Prezentacja radnym tablicy interaktywnej

Podczas piątkowego posiedzenia sesji Rady Miasta odbyła się prezentacja pierwszej na rynku tablicy interaktywnej wyprodukowanej w naszym kraju.
Tablica interaktywna działa jak duży ekran dotykowy, który można obsługiwać za pomocą palca lub wskaźnika. Umożliwia ona wyświetlanie dowolnej animacji, może służyć do prezentowania materiałów dydaktycznych. Daje także możliwość prowadzenia na żywo pokazów i eksperymentów na lekcjach np. chemii czy fizyki. Tablica łączy się z Internetem, można więc w sposób dotykowy przeglądać strony, mapy Google itp. Umożliwia również nagranie prowadzonej przez nauczyciela lekcji.
- Tablice interaktywne służą temu, by zainteresować tę naszą młodzież, którą ciężko zaangażować przy prowadzeniu lekcji. Tablice interaktywne w dobie iphonów, ipodów, laptopów mają umożliwić kontakt nauczyciela z młodzieżą – mówił producent tablicy.Prezentowana podczas sesji Rady Miejskiej tablica interaktywna firmy 2x3 jest pierwszą jaka jest produkowana w Polsce. Obecnie produkty tej firmy sprzedawane są w 17 krajach europejskich. Na potrzeby prezentacji została przedstawiona tablica w mniejszym formacie aniżeli jest w ofercie sprzedawcy.
Dużym plusem urządzenia jest to, że jego powierzchnia jest ceramiczna, a jej producent daje na nią dożywotnią gwarancję.
- Ciężko ją uszkodzić, jeżeli dzieci w sali lekcyjnej rzuciłyby czymś w nią, to nie ma możliwości uszkodzenia jej, nawet jeśli ktoś podszedłby z nożem i zarysowałby tę tablicę, to nie wpłynie to w żaden sposób na jej interaktywność - mówił producent.W Stalowej Woli i w okolicach w ostatnim czasie sprzedano 15 tablic interaktywnych. To czy miasto jest zainteresowane ich zakupem na potrzeby stalowowolskich szkół i przedszkoli, bądź do biblioteki uniwersyteckiej, pozostanie na razie niewiadomą. Podczas prezentacji nie padły żadne konkrety dotyczące ewentualnego zakupu.




Komentarze
Lepszym wydatkiem byłyby zestawy: projektor, ekran i laptop do każdej klasy. Dużo taniej. Te tablice to akurat zbędny gadżet.
~Zenon
a dlaczego głupie wydatki? Skoro ma to służyć dzieciakom w szkołach i przedszkolach i pomóc im w edukacji? nie bardzo rozumiem Twoje rozumowanie...
aga szkoły nie mogą same sobie kupic takich rzeczy ponieważ szkoł nie stać na takie wydatki a wszystko finansuje rada miasta (tak mi się wydaje)
aga, jakie uczelnie? w artykule nie ma mowy o uczelniach tylko o szkołach i przedszkolach
Kolejny transformers? Duże pieniądze - żaden zysk? Jak uczelnie potrzebują - niech sobie kupią a nie naciągają biednego miasta.
Można go wkręcić jak małego Jasia.
shreku lubi takie rzeczy to pozwolił juz wczesniej byly jakies takie dziwne prezentacje sprzetu nikomu nie potrzebnego.
kolejne naciąganie urzędu na głupie wydatki? i tak dziwne że udało się im wbić na sesje i zrobić prezentacje.