13 grudnia w 31 rocznicę stanu wojennego ulicami Stalowej Woli przeszedł Marsz Milczenia…
- 13 grudnia 1981 roku, data, która na trwałe pozostanie w pamięci nas wszystkich, szczególnie tych, którzy w tym dniu doświadczyli „dobrodziejstw” komunizmu. My, członkowie „Solidarności” nigdy nie pogodziliśmy się z decyzją wprowadzenia stanu wojennego przez reżim komunistyczny. Internowanie, prześladowania, tortury fizyczne i psychiczne, a nawet zabójstwa nie mogą mieć naszej akceptacji. Te zbrodnie tamtego okresu nigdy nie zostały rozliczone - o tym musimy pamiętać. Należy pamiętać też o tych wszystkich, którzy w sposób szczególny poświęcili się dla kontynuacji idei „Solidarności” w warunkach stanu wojennego, jak i już po zalegalizowaniu związku, po strajkach 1988 r. Nigdy nie wolno nam zapomnieć o rocznicy stanu wojennego. Mało tego, musimy mówić o tym wszędzie tam, gdzie widzimy fałszowanie tamtych wydarzeń – mówił Henryk Szostak, szef hucianej "Solidarności".
Szostak podkreślił, że wśród uczestników marszu zabrakło tym razem ks. Jerzego Warchoła, który co roku brał czynny udział w tym ważnym wydarzeniu, teraz natomiast zmaga się z chorobą.
– Księże Jerzy, myślami jesteśmy z tobą w tych trudnych chwilach i modlimy się o twoje wyzdrowienie – dodał.
Duchową opieką zgromadzonych otoczył „biskup Solidarności”, człowiek- legenda, opiekun ludzi pracy z okresu stanu wojennego i walki z komunizmem.
- Ten Marsz Milczenia, którym będziemy przechodzić, niech będzie dla nas czasem zbierania sił, duchowych, sił umysłowych, sił moralnych, a przede wszystkim sił religijnych, abyśmy w imię tych szczytnych wartości, które podaje nam Chrystus w ewangelii, byśmy zło dobrem zwyciężali – powiedział przed marszem ks. biskup Edward Frankowski.
Jak podkreślił ks. biskup lampiony, świece, łuczywa, które trzymano w rękach przypominają o tym, że dobro musi zwyciężyć, światło przezwyciężyć ciemność, tak samo „Solidarność” zwycięży i odbuduje ducha narodu i naszą Ojczyznę.
Ks. Frankowski poprowadził również modlitwę w intencji wszystkich ofiar stanu wojennego, polecił w niej ks. Jerzego Warchoła, ludzi pracy, błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszkę oraz wszystkich tych, którzy uczcili 13 grudnia 2012 roku tę ważną dla historii naszego kraju datę.
Marsz Milczenia wyruszył kilka minut przed godz. 18.00. Poprowadziły go poczty sztandarowe. Tradycyjnie już wzięli w nim udział lokalni przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. Ulicami miasta przeszli również członkowie regionalnej „Solidarności”, stalowowolscy kibice, Autonomiczni Nacjonaliści oraz inni patrioci. O godz. 18.30 w Bazylice Konkatedralnej odbyła się msza święta w intencji Ojczyzny.
Jerzy też już nie wierze w zapewnienia żadnej znanej partii. PO,PiS,SLD,PSL każda z tych patii była już u władzy, każdej tej partii można coś zarzucić. Żadna z nich nie rozliczyła polityków z przed 1989r. Każda partia ma haka na inną i scena polityczna zamiast zajmować się ułatwianiem życia w tym kraju prowadzi prywatne spory z których nic dobrego nie wynika.
Więc nie licytujmy się o PiS czy PO ale zacznimy RAZEM jako społeczeństwo domagać się sprawiedliwości od polityków. Sprawiedliwości czyli możliwości pracy, godziwego wynagrodzenia, zapewnienia obywatelowi normalnej opieki zdrowotnej, nie rzucania kłody pod nogi Kowalskiemu który chce otworzyć firme i zatrudnić pracowników, cięcia kosztów na absurdach - co roku rodzice muszą kupować nowe podręczniki dla swoich dzieci, bo z poprzedniego roku są już nieaktualne.
Domagajmy się tego razem, bo tylko razem jako społeczeństwo możemy coś zmienić.
Ja też nie zgadzam się z PRL-owskim dobrobytem! Porównując dokonania PRL i dzisiejszej Polski, PRL na tym tle wychodzi dużo lepiej i tyle w temacie. Jestem osobą całkowicie apolityczną od 1994 roku. Nie wierzę już żadnej partii, politykowi w nic! Obserwuję uważnie i takie wyciągam wnioski. Pozdrawiam
Norman już Ci raz pisałem. Nie wklejaj informacji których nie sprawdziłeś. Przypominam,że Polsce umożono bardzo wielką kwotę bo nie bylibyśmy w stanie jej spłacić. Przypominam też, że jeszcze nie spłaciliśmy całego długu mimo umożenia.
Jerzy zgadzam się z Tobą, że jesteśmy tanią siłą roboczą dla UE, pozbawia się nas szans aby konkurować z zachodnimi przedsiębiorcami np: przez zwalnianie z płacenia podatków.
Nie zgodze się jednak z tym PRLowskim dobrobytem. Wiesz kim był "wielki brat" ? Niestety Polska to taki kraj od którego sąsiedzi nie chcą się odczepić - jak nie z jednej strony to z drugiej.
Andrzejku nie wiem co chcesz udowodnić ?. Napisałem,że w podstawowych kanałach popularnych sieci np: Cyfrowy Polsat . nie ma TV Trwam - nie ubolewam nad tym. Dlatego stawianie TVN na równi z Trwamem nie ma sensu - powód jest taki,że TVN jest dedykowany w standardzie a Trwam nie.
