¤ ¤ ¤
"Kobiecie przystoi jedynie szata żałobna. Skoro tylko przekroczy próg wieku dojrzałego, winna zasłonić swe gorszące oblicze, by nie utracić szczęśliwości wiecznej."
(Tertulian, pisarz chrześcijański)
¤ ¤ ¤
"W miejscu, w którym zatrzyma się ksiądz, nie powinna przebywać żadna kobieta"
(Synod Paryski, 846)
¤ ¤ ¤
"Kobiecie nie wolno mieszkać w pobliżu kościoła."
(Synod w Coyaca, 1050)
¤ ¤ ¤
"Księża, którzy udzielają noclegu kobietom i doznają przy tym podniety, muszą zostać ukarani. Kobiety natomiast mają zostać sprzedane przez biskupa jako niewolnice."
(2. Synod w Toledo)
¤ ¤ ¤
"U kobiety sama świadomość jej istnienia powinna wywoływać wstyd."
(Clemens Alexandrinus, 215)
¤ ¤ ¤
"Kobietom nie wolno we własnym imieniu pisać ni otrzymywać listów"
(Synod w Ewirze, IV w. n.e.)
¤ ¤ ¤
"Cała płeć żeńska jest słaba i lekkomyślna. Uświęcona zostaje jedynie poprzez macierzyństwo."
(św. Jan Chryzostom, 349-407)
¤ ¤ ¤
"Kobietom nie wolno śpiewać w kościele."
(św. Bonifacy, misjonarz benedyktyński, 657-754)

~z sieci

Watykan i skarby SS
Sympatie papieża Piusa XII do hitlerowców były dobrze znane, zyskał nawet we Włoszech przydomek "niemieckiego papieża". Za jego kadencji na korytarzach Watykanu słychać było przeważnie język niemiecki. Gospodarstwo prowadziła Niemka, siostra Pasqualina Lehnert (zob. str. 1465), odżywiał się wg kuchni niemieckiej. Modlił się o zwycięstwo Hitlera nad komunistyczną Rosją, błogosławił oddziały niemieckie udające się przez Rzym na front afrykański gen. Rommel´a. Przyjmował na audiencji w Watykanie prohitlerowskiego dyktatora Chorwacji, jednej z najkrwawszych postaci epoki, Ante Pavelica, odpowiedzialnego za wymordowanie w niezwykle brutalny sposób (wykłuwano oczy, rozcinano gardła i brzuchy, uśmiercano kowalskimi młotami) ponad 300 tys. prawosławnych obywateli tych ziem, ostać się mógł tylko ten kto przeszedł na wiarę katolicką (zob. str. 992). Wszystko to działo się za wiedzą i błogosławieństwem Watykanu oraz kardynała Aloysiusa Stepinaca, uhonorowanego obecnie przez Jana Pawła II.

Hans Frank zarządca Generalnej Guberni (okrojonej Polski pod okupacją niemiecką) zapisał w swoim dzienniku: "Służba dla Niemiec to służba dla Boga. W imię Boże zwalczamy Żydów i ich bolszewizm". Arthur Greiser, gauleiter `Kraju Warty", był odpowiedzialny za szczególny terror w stosunku do Polaków zamieszkujących te ziemie. Obaj po wojnie zostali osądzeni i skazani na śmierć. Papież Pius XII zażądał wtedy ich ułaskawienia, a przed śmiercią przez powieszenie udzielił im papieskiego błogosławieństwa.

Największą jednak przysługę zbrodniarzom hitlerowskim, szczególnie spod znaku SS, oddał Watykan już po zakończeniu wojny, starając się uchronić ich od odpowiedzialności za zbrodnie wojenne i zbrodnie w obozach koncentracyjnych. W tym miejscu warto podkreślić, że wysoki urzędnik Watykanu, arcybiskup Alois Hudal, był odpowiedzialny za przerzucanie zbrodniarzy hitlerowskich do innych krajów a szczególnie do Ameryki Południowej, wykorzystując do tego takie organizacje jak Caritas i Czerwony Krzyż. Pozostawał przy tym w przyjacielskich stosunkach ze zbrodniarzem hitlerowskim większego kalibru, Walterem Rauffem, `wynalazcą" pierwszej ruchomej komory do likwidowania ludzi przy pomocy gazów spalinowych silnika wysokoprężnego. Hermetyczna komora była zamontowana na samochodach ciężarowych a gazy spalinowe z silnika doprowadzone do jej wnętrza. Ludzie stłoczeni w komorze dusili się w strasznych męczarniach. Komory gazowe na cyjanowodór były wynalazkiem późniejszym, bo komory samochodowe okazały się za mało wydajne i zbyt powolne. Rauff pomagał arcybiskupowi w ekspediowaniu swoich pobratymców za granicę w bezpieczne miejsca.

