Starsza pani zaalarmowała służby, bo...

Wezwała straż pożarną, policję. Na ulicy Hutniczej zrobiło się małe zamieszanie. Okoliczni mieszkańcy wyjrzeli z domu, gapie przyglądali się zdarzeniu. Co się stało? Pożar? Włamanie?
19 grudnia około godz. 8.00 mieszkanka bloku przy ul. Hutniczej 8 wezwała straż pożarną. Jak się okazało staruszka została uwięziona w mieszkaniu, gdyż nie mogła znaleźć klucza do drzwi. Dla pani w podeszłym wieku niemożność wydostania się z własnego domu to duży problem.
Wkrótce, po tym kiedy dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej przyjął zgłoszenie, został wysłany na miejsce zdarzenia wóz strażacki oraz radiowóz policji. Na II piętro jeden ze strażaków dostał się po drabinie, by pomóc staruszce szukać zagubionego klucza.
Przed blokiem zaczęła zbierać się gromadka gapiów, wszyscy przyglądali się temu co się dzieje.
Wśród mieszkańców słychać było zaniepokojenie. Sąsiedzi martwili się, że może kolejna osoba zatruła się tlenkiem węgla. Tymczasem staruszka wezwała pomoc, gdyż nie mogła wydostać się z własnego mieszkania.
Jak dowiedzieliśmy się od dowodzącego akcją, jeśli nie uda się znaleźć kluczyka, to strażacy zastosują inne środki, by umożliwić wyjście z mieszkania staruszce.
Przewiń do komentarzy





Komentarze
Betty jaka jesteś naiwna ja też mieszkam i niejedno widzę i słyszę a nawet wiem
Więc nie przesadzaj...
mors - strażacy się nie nudzą, czy to lato, czy to zima ciągle mają wyjazdy. Jedne bardziej(pożary, wypadki) drugie mniej ważne (np. zatrzaśnięta babcia, kot na drzewie). Mieszkam zaraz obok straży pożarnej i ciągle słyszę jak jadą na sygnale do wezwania.
Ty głupia i pusta mario!!!prostaczka!!!
kokodzambo ! jakbys troche ruszył pusta makówka to wiedziałbys ze ty tez nieuchronnie bedzies stary !!!! i tobie moze sie przydazyc wiele nieprzewidzianych sytuacji w których sam sobie nie poradzisz.A ta pani pracowała ponad 40 lat i nalezy sie jej jak psu buda pomoc z naszych podatków.Zycze ci pracy abyc zarobił na godna emeryture i pomoc w przyszłosci
a czy bapcia beknie za koszty akcji?
Mariusz 77 sugeruję zakup słownika!!
Nie chodzi o to kto się nudzi ale o to że to są niepotrzebnie wydane pieniądze! Gdyby ta Pani byłą łaskawa powiedzieć co się jej przytrafiło to akcja pochłonęlaby duuużo mniej NASZYCH pieniędzy. Za nieuzasadnione wzywanie słóżb ( w szczególności Straży Pożarnej) powinny być kary finansowe! Znam przypadek kiedy starszej miłej Pani coś przeszkadza np remont u sąsiadów i wzywa straż KLAMIĄC że się gaz ulatnia!!Jak zapłaci mandat i braknie na przelew na Rydzyka to się zastanowi zanim zaalarmuje Straż Pożarną!
Betty to jakie to poświęcenie???To od czego oni są???A przy np. powodziach to wielu ludzi nie-strażaków czuwało na wałach dzień i noc i też bez zapłaty A w dodatku kto ma to robić skoro ma na ten temat większą wiedzę Nie przesadzajmy bo każdy zawód związany jest z dodatkowa praca po godzinach i bez wynagrodzenia wyższego A oni mają i sprzęt i wiedzę i duuużo czasu bo inaczej bardzo się nudzą...
Betty nie przesadzaj to ich obowiązek, za to biorą pieniądze.
mors - wydaje mi się że jesteś trochę niesprawiedliwy w ocenie strażaków. Ich praca wymaga szczególnego poświecenia, to na nich naprawdę można liczyć. Wystarczy sobie przypomnieć powodzie,kiedy strażacy pracowali noce i dnie a nawet nie dostali pieniędzy ani wolnego za nadgodziny. Policja jeździ tam gdzie jest bezpiecznie bo boi się a lekarze ratują za łapówki. A prawda jest taka, że większość Polaków ma więcej zaufania właśnie do tych strażaków, których tak surowo oceniasz niż do innych służb.
Od tego strażacy są bo wielkie akcje zdarzają się im rzadko a za coś biorą pieniądze Wiec co to za bohaterstwo za pieniądze i z obowiązku??
Przynajmniej straż przyjechała . Gdyby zadzwoniła po niebieskich nie robow to pewnie by olali sprawe .
to blok nr 6 a nie 8,pani maria to super starsza pani nie ma tu co pisac trzy po trzy bo kiedys kazduy z nas bedzie około 80-tki tyle w temacie !
pewnie babcia sie przestarszyla, znala numer na policje , straz to dzwonila, a do aministracji nie znala, zreszta administarcja nie posiada takich dlugich drabi zeby wejsc i pomoc szukac ;)
Wesołych Świąt Babci!
Takim problemem powinnen zajać się zarządca tego bloku .
to prawda, jak sie nie wie kto sie ma tym zajac to kogo sie wola? no strazakow ;))))))))))))))
Na strażaków zawsze moznaliczyć.
ooo jacy oni są dzielni, starzacy to maja przechlapane, wszystko musza obleciec, jak nie ma kogo wyslas, to sie strazakow wysla, a oni koty sciagaja, do zatruc, do pozaru. Panowie jestescie wielcy!