Wigilia u strażaków [VIDEO]

Image

20 grudnia w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli odbyła się wspólna wigilia…

- W dniu specjalnym, który zdarza się raz do roku (jak śpiewały „Czerwone gitary”, zaczyna się nie rano, ale już o zmroku), jest nasza strażacka wigilia. Nasza rodzina strażacka to nie tylko strażacy, to są ci wszyscy, którzy nam dobrze życzą, to są ci, którzy nam pomagają, dlatego dzisiaj w tej właśnie, szerszej formule, szerszej rodzinie strażackiej spotykamy się, żeby się podzielić opłatkiem, żeby to co było i to co jest za nami zapamiętać, to co było dobre, a na przyszłość życzyć sobie jeszcze lepszych rzeczy – mówił st. bryg. mgr inż. Tadeusz Niedziałek, komendant PSP w Stalowej Woli.

Po życzeniach komendanta strażacy oraz wszyscy zaproszeni goście wspólnie zaśpiewali kolędę „Wśród nocnej ciszy”. Został również odczytany fragment pisma świętego (Ewangelii św. Łukasza), głos zabrał także ksiądz kapelan Straży Pożarnej, który przypomniał co najważniejsze w nadchodzących świętach, wyjaśnił symbolikę chleba i ryby, którą spożywamy przy wigilijnym stole.

- Życzę aby wasze żony w was widziały takich bohaterów, bo jedziesz służyć, ale ktoś pozostaje w domu, i ktoś na was czeka, abyście zawsze wracali, a kiedy będziecie wracać, to z tą radością na progu aby wam ta wasza, powiem językiem strażackim, „ta wasza gaśnica” powiedziała: mój bohaterze, całując w czoło, dając radość z tego, że jesteś, że wróciłeś. Wszystkim życzę, aby poprzez świętowanie tej tajemnicy coś się w nas nieustanie zmieniało z roku na rok, abyśmy my sami dojrzewali w tym człowieczeństwie, aby nasze serca Pan Bóg uczynił zawsze otwarte na tajemnice swojego Bożego Narodzenia, a my abyśmy przeżywali to nasze życie ze świadomością, że On jest z nami, potrafili być niczym więcej, jak tylko jak On być człowiekiem. Wszystkiego najlepszego, szczęść Boże - mówił kapłan.

Później strażacy oraz zaproszeni goście podzielili się ze sobą opłatkiem i zasiedli do wigilijnego stołu, na którym nie zabrakło tradycyjnych dań. Według przepisu komendanta PSP został przygotowany barszcz czerwony oraz przepyszny karp pieczony w ziołach, który każdy z gości niezwykle chwalił za kruchość, delikatność i wyjątkowy smak.

Materiał video

Przewiń do komentarzy




















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~slowa_prawdy

Fila ...... nieeeee, fakt że otaczasz się takim inteligentem jak Pan Siembida świadczy o tym kim Ty jestes na każdej imprezie razem no ale nic bawcie sie zdrowo napewo razem na szyt nie zajdziecie jezyk

~pjbh

Bez przesady. Strażak (bez urazy) to taki sam jak każdy inny facet, tylko wyróżnia się mundurkiem i to nie najładniejszym...

~Aldona

strazak Sam musi zrobic sam, szkoda, ze panowie zajeci, dzielni i jeszcze gotowac potrafia

~DaVojna

A Sama tu nie ma?