Na paszportach załatwionych przez Watykan opuściło Europę około 30 tys. zbrodniarzy hitlerowskich w tym wielu generałów SS oraz tacy arcyzbrodniarze jak Adolf Eichmann czy Franz Stangl szef obozu w Treblince, mający na sumieniu ponad 400 ofiar. Wielu z nich znajdowało schronienie w katolickich klasztorach i wyjeżdżało z Włoch w przebraniu księży katolickich.

Watykan nie ujawnia swoich operacji finansowych, które stanowią jego najbardziej strzeżoną tajemnicę. Podobnie jest z finansami Kościoła w Polsce. Wszelkie nieprawości wychodzą na jaw w wypadkach afer takich jak w `Banku Ambrosiano", a u nas potraktowanie samochodu jako obiektu kultu religijnego do zwolnienia z cła.

Przy akcji ucieczki nazistów z Europy via Watykan obracano dużymi pieniędzmi, bowiem koszty takiej olbrzymiej akcji były ogromne. Nasuwają się zatem pytania:

ile ta akcja kosztowała?

czy Watykan a w ogóle Kościół robi cokolwiek za darmo?

dotychczas nie odnaleziono skarbów SS, zgromadzonych od zgładzonych w obozach koncentracyjnych ludzi odebrane pieniądze, kosztowności, biżuteria. Co się naprawdę z tym stało? Czy nie zostały po wojnie zużyte na wyjazd, ochronę i urządzenie swoich członków w nowych bezpiecznych miejscach? Kto nimi dysponował ?

~rus

" Krzyz postawiony nielegalnie na dzialce miasta zniknie - szkoda tylko , ze my mieszkancy Stalowej Woli musimy patrzec jak ten symbol wiary jest wykorzystywany i upakarzany nie z woli Naszej lecz woli przedstawicieli Kosciola Katolickiego"-panie coś się tego krzyża uczepił znowu.Na podwórzu ci stoi,jakaś fobia i tyle.Stworzyłeś sobie człowieku jakiś swiatek w głowie,był już spokój z krzyżem to nie trzeba było grać dalej jakiegoś guru dla ateistó i agnostyków.Popadłeś w samouwielbienie

~wolf

Norman w przeciwieństwie do ciebie wole ssać cycka mamy niż kutasa biedrony czy grodzkiego.

~Krzysiek

~Krzysiek Latwo mowic i pisac o bogu , ktorego nie ma.

Kosciol Katolicki wykorzystuje Wasz strach i pytania bez odpowiedzi dla tylko jednego celu - pieniedzy.

Kazdy przedstawiciel wiary powinien dawac swoim zachowaniem przyklad dla spoleczenstwa.

Pan Warchol z Panem Frankowskim zapomnieli , ze sa w XXI wieku .
Krzyz postawiony nielegalnie na dzialce miasta zniknie - szkoda tylko , ze my mieszkancy Stalowej Woli musimy patrzec jak ten symbol wiary jest wykorzystywany i upakarzany nie z woli Naszej lecz woli przedstawicieli Kosciola Katolickiego.

Ja osobiscie uslyszalem
" Krzyz mnie nie interesuje ".

Czy to przyklad wiary? - odpowiedz pozostawcie Sobie.

Ktos dal dobry przyklad studenta Pompogno Algerio ugotowanego w kotle w Rzymie na placu Navona z woli papieza Pawla IV , dlatego tylko , ze przeciwstawil sie woli i nauce kosciola rzymsko-katolickiemu - umieral w ciszy i dal przyklad takiej wiary , ze tlum mieszkancow go podziwial w skupieniu i zadumie.
Po smierci tego papieza Pawla IV- Carafa tlum wybiegl na ulice i cieszyl sie smiercia niszczac instytucje koscielne inkwizycji.

