Turniej mini- koszykówki
W piątek 30 listopada odbył się Turniej Mini-Koszykówki chłopców, którego organizatorem byli: Powiat Stalowowolski, CSM "Kuźnia Koszykówki" oraz Liceum Samorządowe w Stalowej Woli. W zawodach wzięły udział szkoły podstawowe ze wszystkich powiatowych gmin.
O miano najlepszej drużyny powiatu walczyły reprezentacje szkół podstawowych 6 gmin: Bojanów, Pysznica, Radomyśl nad Sanem, Stalowa Wola, Zaklików oraz Zaleszany.
- Chłopcy trochę są zniesmaczeni, bo zajęli piąte miejsce, ja uważam, że jest to aż piąte miejsce, to znaczy, że nie jest tak źle. Zawsze można powalczyć, ale przede wszystkim chodzi o zabawę, o zobaczenie jak inni sobie radzą z tym. Jest to dobra motywacja do tego, by trenować. W turnieju grały w zasadzie całe klasy piąte i szóste chłopców, tak że specjalnie nie mamy szans do jakiś większych szkół, bo u nas nie ma zawodników, nawet wzrostem. Nie jest to dobrze, ale robimy wszystko co się da. W każdym razie w gminie jesteśmy pierwsi, w tamtym roku też byliśmy i jak na razie to się utrzymuje, a jak dalej będzie, to zobaczymy czy będzie wola walki, czy nie. Mam nadzieję, że tak – mówił dla portalu StaloweMiasto.pl Janusz Wrona, nauczyciel i opiekun drużyny z Antoniowa (Gmina Radomyśl nad Sanem). - Trenujemy już prawie półtora roku. Nasi przeciwnicy nie byli trudni, ich poziom nie był jakiś wysoki. Wylaliśmy pot i łzy na boisku. W ubiegłym roku również wygraliśmy, więc teraz dawaliśmy innym fory, tak nam trener kazał, żeby innym nie było smutno – w ten sposób oceniają zmagania na boisku reprezentanci zwycięskiej drużyny ze Stalowej Woli: Michał Żukowicz, Damian Gortych, Kacper Gładysz, Szymon Siembida, Kamil Pająk, którzy na co dzień uczęszczają do PSP nr 11, 7, 4, 5.Pamiątką dla uczniów będą koszulki Turnieju Mini-Koszykówki chłopców, natomiast szkoły będzie zdobił dyplom oraz puchar wywalczony w turnieju.
Na zdjęciu zwycięska drużyna ze Stalowej Woli.
Komentarze
No i widzicie ``nauczyciel`` umie to zrozumie a wy jako nie ;)
Moim zdaniem trener bardzo dobrze zrobił prosząc chłopców, aby dawali fory innym drużyną. Skoro chłopcy i tak sa najlepsi to poco mają popisywać się swoimi umiejętnościami przed słabszymi kolegami. Gdyby w meczach była ogromna przewaga tej drużyny to inni zawodnicy mogliby się zniechęcić.
co to za przykład i wychowanie gdy trener nakazuje dawac fory przeciwnikowi...?...nie o to w sporcie chodzi.....czyżby turniej musial odbyc sie na sile pomimo takich roznic w umiejetnościach..?
Marny zwycięzca jak, taki przemądrzały...I czym tu się chwalić???Jak brak dobrego wychowania...
Ta .. wylaliśmy pot i łzy to było powiedziane ot tak , a nie na prawdę ale z tymi formami było naprawdę ;)