PEŁNA ZGODA NORMAN! Pozwolisz, że uzupełnię Twoją wypowiedź. ZA PRL odbudowano Polskę po wojnie, zlikwidowano analfabetyzm, który przed wojną sięgał 35%!!, zelektryfikowano wsie, pobudowano tysiące szkół, szpitali, przedszkoli, zakładów produkcyjnych i przemysłowych-byliśmy samowystarczalni, produkowaliśmy sami dla siebie. Pobudowano miliony mieszkań. Jasne, że było biednie, ale po takich zniszczeniach wojennych nie mogło być inaczej. PRL nie był systemem idealnym, bo takiego systemu nie ma, ale porównując dokonania PRL-U i Polski po 1989 roku, to śmiało można powiedzieć, że ta niby wolna POLska może PRL buty czyścić pod względem dokonań. Jakie mamy dokonania Polski po 1989 roku? Zniszczony praktycznie cały polski przemysł i produkcja na rzecz UE. Polakom wmówiono, że u nas nic nie opłaca się produkować, że wszystko jest nierentowne, tylko dziwnym zbiegiem okoliczności, to co kiedyś produkowaliśmy, dzisiaj kupujemy z krajów UE. Polska, to dzisiaj tylko nowy rynek zbytu dla UE i tania siła robocza, bez własnego przemysłu, produkcji, majątku, za to z kosmicznymi długami. Polska, to dzisiaj kraj zagranicznych montowni, pakowni, magazynów, hurtowni, i hipermarketów. Polecam dwa artykuły , ktore szerzej opisuja to co stało się po 1989 roku-http://circ.nowyekran.pl/post/8306,polska-neokolonia-prof-witold-kiezun
I na koniec artykuł-"Rakowski przeprasza za PRL" Choć nie ze wszystkim zgadzam się w "przeprosinach" Rakowskiego, to jednak w 80% powiedział prawdę--http://www.tadeusz.binek.pl/6_t8.html
Za Gierka wybudowano:
- trasa Warszawa-Katowice (GIERKÓWKA, niecałe 300 km - jedna z nielicznych dziś dróg dwujezdniowych o tej długości w Polsce),
- trasa Łazienkowska wraz z drogami dojazdowymi w Warszawie,
- dwujezdniowa droga Tuszyn-Łódź,
- szpital "Centrum Zdrowia Dziecka",
- szpital "Centrum Zdrowia Matki Polki",
- rafineria ropy naftowej w Gdańsku,
- odlewnia żeliwa w Koluszkach,
- Zakłady Dziewiarskie "Kalina" w Łodzi,
- zakłady produkcji dywanów "Dywilan" w Łodzi,
- zakłady odzieżowe "Cotex",
- zakład produkcji profili giętych w Bochni,
- zakłady przetwórstwa owocowo-warzywnego w Leżajsku i Lipsku,
- huta miedzi w Głogowie,
- produkcja blach walcowanych na zimno w Hucie im. Lenina (obecnie im. Tadeusza Sendzimira),
- Płocka Fabryka Maszyn Żniwnych (wyd. 2,5 tys. sztuk kombajnów zbożowych BIZON),
- zakłady mleczarskie w Węgrowie, Ciechanowie, Chodzieży, Zabrzu,
- produkcja autobusu Jelcz w Kowarach,
- zakłady mięsne w Ostródzie, Sokołowie Podlaskim, Zielonej Górze,
- Port Północny i naftoport (mieliśmy wtedy własne tankowce),
- zakład kineskopów kolorowych na licencji amerykańskiej w Piasecznie (wtedy jedyny zakład w Europie produkujący tej klasy sprzęt),
- produkcja układów scalonych i półprzewodników w Naukowo-Produkcyjnym Centrum Półprzewodników CEMI w Warszawie,
- 11 elektrowni (w tym największa - Kozienice I - o mocy 1200 MW; - po 1989 r. - ZERO elektrowni)
- i wiele, wiele innych.
- w latach 70' oddawano do użytku ok. 300 tys. MIESZKAŃ rocznie, a obecnie ok. 1/3 tej liczby, w latach 90', jeszcze mniej.
- w latach 1970-75 płace wzrosły o 40%,
- w dekadzie 1970-80 - wzrost PKB o ok. 80% (po 1989 r. potrzeba było na taki sam wyczyn 20 lat),
- spożycie mięsa na głowę było wyższe niż dziś, mięsa nie myto i nie nasączano (CONSTAR),
- w 1982 (rok kryzysu wywołanego przez "Solidarność" finansowaną przez CIA)
- od tego roku mierzy się w Polsce liczbę osób żyjących poniżej minimum socjalnego
- żyjących poniżej tego minimum - 24 %, obecnie - powyżej 60%!!!.
- we wrześniu 1980 r. (kiedy Gierek odchodził) zadłużenie Polski w Klubach Paryskim i Londyńskim wynosiło ok. 17,6 miliardów dolarów. Na osobę (615 USD) było ono mniejsze niż na Węgrzech (836 USD) lub Jugosławii (856 USD). Pod względem zadłużenia byliśmy na 12-13 miejscu w świecie, co odpowiadało naszej ówczesnej produkcji. Przypominam, że Polska posiadała wówczas rezerwy walutowe w wysokości ok. 1,3 mld USD, 4 mld USD w surowcach i półfabrykatach, jak również blisko miliardową nadwyżkę eksportu nad importem (wartość eksportu w 1980 to ok 10 mld USD; bilans handlowy pogorszył się po strajkach "S"). Dług Gierka został prawie całkowicie spłacony w roku 2009. Gierek, kiedy rządził, mieszkał w rządowych willach (które przy niektórych dzisiejszych chałupach wyglądały jak psia buda). Po internowaniu mieszkał w domku typu klocek w Ustroniu. Jeździł maluchem 126p kupionym na talon. Żył tylko z emerytury belgijskiej za okres przepracowany w tamtejszych kopalniach.
@hans
Po pierwsze nie jestem demokratą. Demokracja jest tyranią większości, która może narzucić innym praktycznie wszystko. Przypominam tobie, że Hitler został wybrany w demokratycznych wyborach, taka osoba jak on może dojść do władzy tylko w twoim ukochanym ustroju.
Dalej uważasz, że wiekszość nie może się mylić?