Wolnosc polega na wyborze drogi- wybierajcie wiec ta dobra .


Nie sluchajcie mnie , czy kosciola sluchajcie Siebie co Wam podpowiada instykt.

Dzisiej wieje inny wiatr i trzeba isc z wiatrem - pod prad jest ciezko.


Zadna wiara nie byla wieki i czas teraz na Ta.


Po co ja bronic , kiedy juz umiera .



Czeslaw Krzysztof Obara Dodano: 14 Marca 2012 10:01:37

~Krzysiek

~Krzysiek ~Norman "Osobiscie nie mam nic przeciwko do wychowywania dziecka przez dwoch ksiezy lub dwie siostry zakonne ! "

Cholernie niewygodny argument dla rusa i jemu podobnych. Dodano: 16 Stycznia 2013 13:10:21


Ten temat pokazuje jak nauczyciel naucza moralnosci

zyjac sam w "grzechu?" - zgodnie z Natura

i slowem bozym

- stworzylem Was na podobienstwo swoje. Dodano: 16 Stycznia 2013 13:41:59

~Krzysiek

Gazeta Wyborcza/ Artykuły
Kanclerz kurii: Ksiądz, ojciec dziecka, nie może być duszpasterzem
.pż, cyt16.01.2013 , aktualizacja: 17.01.2013 08:46
A A A Drukuj
Ksiądz (Fot. Wojciech Surdziel / Agencja Gazeta)
.- Ocena moralna jest jasna, a resztę bada prokuratura - mówi ks. Ireneusz Dosz, kanclerz poznańskiej kurii, o sprawie księdza, którego dziecko zmarło na plebani. I w wywiadzie dla portalu Fronda.pl. jasno stawia sprawę: - Widać, że ten człowiek nie może być duszpasterzem.
Dwa lata temu w mieszkaniu ks. Mariusza G., na terenie jednej z poznańskich parafii, rozpoczął się poród jego dziecka. Matką była dziewczyna, którą wikary poznał na rekolekcjach. Podczas porodu kobieta krwawiła i prosiła o wezwanie karetki. Kapłan nie zareagował, dziecko zmarło. Prokuratura umorzyła wtedy sprawę, a księdza nie spotkała żadna kara. Poznańska kuria wysłała go na misję na Ukrainę.

Odnalazła go tam dziennikarka programu "Po prostu" w TVP1. Podając się za doktorantkę, która pisze pracę naukową o księżach na misjach, nagrała ukrytą kamerą rozmowę z kapłanem. Reportaż wyemitowano we wtorek. - To nie była żadna wielka miłość - mówi ksiądz o romansie z matką dziecka. Dopytywany o tragiczny poród, nie okazuje żadnej skruchy. - Jestem drugi rok na Ukrainie. Potem będę tu proboszczem, aż wreszcie wyjadę gdzieś na Wschód. Lubię ekstremalne klimaty. Jestem dzikusem - mówi duchowny.


"Gazeta" próbowała uzyskać dzisiaj komentarz poznańskiej kurii. Bezskutecznie. Ks. Ireneusz Dosz, kanclerz poznańskiej kurii, udzielił tylko wywiadu portalowi Fronda.pl. - Sprawa jest ogromie przykra i gorsząca. Staraliśmy się pomóc ks. Mariuszowi - jako księdzu i jako człowiekowi - wydobyć się z życiowego dramatu. Sposób postępowania w takich sytuacjach wskazuje prawo kanoniczne. Przywołana audycja pokazuje, że nie ma oczekiwanych rezultatów - mówi ks. Dosz. Dodaje też, że w zachowaniu ks. Mariusza G. nie widać poprawy. A to, co zrobił, również i dziś budzi zgorszenie.

