Budżet wciąż nie uchwalony [VIDEO]

Image

W piątek 21 grudnia po raz trzeci rajcy podejdą do uchwały budżetowej. Miała ona być uchwalona w czwartek, ale okazało się, że pojawiło się zbyt wiele pytań, na które radni nie uzyskali odpowiedzi…

Pierwotnie 14 grudnia Rada Miasta miała pochylić się nad uchwaleniem przyszłorocznego budżetu. Trzy ostatnie punkty z porządku obrad przewodniczący RM przeniósł na inny termin, ponieważ nie dotarła na czas opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej, bez której nie można było uchwalić budżetu.

Wniosek o ograniczenie czasu wypowiedzi

Rajcy spotkali się 20 grudnia br. aby kontynuować obrady. Kiedy te się rozpoczęły, radna Małgorzata Ignarska jako pierwsza poprosiła o głos. Złożyła wniosek, aby wypowiedzi radnych ograniczały się do 10 minut.

- Ponieważ dzisiaj rozpatrujmy w głównej mierze projekt uchwały budżetowej miasta na 2013 r. jest to bardzo obszerny materiał rozpatrywany na komisjach. Myślę też, że każdy z nas ma coś do powiedzenia, żeby faktycznie ten punkt i punkty następne toczyły się łatwo, chciałabym złożyć wniosek taki, żeby wypowiedzi nasze na temat tej uchwały budżetowej na 2013 r. nie przekraczały 10 minut. Myślę, że 10 minut to naprawdę wystarczający na to, żeby merytorycznie wypowiedzieć się jakie ma się uwagi do projektu tej uchwały budżetowej– mówiła radna. Radni PiS oburzeni wnioskiem…

Wniosek Małgorzaty Ignarskiej zbulwersował radną opozycji Marię Rehorowską.

- 4 czerwca 1989 r. skończył się czas komuny, więc proszę nie kontynuować tego systemu, który zamykał usta ludziom, którzy mieli coś do powiedzenia. Jeżeli nie ma pani czasu, to trzeba było nie przychodzić. Ja uważam, że powinniśmy mieć czas, żeby powiedzieć wszystko na temat budżetu – przekonywała radna PiS.

Rafała Webera również oburzył wniosek Małgorzaty Ignarskiej z PO. Poprosił przewodniczącego Rady Miasta o to, by przytoczył podstawę prawną, na podstawie której przewodniczący może ograniczyć długość wypowiedzi radnych.

Przewodniczący RM Antoni Kłosowski wyjaśnił, że w statucie Rady Miasta znajduje się zapis, że każdorazowo radny możne zgłosić ograniczenie czasu dyskusji. Radny Rafał Weber domagał się więc wskazania tego zapisu. Po trzyminutowej przerwie przewodniczący przedstawił podstawę prawną i rozwiał wszelkie wątpliwości. Radny Wiesław Siembida złożył kolejny wniosek dotyczący tego, aby głos radnych nie był ograniczany podczas wypowiedzi. Dyskusja na ten temat zakończyła się głosowaniem wniosku radnej Małgorzaty Ignarskiej. Za jego przyjęciem było 11 radnych, a tym samym wniosek został przyjęty.

Dyskusja na temat budżetu

Jako pierwsza głos zabrała radna Joanna Grobel- Proszowska, która wymieniła kilka punktów z uchwały budżetowej, które według niej nie powinny być przyjęte.

- W budżecie miasta nie ma przewidzianych kosztów na utrzymanie nowo wybudowanych obiektów. Sąd Rejonowy będzie kolejnym obiektem, który będzie trzeba utrzymywać. My proponowaliśmy, żeby spróbować to sprzedać, tym bardziej jeżeli mamy obiekt międzyuczelniany, to są gotowe powierzchnie, do których zbiory trzeba przenieść i nie potrzeba wydatkować pieniędzy. Do tego faktu pan prezydent nie był uprzejmy się w ogóle ustosunkować, że nie ma w budżecie miasta kwot na utrzymanie ogromnych nowo wybudowanych obiektów, a więc szykują się nam kolejne koszty utrzymania kolejnego obiektu – mówiła szefowa komisji Gospodarki Komunalnej.

Tradycyjnie podczas uchwalania budżetu głos zabrała Maria Rehorowska przekonując, że uchwała jest nie do przyjęcia, gdyż całkowicie został w niej pominięty Rozwadów.

Radny Wiesław Siembida przytoczył zapisy statutowe, z których jasno wynika, że prezydent powinien uczestniczyć w obradach sesji Rady Miasta, ponadto wyraził swój żal na temat tego, że w obradach, w których przyjmowany jest budżet powinni na sali znaleźć się m.in. radca prawny, dyrektorzy i naczelnicy różnych przedsiębiorstw podległym miastu.

Przewodniczący ogłosił 10 minutą przerwę, po której zarządził, że obrady Rady Miejskiej zostaną zakończone w piątek 21 grudnia, wtedy też powinien obecny być prezydent oraz inne osoby, których zabrakło podczas czwartkowych obrad.

Materiał video


Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~ummm

Kobita też chora, mają opieke naprzemienną. Co tam sesja, radni, normalne- wali go to!

~RST

Nie kłam. To wersja zaopiniowana już w Rzeszowie przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Nie jest możliwe składanie do niej "poprawek w ostatniej chwili" jak piszesz łobuziaku jeden internetowy.
Aczkolwiek z pewnością ten budżet jak i każdy inny w każdej gminie będzie jeszcze wiele razy zmieniany.
Nie boisz się końca świata?

~KoniecŚwiata

RST podobno prezydent w ostatniej chwili zgłosił autopoprawki, a prezydenta jak zwykle na sesji nie było chory po swoich 50 urodzinach ....

~RST

W żadnym przedsiębiorstwie nie ma naczelników, a nawet nie ma też żadnych przedsiębiorstw podległych miastu. Są za to zakłady i jednostki budżetowe. Spółki nie są miastu podległe - ich dochody i wydatki nie wchodzą do budżetu. Ponadto radni nie mają prawa wtrącąć się w to się dzieje w spółkach. Do tego są przewidziane inne organy.
W sesjach Rady Miasta powinni uczestniczyć radni. Powinni być przygotowani do sesji, powinni wiedzieć za czym głosują i powinni głosować.
Radni dostali projekt budżetu prawie półtora miesiąca temu. Jednak jak zwykle są zaskoczeni. Zawsze mają rewelacyjne pomysły i pytania do kamer przed samym głosowaniem.
Zaskoczeni są, że zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym należy uchwalić budżet do końca roku.Dzisiaj mają pytania?
Oto poziom wiedzy i stan przygotowania naszych reprezentantów!

~adasio

dzisiaj jest 20...