Jeżeli daje się możliwość głosowania menelom i osobom które się na polityce w ogóle nie znają to głosują na takich demagogów i lewaków. Moje poglądy w żadnym stopniu nie pokrywają się z pogladami hitlerowskimi, a twoje już tak.
Uważasz, że w Polsce funkcjonuje wolny rynek jednocześnie pisząc, że trzeba w niego ingerować. Nie jest to nadużywanie słowa "wolność"? Gdzie ty człowieku w naszym kraju wolny rynek widziałeś? To jest kpina z tego określenia.
W Polsce przez takie szkodliwe organizacje jak Solidarność oraz przez te wszystkie mainstreamowe partie polityczne, które są dziś obecne w sejmie (PIS,PO,PSL,SLD,RP) tej wolności nie ma i nigdy w III RP nie było.
Dlaczego chcesz zakazać mi prawa do zatrudnienia osoby której praca jest warta maksymalnie 1000zł? Gdyby była ona bardziej wartościowa to zapłaciłbym jej więcej. Dlaczego inżynierowie zwykle nie zarabiają mniej niż 3000zł na ręke? Płacy minimalnej dla inżynierów nie ma, a pomimo tego nie dostają oni najmniejszego możliwego wynagrodzenia. Odpowiedź jest prosta, dlatego, że ich praca jest warta tych pieniędzy.
Nie można zabronić legalnej pracy osobie, która na tą minimalną nie zasługuje.
Przez takie i im podobne lewackie (hitlerowsko-komunistyczne) regulacje taka osoba nie może sobie znależć pracy, przez co zwiększa się bezrobocie. Co to państwo obchodzi za ile ja chcę zatrudnić pracownika? Jest to sprawa między mną a potencjalnym zatrudnionym. Każdy człowiek jest z natury wolny i powinien miec prawo legalnie pracować nawet za 1000zł. Lepsze to niż bezrobocie.
Na dodatek ze względu na to, że mogłyby pracować osoby które wcześniej nie zostały do tego dopuszczone, ceny by spadły i siła nabywcza pieniądza by wzrosła. Wy chielibyście regulować wszystko co popadnie jak przytoczony wczesniej Adolf Hitler. Rząd nie powinien ingerować w gospodarkę, ponieważ rynek potrafi regulować się sam. Nawet Tacyt niemal 2 tyś lat temu to zauważył mówiąc "Zepsute państwo mnoży ustawy."
Przez takie działania i kolejne nieudolne rządy III RP urósł ogromny dług publiczny, a rozwój gospodarczy z roku na rok maleje.
Jeśli dalej będziemy tkwić w tym paraliżu to przyszłość maluje się nieciekawie.
W prawdziwie wolnym rynku, czyli w takim, gdzie państwo nie wtyka nosa w gospodarkę, gdzie związki zawodowe nie istnieją, gdzie ludzie są traktowani poważnie jest rozwój, przy paraliżu milionów regulacji i ogromnej biurokacji - stagnacja i zacofanie.
Jeżeli jest mowa o klasach wojskowych dyr. Smutka, że ich nie było na defoladzie to chyba to, że w ubieglym roku pan Smutek za tą lekkomyślną decyzję dostal dobrze po zaworach od forumowiczów a w tym roku w tym temacie stąpa po ziemi niczym kot po goracej blasze! A dobrze mu tak, niech się słucha szefów.
@Righty:
Ty nadal nie rozumiesz. Chcesz zakazać działalności związków zawodowych (nb. byłby to jedyny kraj w Europie), a przecież wolność zrzeszania się obywateli jest fundamentem demokracji. Tobie chyba marzy się jakaś dyktatura i jakiś hitlerek przy władzy.
PS
Płaca minimalna za pełny etat wynosi 1500 zł brutto czyli ok. 1100 zł "na rękę". Trudno to nazwać godziwym wynagrodzeniem, a ty chciałbyś, aby pracodawca mógł płacić mniej.
To ile byłoby w sam raz? 500 zł na rękę za pełny miesiąc pracy byłoby dla pracodawcy satysfakcjonujące?
Jeżeli "biznesmen" nie potrafi prowadzić biznesu płacąc pracownikom 1500 zł brutto, bo będzie miał zysk dopiero przy pracownikach za 1000 zł lub mniej, to niech zwija interes i spier... z wolnego rynku.
Może ktoś by zrobił listę tych "zuchów" z defilady i wykazał jaki cierpią teraz niedostatek. Chyba tych co z huty wyrzucono na zbitą buzię i innych bezrobotnych było niewielu... W szpicy pochodu sami 'biedacy", b. poseł bez matury Błądek, b. starosta Zarzeczny a obecnie prezes spółdzielni mieszkaniowej, Szostak ze związkowej centrali, Myszka z energetyki i wielu, wielu innych, których bieda na codzień uwiera. Muszą więc pamiętać!
~belfer
Uważasz, że dobro ludzi pracy jest ważniejsze od sprawnego funkcjonowania firmy? Przykro mi to mówić, ale jesteś śmieszny. Praca nie jest po to, by robotnik miał pracę tylko po to, by człowiek miał gotowy produkt (w tym przypadku samochód). Ciekawy jestem co byś zrobił, gdyby twoja firma była na skraju bankructwa i jedynym wyjściem na zażegnanie kryzysu byłoby zwolnienie kilkuset pracowników. Na pewno byłbyś z nimi solidarny i dodałbyś jeszcze dodatkowe etaty po to by ludzie mieli pracę. Myślenie związkowców zakrawa na śmieszność. Dla was nie liczy się jakość i cena produktu, to jest bez znaczenia, dla was szpital nie jest po to, by leczyć ludzi tylko po to, by pielęgniarki i lekarze mieli pracę. Na poparcie mojej tezy mogę podać wiele przykładów, szczególnie jest to widoczne w państwowych firmach, gdzie jest tyle sztucznych posad, które przy dobrych układach z pewnymi osobami są ciągle po kolesiowsku tworzone, ot kolejny przykład rozumowania pracy, ktora istnieje tylko dla pracy. Spółki państwowe są niczyje, bo jaki interes ma jej prezes, by dobrze ona funkcjonowała skoro on nie podejmuje żadnego ryzyka i nie wkłada żadnego kapitału. Więc można doić i wpompowywać w nią pieniądze POdatników bez końca. Prywatny przedsiębiorca nigdy nie zatrudnia więcej osób niż potrzebuje ponieważ zdaje sobie sprawę z konsekwencji takich działań. W państwowej firmie, gdy zabkraknie pieniędzy prosi się nasz "ukochany rząd" który zazwyczaj coś tam rzuci, by możnabyło więcej kraść. Taka firma nie powinna istnieć ponieważ jest nieudolna, a że jest państwowa, to tego trupa się sztucznie podtrzymuje, by ludzie nie zaczęli krzyczeć i by słupki wskazujące bezrobocie były niższe. Takie myślenie kojarzy mi się z pewnym systemem, który wyniósł człowieka pracy na ołtarze.