- Czy nie należała się za to ostrzejsza kara, suspendowanie? Ksiądz Mariusz czeka dziś spokojnie na awans, na probostwo... - pyta dziennikarz Fronda.pl. - Widzieliśmy w tym programie nowe wątki, które stawiają jego osobę w innym jeszcze świetle. Widać, że nie może być duszpasterzem - mówi ks. Dosz. Duchowny odnosi się też do tragicznego porodu na plebanii: - Ocena moralna jest jasna, a resztę bada prokuratura.

Jakie kroki zostaną podjęte wobec ks. Mariusza G.? - Takie, jakie w takich sytuacjach wskazuje prawo kościelne - odpowiada ks. Dosz.


.

Cały tekst: http://wybor(...)IERPkVtT



~rus
Takimi wklejankami można wymieniać się bez końca.
A problem pedalstwa to problem bogatych którzy nie mają co robić.
Nie sądze żeby normalnemu,żyjącemu człowiekowi do głowy przyszła myśl żeby chorym ludziom oddać dziecko.
Oni i tak zatwierdzą co będą chcieć.
Gdyby kościół do tego namawiał bylibyście przeciw.
Oj wy agnostycy z bożej łaski
Dodano: 17 Stycznia 2013 12:37:26




Odpowiedz.
~rus spawdz sobie czy homoseksualizm nalezy do dewiactwa, choroby, czy jest tylko kaprysem Natury.

Osobiscie zycze Tobie szukania chorych np. w szpitalu .

~rus

Takimi wklejankami można wymieniać się bez końca.A problem pedalstwa to problem bogatych którzy nie mają co robić.Nie sądze żeby normalnemu,żyjącemu człowiekowi do głowy przyszła myśl żeby chorym ludziom oddać dziecko.Oni i tak zatwierdzą co będą chcieć.Gdyby kościół do tego namawiał bylibyście przeciw.Oj wy agnostycy z bożej łaski

~Krzysiek

Sąd najwyższy we Włoszech popiera wychowanie dziecka przez parę homoseksualną
.Tomasz Bielecki14.01.2013 , aktualizacja: 13.01.2013 20:11
A A A Drukuj
Wczorajsza manifestacja w Paryżu w obronie tradycyjnej rodziny (Fot. Thibault Camus AP)
.Zobacz zdjęcia (5).Sąd najwyższy we Włoszech popiera wychowanie dziecka przez parę homoseksualną. Francuzi toczą boje o śluby i adopcje dla homoseksualistów. Kościół coraz rozpaczliwiej broni "naturalnej rodziny".
- Twierdzenie, że wychowanie dziecka w rodzinie homoseksualnej jest dla niego szkodliwe, to wyłącznie przesąd. Nie ma w tej sprawie konkretnych dowodów ani naukowych pewników - tłumaczył w piątek włoski sąd najwyższy.

Odrzucił wniosek o odebranie syna matce, która żyje w związku lesbijskim. Jego biologiczny ojciec (i niegdyś konkubent kobiety) domagał się przejęcia opieki nad dzieckiem, bo - jak tłumaczył - wychowanie przez dwie kobiety może zakłócić rozwój syna i jest sprzeczne z jego muzułmańskim światopoglądem. Sędzia Maria Gabriella Luccioli odrzuciła i ten zarzut. - Zagrożeniem dla poprawnego rozwoju dziecka było przede wszystkim bicie matki, gdy żyli jeszcze w konkubinacie - wytykała mężczyźnie.


Decyzje sądu najwyższego we Włoszech nie są wiążącym precedensem dla orzeczeń w innych sprawach tego typu. Wyrok i wypowiedź o "przesądzie" na temat rodzin homoseksualnych uznano za uchylenie furtki dla przyszłego dopuszczenia adopcji przez pary jednopłciowe.

Flavio Romani, przewodniczący organizacji mniejszości seksualnych Arcigay, złożył sądowi hołd za "historyczne orzeczenie" torujące drogę ku równouprawnieniu. Ale abp Vincenzo Paglia, szef papieskiej rady ds. rodziny, grzmi: - Adopcja przez homoseksualistów to sprowadzanie dziecka do roli towaru.

Obie strony włoskiego sporu o prawne uznanie związków homoseksualnych (z ewentualnym prawem do adopcji) powtarzają znane od dawna argumenty, ale sprawa staje się wyjątkowo gorąca, bo wybuchła w czasie kampanii przed lutowymi wyborami parlamentarnymi.

