Czy WSE zmieni swoją siedzibę?

Image

Władze Wyższej Szkoły Ekonomicznej rozważają możliwość przeniesienia się do nowego gmachu. Uczelnia mogłaby np. obrać za siedzibę budynek po sądzie grodzkim…

Jak podkreśla rektor WSE Ewa Kosak, dla uczelni obecnie najważniejsze jest to, by utrzymać się na rynku, być może nowa siedziba miałaby wpływ na poprawienie kondycji WSE.

- Prezydent stwarza nam dużą konkurencję, wciąga WSIZ, ale my się nie poddamy i będziemy walczyć o budynek. Myślimy o tym budynku przy u. Energetyków, czyli starym sądzie grodzkim. Może to będzie biblioteka, oczywiście nikt nam na razie nie zaproponował biblioteki. Nie wiemy też jaka byłaby partycypacja w kosztach. Jest to co prawda budynek, który pochodzi z funduszy unijnych, w związku z tym na pewno należy do tych, którzy ewentualnie „zamieszkają” tam, bo trudno tu mówić o umowie dzierżawy, oni będą opłacali tylko koszty z jakimi budynek będzie się borykał, a nikt na razie nie wie jakie to będą koszty, dlatego musimy się temu przyjrzeć. Będziemy na pewno walczyć o nowy budynek – mówiła dla portalu StaloweMiasto.pl Ewa Kosak, rektor Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Stalowej Woli.

Poszukiwanie nowego budynku dla uczelni to jedna sprawa, inną jest z kolei dzierżawa dotychczasowego miejsca. Według umowy jej wypowiedzenie określone jest czasem semestru. Nie były jeszcze prowadzone rozmowy, kiedy uczelnia chce opuścić budynek Metalowca, gdzie obecnie prowadzone są zajęcia.

Zapytaliśmy panią rektor o to, czy były już jakieś wstępne rozmowy na temat ewentualnego przejęcia budynku na Ozecie.

- Na razie można powiedzieć, że z prezydentem jesteśmy trochę w konflikcie z tym WSIZ-em, ale myślę, że się spotkamy po świętach na takim dobrym gruncie i będziemy ten problem rozwiązywać – odpowiada Ewa Kosak.

Koszty wynajmu pomieszczeń, które uczelnia dotychczas używa są bardzo wysokie. Trzeba więc skalkulować czy przeniesienie się w inne miejsce będzie tańsze dla uczelni. Władze nie zamykają się jednak w obrębie miasta, rozpoczęły się także rozmowy ze starostwem powiatowym.

Obecnie uczelnia oczekuje z niecierpliwością Państwowej Komisji Akredytacyjnej.

- Na razie czekamy na PKA z utęsknieniem, mówię to całkiem poważnie, bo już wszyscy jesteśmy napięci, przygotowani. Prawdopodobnie w nowym roku 14-18 stycznia będzie wizyta PKA, prawdopodobnie, bo czasem jest to zupełnie odległy termin. Wiemy, że tę PKA przejdziemy i wtedy złapiemy taki oddech ażeby szukać budynku, rozmawiać, trochę się łokciami rozpychać – mówi rektor Wyższej Szkoły Ekonomiczniej.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~kleryczek

w jastkowicach jest obiekt po tzw. kółku rolniczym

~hop

Stalowe to k...

~Olo

radna z pomocą tzw. studentów i absolwentów innych radnych zapowiada walkę o utrzymywanie swojego miejsca pracy z pieniędzy podatników a gdzie uczciwa konkurencja? czy to uczciwe utrzymywac prywatne biznesy jakiegoś gościa z W-wy?

~lala30

W Ulanowie jest budynek liceum w większości nie wykożystywany i pusty internat.

~DDODOODODD

JA PROPONUJĘ .... .hmmmmm,może .... na Woli Rzeczyckiej - szkoła stoii w większości pusta ...

~qwert

@fdsa

Budynek po SR w Rozwadowie maja zaadoptowac na Muzeum Regionalne. Klamka juz dawno zapadla.

~fdsa

A może lepiej wziąć budynek po Sądzie Rejonowym w Rozwadowie. O wiele lepsze rozwiązanie logistyczne. Bardzo blisko od dworca PKP. Miasto wyremontuje dodatkowo rozwadowski rynek, więc jest szansa, że coś się tam będzie działo. A Prezydent jeżeli pomaga lubelskim i rzeszowskim uczelniom, to dlaczego ma nie pomóc jedynej stalowowolskiej?