Parking zamiast placu zabaw?

Przed blokiem Poniatowskiego 17, w miejscu, gdzie niedawno zlikwidowano plac zabaw, za jakiś czas może powstać parking. Decyzja jest w gestii mieszkańców…

Prywatny parking tylko dla lokatorów

Plac zabaw przed balkonami stanowił kość niezgody. Część mieszkańców chciała by był, część opowiadała się za likwidacją. Od dawna w miejscu tym przesiadywali smakosze procentowych trunków, zdarzały się krzyki, zakłócanie ciszy nocnej. W końcu na wniosek lokatorów Poniatowskiego 17 miejsce to zostało zlikwidowane. Teraz pojawił się pomysł, by teren ten zagospodarować. Można by zrobić tam parking. Jeśli faktycznie mieszkańcy zdecydują się na ten krok, to teren ten będzie do wyłącznej ich dyspozycji…

Były rozmowy, jest propozycja

Plac zabaw dla dzieci zlokalizowany przy bloku Poniatowskiego 17 został rozebrany jeszcze w listopadzie. Mieszkańcy zdecydowali się na taki krok dla spokoju. Teraz mają cicho i mogą spać spokojnie. Większość lokatorów budynku nie wychowuje już małych dzieci i plac zabaw był im zbędny.

Jakiś czas temu na miejscu byłego placu zabaw pojawiło się kilka sadzonek drzew. Stało się to na wniosek mieszkańców bloku, którzy chcieli w jakiś sposób zagospodarować dużą przestrzeń jaka się teraz zrobiła za blokiem. Z tego względu, że sadzonki są małe, można je jeszcze przenieść, tym bardziej, że jest inny pomysł zagospodarowania tego terenu. W ubiegłym tygodniu zarząd SMB rozmawiał z mieszkańcami Poniatowskiego 17 na temat wybudowania parkingu za blokiem. Po drugiej stronie budynku znajduje się dość duży parking, jednak biorąc pod uwagę to, że mieszkańcy pobliskich bloków również tam zostawiają swoje auta oraz to, że Poniatowskiego 17 to wieżowiec, miejsce to jest zdecydowanie niewystarczające na taką ilość samochodów.

- Dosłownie tydzień temu w piątek rozmawialiśmy z mieszkańcami bloku i jest taka propozycja powstania parkingu. Ja jestem za tym, bo to jest ich teren, mogą zrobić co chcą, ale to jest oczywiście kwestia decyzji. Musi się zgodzić ponad 50% osób i zdecydować. Jeśli będzie taka wola, to jest taka opcja – mówił dla portalu StaloweMiasto.pl Janusz Zarzeczny, Prezes SMB. Koszty i wygląd to sprawy priorytetowe

Jeśli mieszkańcy zdecydują się na ten krok, będą musieli partycypować w kosztach powstania parkingu. Również od nich samych będzie zależeć wygląd przyszłego miejsca postojowego.

- Nie mógłby tu parkować nikt obcy oprócz mieszkańców tego bloku. To by było na zasadzie, tak jak na Wojska Polskiego. Czy będzie to szlaban, czy znak, to zależeć będzie od nich. Oni to finansują, robią i oni też będą korzystać– podkreślił w rozmowie z nami Janusz Zarzeczny, Prezes SMB. Zobacz również: + Plac zabaw kością niezgody