Włoski Kościół długo popierał - zatykając noc - byłego premiera Silvia Berlusconiego znanego z rozwiązłych seksualnych zabaw, który w zamian m.in. blokował liberalizację in vitro i sprawę związków homoseksualnych.

Teraz biskupi mają jednak kłopot ze znalezieniem lojalnych sojuszników na włoskiej scenie politycznej. Watykan niemal otwarcie poparł Maria Montiego - chadeka, do niedawna eksperckiego premiera, który firmuje w wyborach swe centrowe listy wyborcze. "Zdradzony" w ten sposób Berlusconi (przewodzi swej koalicji centroprawicowej) zasygnalizował swą zgodę na wprowadzenie homoseksualnych związków rejestrowanych.

Co gorsza dla Kościoła, sam Monti uchyla się od jednoznacznych deklaracji w tej sprawie - mówi, że są pilniejsze kwestie. Na swą listę kandydatów do Senatu wciągnął jednak Alessia De Giorgiego, naczelnego portalu Gay.it i zarazem pierwszego Włocha, który wstąpił w związek rejestrowany - francuski PACS - ze swym partnerem w konsulacie Francji w Rzymie. Zdecydowanym faworytem włoskich wyborów jest centrolewica z silną grupą zwolenników związków rejestrowanych.

Obecnie większość krajów UE prawnie uznaje związki homoseksualne, a w Belgii, Danii, Hiszpanii, Holandii, Portugalii i Szwecji udziela się ślubów gejom i lesbijkom. Pary jednopłciowe mają prawo do adopcji w Belgii, Danii, Hiszpanii, Holandii, Szwecji i Wielkiej Brytanii, a w Niemczech i Finlandii dopuszczalna jest adopcja biologicznego dziecka swego homoseksualnego partnera bądź partnerki.

Najgwałtowniejszy w Europie konflikt o prawa homoseksualistów toczy się teraz we Francji, gdzie geje i lesbijki mogą od 1999 r. - tak jak pary heteroseksualne - wstępować w związki partnerskie PACS. Prawo nie pozwala im jednak ani na wspólną adopcję dzieci (mogą je adoptować pojedyncze osoby, którymi bywają homoseksualiści), ani na korzystanie przez lesbijki ze sztucznego zapłodnienia.

To przyczyniło się do powstania fenomenu "niemowląt Thalys" - od nazwy szybkiej kolei łączącej Francję z Brukselą. Około dwóch tysięcy lesbijek skorzystało bowiem w ostatnim roku ze sztucznego zapłodnienia w belgijskich szpitalach. - Mamy duży przyrost chętnych już od trzech lat - mówił niedawno prof. Michel Dubois z uniwersyteckiej kliniki w belgijskim Liege.

"Małżeństwo dla wszystkich", czyli śluby z prawem do adopcji dla homoseksualistów, były jedną z obietnic prezydenta François Hollande'a w wyborach z 2012 r. Projekt ma trafić do parlamentu już na przełomie stycznia i lutego. Zmobilizowało to wczoraj przeciwników małżeństw jednopłciowych do olbrzymiej demonstracji w Paryżu, na którą zjechali m.in. prawowierni katolicy, muzułmanie, ortodoksyjni Żydzi oraz świeccy konserwatyści (była nawet delegacja z Polski).

Zdaniem organizatorów w proteście uczestniczyło ok. 800 tys. osób, według policji było ich ok. 240 tys. Francuski rząd ostrzegał Kościół, by nie angażował szkół katolickich w kampanię przeciw "małżeństwu dla wszystkich" ("szkoły muszą respektować wolność myśli"). Wczoraj duchowni usunęli się w cień, by podkreślić niereligijny charakter paryskiego marszu. - Cieszę się z mobilizacji aż tylu katolików, ale to nie jest demonstracja kościelna, lecz prorodzinna - mówił paryski kardynał André Vingt-Trois.

Za ślubami dla homoseksualistów opowiada się ok. 60 proc. ankietowanych Francuzów, a za adopcjami niespełna połowa - o kilka punktów procentowych mniej niż jesienią 2012 r. Zarazem szybko rośnie poparcie dla pomysłu, by o małżeństwach i adopcjach dla homoseksualistów zdecydowało referendum, a nie parlament.

