Co było przyczyną pożaru w elektrowni?

Pod koniec listopada wybuchł pożar w elektrowni w Stalowej Woli. Straty oszacowano 500 tys. zł. Jakie były przyczyny? Tego dowiemy się nie szybciej niż 15 grudnia. W celu zbadania przyczyn pożaru powołana została specjalna komisja.

Wyjaśnienie przyczyn pożaru nie jest takie proste i nie możemy liczyć, że uda się je ustalić bardzo szybko. Proces wymaga skrupulatnych badań i konkretnych wyjaśnień. Dlatego w tym celu powołano specjalną komisję. Wynik jej prac poznamy prawdopodobnie w połowie miesiąca.

Przypomnijmy, że pożar wybuchł 27 listopada w rozdzielni prądu na 3 kondygnacji w budynku 11- piętrowym. Pracownicy elektrowni zawiadomili straż pożarną. W akcji brały udział cztery zastępy straży pożarnej i 13 strażaków. Dym pojawił się w rozdzielni prądu o napięciu 6 tys. V około godz. 16:30. Tego typu pożary należą do jednych z najniebezpieczniejszych, ponieważ muszą być gaszone gaśnicami proszkowymi. W budynku pojawiło się duże zadymienie, tym samym akcja została utrudniona z powodu złej widoczności i trzeba ją było przeprowadzać w specjalnych maskach. We wtorek z powodu pożaru odcięte od prądu zostały niektóre zakłady znajdujące się na terenie miasta. Akcją dowodził Roman Tarkowski ze straży pożarnej w Stalowej Woli.