Kolejną sprawą są płace minimalne.
Wasze pomysły na zwiększenie płacy minimalnej zwiększają bezrobocie i ograniczają wolny rynek, którego swoją drogą w Polsce praktycznie nie ma. Jeśli ustalimy płacę minimalną np. na poziomie 2000zł, to osoba, której praca nie jest tyle warta będzie musiała pracować na czarno albo nie znajdzie zatrudnienia w ogóle.
~........
Porównanie TVN do Trwamu ? TVN jest telewizją ogólnodostępną a Trwam ? ja Trwamu nie mam w podstawowych kanałach.
Co to znaczy podstawowe kanały? Kto ustala tę podstawę? Czy masz ograniczony dostęp do TV Trwam? Ktoś ci ten dostęp blokuje?
CYTAT
~wąski
~Andrzejek, pisząc o wymontowaniu tv użyłem przenośni. Liczyłem na to że ludzie czytający zrozumieją, ale rzeczywiście nie wszyscy grzeszą inteligencją. Jeśli sądzisz że prostą rzeczą jest wyłączyć tv, postaraj sie przetrwać bez niego chociaż miesiąc - przynajmniej sprawdzisz czy nie jesteś od niego uzależniony. Sprawdzisz też jak silną masz osobowość. Sam napewno dałbym radę, ale brak telewizora sprawia, że i dzieci nie tęsknią za durnymi programami.
Mieszkałem bez telewizji prawie rok. Żyłem na dwa mieszkania. W jednym nie miałem TV a w drugim nie podłączałem żadnej anteny ani kabla więc też nie było co oglądać. Teraz też głównie oglądam National Geographic, Discovery lub HBO. Da się mieć TV i nie oglądać TVN24.
Co do słabości charakteru. Mieć i mądrze korzystać jest chyba lepszą próbą od niekorzystania w ogóle. Jeszcze coś?
wąski - ja mam podobnie od kilunastu lat. Też się lepiej czuję. Gdyby nie pranie mózgów urządzane przez zakłamane media promagdalenkowe to Polska byłaby znacznie lepszym krajem do życia.
@Righty
Jak chcesz zakazać działalności związków zawodowych, to sobie jedź na Białoruś lub do Korei Płn.
A ludzie dobrze wiedzą jaka jest różnica w traktowaniu pracowników przez firmy mające związki zawodowe i te bez związków - zapytaj np. pracowników ATS Stahlschmidt.
PS
Czy przynależność do związków jest przymusowa?
Jeżeli pracownicy sami tworzą związki zawodowe i zapisują się do takich organizacji, płacą składki, to chyba widzą pozytywną rolę takich organizacji.
~Raczej nie
Jeszcze zobaczysz, delegalizacja związków zawodowych jest polskiej gospodarce bardzo potrzebna.
Należy pamiętać, że działacz związkowy na ogół nie jest pracownikiem. Ci wszyscy działacze się tam bardzo dobrze miewają, ale ta sielanka się wkrótce skończy. Ileż można żyć z taką kulą u nogi?
Związki zawodowe są niepotrzebne! Dobrym przykładem jest obecna sytuacja w fabryce Fiata. Jest do zwolnienia 1500 osób ponieważ popyt na samochody zmalał, związkowcy krzyczą, że nie można od tak zwalniać ludzi, bo stracą oni pracę. To ja się pytam po co ci ludzie są tam potrzebni skoro nie potrzeba tak dużej liczby pracowików? Mają tam być trzymani na siłę, ot praca dla pracy.
Nie jest istotne to, że przy obecnym popycie na samochody właściciela firmy nie jest stać na utrzymanie tak dużej liczby pracowników.
Gdyby samochody schodziły rekordowo szybko to na pewno zatrudnienie znalazłyby dodatkowe osoby, a producent chciałby nadążyć za popytem. Takie są prawa rynku.
Gdyby przyjąć koncepcje "Solidarnośći" i nie zwalniać tych ludzi na siłę, to połowa zatrudnionych siedziałaby sobie nic nie robiąc, bo nie byliby oni w ogóle potrzebni ze wzgledu na redukcję produkcji. Teraz kwestia najważniejsza. Ci ludzie rzeczywiście popracowaliby troche dłużej, ale po jakimś czasie firma by zbankrutowała i wtedy wszyscy by zostali bezrobotnymi.
~xxx - w czym robię krzywdę dzieciom? czy mógłbyś rozwinąć nieco swoją myśl? Być może twoje argumenty mnie przekonają. Dzieci są w wieku przedszkolnym, a nie ograniczam im dostępu do fajnych bajek ( mogą oglądać w kompie ). Bo sobie krzywdy z pewnością nie robię - wręcz dobrze się czuję. Pozdrawiam forumowiczów, którzy zachowują poziom przy komentarzach, a nie uciekają się do wyzwisk i ubliżania.
Przewodniczący hucianej ,,S" kompletnie nieprzygotowany. Jakby mocniej dmuchnął wiatr to przemówienia w ogóle by nie było i może było by lepiej, bo takie klepanie słów dla słów brzmi mało wiarygodnie.
Może ktoś jeszcze da się nabrać, ale doprawdy są to już nieliczni i przeważnie Ci, którzy mają jakieś korzyści.