Francuski spór był jednym z głównych motywów ostrych wystąpień Benedykta XVI w obronie tradycyjnej rodziny, które wygłosił w okresie Bożego Narodzenia (ich echem były homilie polskich biskupów na ten sam temat).

Tom Roes, autor holenderskiej strony doradzającej, jak wystąpić z Kościoła, twierdzi, że w dniu "antygejowskiego wystąpienia" papieża liczba wizyt na jego stronie zwiększyła się z przeciętnych dziesięciu do 10 tys. Ksiądz Harm Schilder z holenderskiego Tilburga zapowiedział w zeszłym tygodniu, że będzie wywieszał nazwiska i zdjęcia parafian wnioskujących o wykreślenie z kościelnych rejestrów, by wierni wiedzieli, kogo "zachęcać" do pozostania we wspólnocie.
.

Cały tekst: http://wybor(...)IEMdIT8j

~Krzysiek

~Moher
Krzysiek!!Pokój Ci Srulku!!!
AMEN!
/Pisze się nieuku "PRZEKAŻCIE"a nie PRZEKARZCIE>
Dodano: 16 Stycznia 2013 16:26:55

~Mobilny
Zwaliłem sie w rajtuzki:
(Mistrzowska kupka!!!
Elu!!!
Pieluszka!!!!
Dodano: 16 Stycznia 2013 16:23:27

~AS esor
Norman!
Nie bij konia,bo Ci sie włuski między palcami zajarają
Dodano: 17 Stycznia 2013 11:06:42


~Hergut
Biedny,biedny oszołomiony smrodem kociej kupy Norman.

CZy używasz kociej kupy aby si e narkotyzować?
Odpowiedz na moje pytaniA pEDZIU
Dodano: 17 Stycznia 2013 11:04:48

~rus
Norman sypnąłeś się ztym że koty lubisz.No i nie zauważyłeś że tylko miauczysz i jakoś poparcia nie masz u nikogo Dodano: 17 Stycznia 2013 11:00:25

~Einstein
Normana i Jarosław Boże pobłogosław`
Dodano: 17 Stycznia 2013 08:20:32

~wolf
Norman jeżeli ty nie widzisz innych problemów oprócz krzyża i księży to jesteś naprawdę upośledzony jak twój guru paligłup. Dodano: 16 Stycznia 2013 22:28:12

~rus
Ano takie udogodnienia zapewnia jak wkrótce małżeństwa pedałów.Tego jednak takie coś jak Norman nie dostrzega bo sam jest zboczony.Biedny,chory,głupi dureń-oto czym jest
Dodano: 17 Stycznia 2013 05:59:58

~rus
Nie musiałem fiole,znowu cie dzwony obudziły Edwardzie?czy może twój własny dzwon,podyndaj sobie nim
Dodano: 17 Stycznia 2013 07:48:20





Wszyscy powyzej zapominaja o znaczeniu slowa WOLNOSC, nie mam tez zamiaru komentowac ich tresci bo sama mowi o poziomie ich inteligencji.


Zamiast cieszyc sie zyciem ograniczyc chcecie innym swobode wolnego myslenia i korzystania z uciech na ziemi.


Ja jak wiecie nikomu nie zabraniam szczescia i korzystania z roznych przyjemnosci bez szkody dla innych osob i zwierzat.




Nie zapominajcie naczym polega dyskusja i wymiana opinii - napewno nie na wyzwiskach .

~AS esor

Norman!Nie bij konia,bo Ci sie włuski między palcami zajarają

~Hergut

Biedny,biedny oszołomiony smrodem kociej kupy Norman.
CZy używasz kociej kupy aby si e narkotyzować?
Odpowiedz na moje pytaniA pEDZIUumiech

~rus

Norman sypnąłeś się ztym że koty lubisz.No i nie zauważyłeś że tylko miauczysz i jakoś poparcia nie masz u nikogo

~Norman

Jutro będę odpytywał. Widzisz Hergut, rus zamilkł. Pewnie siedzi i wkuwa na pamięć.