Słowem po owocach ich poznacie, a owoców jak nie było tak nie ma. Robotników w winnicy coraz mniej a w jej centrum na dobre zakorzeniło się drzewo wykrzywione historią w grecką dzetę w którego cieniu próżno szukać pomocy i schronienia.
~Andrzejek, pisząc o wymontowaniu tv użyłem przenośni. Liczyłem na to że ludzie czytający zrozumieją, ale rzeczywiście nie wszyscy grzeszą inteligencją. Jeśli sądzisz że prostą rzeczą jest wyłączyć tv, postaraj sie przetrwać bez niego chociaż miesiąc - przynajmniej sprawdzisz czy nie jesteś od niego uzależniony. Sprawdzisz też jak silną masz osobowość. Sam napewno dałbym radę, ale brak telewizora sprawia, że i dzieci nie tęsknią za durnymi programami.
Komentarze
Z Jerzym zgadza się większość Polaków żyjących w czasach PRL-u.
No więc ruch taki ruch wykonałem podpisując się na początek pod JOW. Co z tego wyjdzie, czas pokaże. Wesołych świąt.
Jerzy też już nie wierze w zapewnienia żadnej znanej partii. PO,PiS,SLD,PSL każda z tych patii była już u władzy, każdej tej partii można coś zarzucić. Żadna z nich nie rozliczyła polityków z przed 1989r. Każda partia ma haka na inną i scena polityczna zamiast zajmować się ułatwianiem życia w tym kraju prowadzi prywatne spory z których nic dobrego nie wynika.
Więc nie licytujmy się o PiS czy PO ale zacznimy RAZEM jako społeczeństwo domagać się sprawiedliwości od polityków. Sprawiedliwości czyli możliwości pracy, godziwego wynagrodzenia, zapewnienia obywatelowi normalnej opieki zdrowotnej, nie rzucania kłody pod nogi Kowalskiemu który chce otworzyć firme i zatrudnić pracowników, cięcia kosztów na absurdach - co roku rodzice muszą kupować nowe podręczniki dla swoich dzieci, bo z poprzedniego roku są już nieaktualne.
Domagajmy się tego razem, bo tylko razem jako społeczeństwo możemy coś zmienić.
Ja też nie zgadzam się z PRL-owskim dobrobytem! Porównując dokonania PRL i dzisiejszej Polski, PRL na tym tle wychodzi dużo lepiej i tyle w temacie. Jestem osobą całkowicie apolityczną od 1994 roku. Nie wierzę już żadnej partii, politykowi w nic! Obserwuję uważnie i takie wyciągam wnioski. Pozdrawiam
Norman już Ci raz pisałem. Nie wklejaj informacji których nie sprawdziłeś. Przypominam,że Polsce umożono bardzo wielką kwotę bo nie bylibyśmy w stanie jej spłacić. Przypominam też, że jeszcze nie spłaciliśmy całego długu mimo umożenia.
Jerzy zgadzam się z Tobą, że jesteśmy tanią siłą roboczą dla UE, pozbawia się nas szans aby konkurować z zachodnimi przedsiębiorcami np: przez zwalnianie z płacenia podatków.
Nie zgodze się jednak z tym PRLowskim dobrobytem. Wiesz kim był "wielki brat" ? Niestety Polska to taki kraj od którego sąsiedzi nie chcą się odczepić - jak nie z jednej strony to z drugiej.
~ Andrzejek "Zmień usługodawcę."
Andrzejku nie wiem co chcesz udowodnić ?. Napisałem,że w podstawowych kanałach popularnych sieci np: Cyfrowy Polsat . nie ma TV Trwam - nie ubolewam nad tym. Dlatego stawianie TVN na równi z Trwamem nie ma sensu - powód jest taki,że TVN jest dedykowany w standardzie a Trwam nie.
PEŁNA ZGODA NORMAN! Pozwolisz, że uzupełnię Twoją wypowiedź. ZA PRL odbudowano Polskę po wojnie, zlikwidowano analfabetyzm, który przed wojną sięgał 35%!!, zelektryfikowano wsie, pobudowano tysiące szkół, szpitali, przedszkoli, zakładów produkcyjnych i przemysłowych-byliśmy samowystarczalni, produkowaliśmy sami dla siebie. Pobudowano miliony mieszkań. Jasne, że było biednie, ale po takich zniszczeniach wojennych nie mogło być inaczej. PRL nie był systemem idealnym, bo takiego systemu nie ma, ale porównując dokonania PRL-U i Polski po 1989 roku, to śmiało można powiedzieć, że ta niby wolna POLska może PRL buty czyścić pod względem dokonań. Jakie mamy dokonania Polski po 1989 roku? Zniszczony praktycznie cały polski przemysł i produkcja na rzecz UE. Polakom wmówiono, że u nas nic nie opłaca się produkować, że wszystko jest nierentowne, tylko dziwnym zbiegiem okoliczności, to co kiedyś produkowaliśmy, dzisiaj kupujemy z krajów UE. Polska, to dzisiaj tylko nowy rynek zbytu dla UE i tania siła robocza, bez własnego przemysłu, produkcji, majątku, za to z kosmicznymi długami. Polska, to dzisiaj kraj zagranicznych montowni, pakowni, magazynów, hurtowni, i hipermarketów. Polecam dwa artykuły , ktore szerzej opisuja to co stało się po 1989 roku-http://circ.nowyekran.pl/post/8306,polska-neokolonia-prof-witold-kiezun
http://wolne(...)rowicza/
I na koniec artykuł-"Rakowski przeprasza za PRL" Choć nie ze wszystkim zgadzam się w "przeprosinach" Rakowskiego, to jednak w 80% powiedział prawdę--http://www.tadeusz.binek.pl/6_t8.html
Życzę wszystkim wesołych Świat i szczęśliwego Nowego Roku 2013..
Za Gierka wybudowano:
- trasa Warszawa-Katowice (GIERKÓWKA, niecałe 300 km - jedna z nielicznych dziś dróg dwujezdniowych o tej długości w Polsce),
- trasa Łazienkowska wraz z drogami dojazdowymi w Warszawie,
- dwujezdniowa droga Tuszyn-Łódź,
- szpital "Centrum Zdrowia Dziecka",
- szpital "Centrum Zdrowia Matki Polki",
- rafineria ropy naftowej w Gdańsku,
- odlewnia żeliwa w Koluszkach,
- Zakłady Dziewiarskie "Kalina" w Łodzi,
- zakłady produkcji dywanów "Dywilan" w Łodzi,
- zakłady odzieżowe "Cotex",
- zakład produkcji profili giętych w Bochni,
- zakłady przetwórstwa owocowo-warzywnego w Leżajsku i Lipsku,
- huta miedzi w Głogowie,
- produkcja blach walcowanych na zimno w Hucie im. Lenina (obecnie im. Tadeusza Sendzimira),
- Płocka Fabryka Maszyn Żniwnych (wyd. 2,5 tys. sztuk kombajnów zbożowych BIZON),
- zakłady mleczarskie w Węgrowie, Ciechanowie, Chodzieży, Zabrzu,
- produkcja autobusu Jelcz w Kowarach,
- zakłady mięsne w Ostródzie, Sokołowie Podlaskim, Zielonej Górze,
- Port Północny i naftoport (mieliśmy wtedy własne tankowce),
- zakład kineskopów kolorowych na licencji amerykańskiej w Piasecznie (wtedy jedyny zakład w Europie produkujący tej klasy sprzęt),
- produkcja układów scalonych i półprzewodników w Naukowo-Produkcyjnym Centrum Półprzewodników CEMI w Warszawie,
- 11 elektrowni (w tym największa - Kozienice I - o mocy 1200 MW; - po 1989 r. - ZERO elektrowni)
- i wiele, wiele innych.
- w latach 70' oddawano do użytku ok. 300 tys. MIESZKAŃ rocznie, a obecnie ok. 1/3 tej liczby, w latach 90', jeszcze mniej.
- w latach 1970-75 płace wzrosły o 40%,
- w dekadzie 1970-80 - wzrost PKB o ok. 80% (po 1989 r. potrzeba było na taki sam wyczyn 20 lat),
- spożycie mięsa na głowę było wyższe niż dziś, mięsa nie myto i nie nasączano (CONSTAR),
- w 1982 (rok kryzysu wywołanego przez "Solidarność" finansowaną przez CIA)
- od tego roku mierzy się w Polsce liczbę osób żyjących poniżej minimum socjalnego
- żyjących poniżej tego minimum - 24 %, obecnie - powyżej 60%!!!.
- we wrześniu 1980 r. (kiedy Gierek odchodził) zadłużenie Polski w Klubach Paryskim i Londyńskim wynosiło ok. 17,6 miliardów dolarów. Na osobę (615 USD) było ono mniejsze niż na Węgrzech (836 USD) lub Jugosławii (856 USD). Pod względem zadłużenia byliśmy na 12-13 miejscu w świecie, co odpowiadało naszej ówczesnej produkcji. Przypominam, że Polska posiadała wówczas rezerwy walutowe w wysokości ok. 1,3 mld USD, 4 mld USD w surowcach i półfabrykatach, jak również blisko miliardową nadwyżkę eksportu nad importem (wartość eksportu w 1980 to ok 10 mld USD; bilans handlowy pogorszył się po strajkach "S"). Dług Gierka został prawie całkowicie spłacony w roku 2009. Gierek, kiedy rządził, mieszkał w rządowych willach (które przy niektórych dzisiejszych chałupach wyglądały jak psia buda). Po internowaniu mieszkał w domku typu klocek w Ustroniu. Jeździł maluchem 126p kupionym na talon. Żył tylko z emerytury belgijskiej za okres przepracowany w tamtejszych kopalniach.
@hans
Po pierwsze nie jestem demokratą. Demokracja jest tyranią większości, która może narzucić innym praktycznie wszystko. Przypominam tobie, że Hitler został wybrany w demokratycznych wyborach, taka osoba jak on może dojść do władzy tylko w twoim ukochanym ustroju.
Dalej uważasz, że wiekszość nie może się mylić?
Jeżeli daje się możliwość głosowania menelom i osobom które się na polityce w ogóle nie znają to głosują na takich demagogów i lewaków. Moje poglądy w żadnym stopniu nie pokrywają się z pogladami hitlerowskimi, a twoje już tak.
Uważasz, że w Polsce funkcjonuje wolny rynek jednocześnie pisząc, że trzeba w niego ingerować. Nie jest to nadużywanie słowa "wolność"? Gdzie ty człowieku w naszym kraju wolny rynek widziałeś? To jest kpina z tego określenia.
W Polsce przez takie szkodliwe organizacje jak Solidarność oraz przez te wszystkie mainstreamowe partie polityczne, które są dziś obecne w sejmie (PIS,PO,PSL,SLD,RP) tej wolności nie ma i nigdy w III RP nie było.
Dlaczego chcesz zakazać mi prawa do zatrudnienia osoby której praca jest warta maksymalnie 1000zł? Gdyby była ona bardziej wartościowa to zapłaciłbym jej więcej. Dlaczego inżynierowie zwykle nie zarabiają mniej niż 3000zł na ręke? Płacy minimalnej dla inżynierów nie ma, a pomimo tego nie dostają oni najmniejszego możliwego wynagrodzenia. Odpowiedź jest prosta, dlatego, że ich praca jest warta tych pieniędzy.
Nie można zabronić legalnej pracy osobie, która na tą minimalną nie zasługuje.
Przez takie i im podobne lewackie (hitlerowsko-komunistyczne) regulacje taka osoba nie może sobie znależć pracy, przez co zwiększa się bezrobocie. Co to państwo obchodzi za ile ja chcę zatrudnić pracownika? Jest to sprawa między mną a potencjalnym zatrudnionym. Każdy człowiek jest z natury wolny i powinien miec prawo legalnie pracować nawet za 1000zł. Lepsze to niż bezrobocie.
Na dodatek ze względu na to, że mogłyby pracować osoby które wcześniej nie zostały do tego dopuszczone, ceny by spadły i siła nabywcza pieniądza by wzrosła. Wy chielibyście regulować wszystko co popadnie jak przytoczony wczesniej Adolf Hitler. Rząd nie powinien ingerować w gospodarkę, ponieważ rynek potrafi regulować się sam. Nawet Tacyt niemal 2 tyś lat temu to zauważył mówiąc "Zepsute państwo mnoży ustawy."
Przez takie działania i kolejne nieudolne rządy III RP urósł ogromny dług publiczny, a rozwój gospodarczy z roku na rok maleje.
Jeśli dalej będziemy tkwić w tym paraliżu to przyszłość maluje się nieciekawie.
W prawdziwie wolnym rynku, czyli w takim, gdzie państwo nie wtyka nosa w gospodarkę, gdzie związki zawodowe nie istnieją, gdzie ludzie są traktowani poważnie jest rozwój, przy paraliżu milionów regulacji i ogromnej biurokacji - stagnacja i zacofanie.
Podstawowe tzn. te najpopularniejsze. W podstawowym pakiecie nie posiadam TV Trwam, ustalił to usługodawca.
Zmień usługodawcę.
Jeżeli jest mowa o klasach wojskowych dyr. Smutka, że ich nie było na defoladzie to chyba to, że w ubieglym roku pan Smutek za tą lekkomyślną decyzję dostal dobrze po zaworach od forumowiczów a w tym roku w tym temacie stąpa po ziemi niczym kot po goracej blasze! A dobrze mu tak, niech się słucha szefów.
...no i jeszcze sam biskup Frankowski bardzo miłujący bliźniego swego jak siebie samego. Chyba też żyjący w niedostatku!
@Righty:
Ty nadal nie rozumiesz. Chcesz zakazać działalności związków zawodowych (nb. byłby to jedyny kraj w Europie), a przecież wolność zrzeszania się obywateli jest fundamentem demokracji. Tobie chyba marzy się jakaś dyktatura i jakiś hitlerek przy władzy.
PS
Płaca minimalna za pełny etat wynosi 1500 zł brutto czyli ok. 1100 zł "na rękę". Trudno to nazwać godziwym wynagrodzeniem, a ty chciałbyś, aby pracodawca mógł płacić mniej.
To ile byłoby w sam raz? 500 zł na rękę za pełny miesiąc pracy byłoby dla pracodawcy satysfakcjonujące?
Jeżeli "biznesmen" nie potrafi prowadzić biznesu płacąc pracownikom 1500 zł brutto, bo będzie miał zysk dopiero przy pracownikach za 1000 zł lub mniej, to niech zwija interes i spier... z wolnego rynku.
Może ktoś by zrobił listę tych "zuchów" z defilady i wykazał jaki cierpią teraz niedostatek. Chyba tych co z huty wyrzucono na zbitą buzię i innych bezrobotnych było niewielu... W szpicy pochodu sami 'biedacy", b. poseł bez matury Błądek, b. starosta Zarzeczny a obecnie prezes spółdzielni mieszkaniowej, Szostak ze związkowej centrali, Myszka z energetyki i wielu, wielu innych, których bieda na codzień uwiera. Muszą więc pamiętać!
nie pójdźmy pamiętamy.
~belfer
Uważasz, że dobro ludzi pracy jest ważniejsze od sprawnego funkcjonowania firmy? Przykro mi to mówić, ale jesteś śmieszny. Praca nie jest po to, by robotnik miał pracę tylko po to, by człowiek miał gotowy produkt (w tym przypadku samochód). Ciekawy jestem co byś zrobił, gdyby twoja firma była na skraju bankructwa i jedynym wyjściem na zażegnanie kryzysu byłoby zwolnienie kilkuset pracowników. Na pewno byłbyś z nimi solidarny i dodałbyś jeszcze dodatkowe etaty po to by ludzie mieli pracę. Myślenie związkowców zakrawa na śmieszność. Dla was nie liczy się jakość i cena produktu, to jest bez znaczenia, dla was szpital nie jest po to, by leczyć ludzi tylko po to, by pielęgniarki i lekarze mieli pracę. Na poparcie mojej tezy mogę podać wiele przykładów, szczególnie jest to widoczne w państwowych firmach, gdzie jest tyle sztucznych posad, które przy dobrych układach z pewnymi osobami są ciągle po kolesiowsku tworzone, ot kolejny przykład rozumowania pracy, ktora istnieje tylko dla pracy. Spółki państwowe są niczyje, bo jaki interes ma jej prezes, by dobrze ona funkcjonowała skoro on nie podejmuje żadnego ryzyka i nie wkłada żadnego kapitału. Więc można doić i wpompowywać w nią pieniądze POdatników bez końca. Prywatny przedsiębiorca nigdy nie zatrudnia więcej osób niż potrzebuje ponieważ zdaje sobie sprawę z konsekwencji takich działań. W państwowej firmie, gdy zabkraknie pieniędzy prosi się nasz "ukochany rząd" który zazwyczaj coś tam rzuci, by możnabyło więcej kraść. Taka firma nie powinna istnieć ponieważ jest nieudolna, a że jest państwowa, to tego trupa się sztucznie podtrzymuje, by ludzie nie zaczęli krzyczeć i by słupki wskazujące bezrobocie były niższe. Takie myślenie kojarzy mi się z pewnym systemem, który wyniósł człowieka pracy na ołtarze.
Kolejną sprawą są płace minimalne.
Wasze pomysły na zwiększenie płacy minimalnej zwiększają bezrobocie i ograniczają wolny rynek, którego swoją drogą w Polsce praktycznie nie ma. Jeśli ustalimy płacę minimalną np. na poziomie 2000zł, to osoba, której praca nie jest tyle warta będzie musiała pracować na czarno albo nie znajdzie zatrudnienia w ogóle.
~Andrzejek "Co to znaczy podstawowe kanały? Kto ustala tę podstawę? Czy masz ograniczony dostęp do TV Trwam? Ktoś ci ten dostęp blokuje".
Podstawowe tzn. te najpopularniejsze. W podstawowym pakiecie nie posiadam TV Trwam, ustalił to usługodawca.
Porównanie TVN do Trwamu ? TVN jest telewizją ogólnodostępną a Trwam ? ja Trwamu nie mam w podstawowych kanałach.
Co to znaczy podstawowe kanały? Kto ustala tę podstawę? Czy masz ograniczony dostęp do TV Trwam? Ktoś ci ten dostęp blokuje?
~Andrzejek, pisząc o wymontowaniu tv użyłem przenośni. Liczyłem na to że ludzie czytający zrozumieją, ale rzeczywiście nie wszyscy grzeszą inteligencją. Jeśli sądzisz że prostą rzeczą jest wyłączyć tv, postaraj sie przetrwać bez niego chociaż miesiąc - przynajmniej sprawdzisz czy nie jesteś od niego uzależniony. Sprawdzisz też jak silną masz osobowość. Sam napewno dałbym radę, ale brak telewizora sprawia, że i dzieci nie tęsknią za durnymi programami.
Mieszkałem bez telewizji prawie rok. Żyłem na dwa mieszkania. W jednym nie miałem TV a w drugim nie podłączałem żadnej anteny ani kabla więc też nie było co oglądać. Teraz też głównie oglądam National Geographic, Discovery lub HBO. Da się mieć TV i nie oglądać TVN24.
Co do słabości charakteru. Mieć i mądrze korzystać jest chyba lepszą próbą od niekorzystania w ogóle. Jeszcze coś?
Andrzejek głupi jesteś i masz wszy na pępku
ty jesteś debilem, zdajesz sobie z tego sprawę?
wąski - ja mam podobnie od kilunastu lat. Też się lepiej czuję. Gdyby nie pranie mózgów urządzane przez zakłamane media promagdalenkowe to Polska byłaby znacznie lepszym krajem do życia.
@Righty
Jak chcesz zakazać działalności związków zawodowych, to sobie jedź na Białoruś lub do Korei Płn.
A ludzie dobrze wiedzą jaka jest różnica w traktowaniu pracowników przez firmy mające związki zawodowe i te bez związków - zapytaj np. pracowników ATS Stahlschmidt.
PS
Czy przynależność do związków jest przymusowa?
Jeżeli pracownicy sami tworzą związki zawodowe i zapisują się do takich organizacji, płacą składki, to chyba widzą pozytywną rolę takich organizacji.
~Raczej nie
Jeszcze zobaczysz, delegalizacja związków zawodowych jest polskiej gospodarce bardzo potrzebna.
Należy pamiętać, że działacz związkowy na ogół nie jest pracownikiem. Ci wszyscy działacze się tam bardzo dobrze miewają, ale ta sielanka się wkrótce skończy. Ileż można żyć z taką kulą u nogi?
Związki zawodowe są niepotrzebne! Dobrym przykładem jest obecna sytuacja w fabryce Fiata. Jest do zwolnienia 1500 osób ponieważ popyt na samochody zmalał, związkowcy krzyczą, że nie można od tak zwalniać ludzi, bo stracą oni pracę. To ja się pytam po co ci ludzie są tam potrzebni skoro nie potrzeba tak dużej liczby pracowików? Mają tam być trzymani na siłę, ot praca dla pracy.
Nie jest istotne to, że przy obecnym popycie na samochody właściciela firmy nie jest stać na utrzymanie tak dużej liczby pracowników.
Gdyby samochody schodziły rekordowo szybko to na pewno zatrudnienie znalazłyby dodatkowe osoby, a producent chciałby nadążyć za popytem. Takie są prawa rynku.
Gdyby przyjąć koncepcje "Solidarnośći" i nie zwalniać tych ludzi na siłę, to połowa zatrudnionych siedziałaby sobie nic nie robiąc, bo nie byliby oni w ogóle potrzebni ze wzgledu na redukcję produkcji. Teraz kwestia najważniejsza. Ci ludzie rzeczywiście popracowaliby troche dłużej, ale po jakimś czasie firma by zbankrutowała i wtedy wszyscy by zostali bezrobotnymi.
~xxx - w czym robię krzywdę dzieciom? czy mógłbyś rozwinąć nieco swoją myśl? Być może twoje argumenty mnie przekonają. Dzieci są w wieku przedszkolnym, a nie ograniczam im dostępu do fajnych bajek ( mogą oglądać w kompie ). Bo sobie krzywdy z pewnością nie robię - wręcz dobrze się czuję. Pozdrawiam forumowiczów, którzy zachowują poziom przy komentarzach, a nie uciekają się do wyzwisk i ubliżania.
Czy dożyję jeszcze takiej chwili, gdy zobaczę Szostaka przy maszynie?
ojej :( a gdzie klasy wojskowe Dyrektora Smutka :( nie ma :(
stalowowolscy kibice, Autonomiczni Nacjonaliści oraz inni patrioci.
Ci z białymi pałami zamienionymi później w pochodnie, to "patrioci"?
Gratuluję autorowi poczucia humoru.
Przewodniczący hucianej ,,S" kompletnie nieprzygotowany. Jakby mocniej dmuchnął wiatr to przemówienia w ogóle by nie było i może było by lepiej, bo takie klepanie słów dla słów brzmi mało wiarygodnie.
Może ktoś jeszcze da się nabrać, ale doprawdy są to już nieliczni i przeważnie Ci, którzy mają jakieś korzyści.
Słowem po owocach ich poznacie, a owoców jak nie było tak nie ma. Robotników w winnicy coraz mniej a w jej centrum na dobre zakorzeniło się drzewo wykrzywione historią w grecką dzetę w którego cieniu próżno szukać pomocy i schronienia.
Andrzejek głupi jesteś i masz wszy na pępku
~Andrzejek, pisząc o wymontowaniu tv użyłem przenośni. Liczyłem na to że ludzie czytający zrozumieją, ale rzeczywiście nie wszyscy grzeszą inteligencją. Jeśli sądzisz że prostą rzeczą jest wyłączyć tv, postaraj sie przetrwać bez niego chociaż miesiąc - przynajmniej sprawdzisz czy nie jesteś od niego uzależniony. Sprawdzisz też jak silną masz osobowość. Sam napewno dałbym radę, ale brak telewizora sprawia, że i dzieci nie tęsknią za durnymi programami.