Nieznany sprawca zniszczył mostek

Jak dowiedzielismy się, nieznany sprawca zniszczył jeden z dwóch mostków niedawno postawionych w parku miejskim. W czwartek rano policja zabezpieczała ślady...

Zrywano siatkę i wydeptano ścieżkę przez teren budowy

Jeden z dwóch mostków, które powstały w ramach inwestycji współfinansowanej ze środków Unii Europejskiej pn. „Rewitalizacja przestrzeni publicznej osiedla Śródmieście wraz ze zmianą funkcji części domu gościnnego Hutnik” został zdewastowany...

Pierwsze prace związane z rewitalizacją parku miejskiego rozpoczęły się już w marcu. Na przestrzeni kilku miesięcy przebiegały w miarę spokojnie, chociaż wielokrotnie siatka, która odgradza teren budowy została zniszczona. Przez park miejski w stronę Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II codziennie przemieszcza się wiele osób. Niektórzy mieszkańcy zaakceptowali fakt, że trwają prace i wybierają inną drogę.

Jest mostek? Trzeba korzystać!

Są jednak tacy, których tabliczki z napisem: „Uwaga teren budowy wstęp wzbroniony”, nie odstraszały. Prace z miesiąca na miesiąc posuwały się do przodu, a mieszkańcy cały czas przechodzili przez plac budowy. Kiedy tuż przy dzikim przejściu pojawił się mostek, od razu zaczęto z niego korzystać, mimo iż miał jeszcze drewniane podpórki, co sugerowało, że nie jest jeszcze gotowy. Taki stan rzeczy pozwolił komuś „pójść o krok dalej”. Z niewyjaśnionych przyczyn nieznany sprawca zniszczył część mostka.

Zniszczenia na ok. 3 tys. zł - Doszło tam do uszkodzenia elementów granitowego mostku. Szkody są oszacowane na około 3 tys. zł. Na razie w tej sprawie nie został ustalony sprawca, który dokonał uszkodzenia- mówił dla portalu StaloweMiasto.pl aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli.

Straty pokryje wykonawca, później jest szansa, że miasto zwróci mu poniesione koszty naprawy szkód.

Docelowo część parku, która przejdzie rewitalizację ma być pod bacznym okiem kamery. Nowe place zabaw, które zostały otwarte w październiku w parku miejskim już są monitorowane za pomocą dwóch kamer. Działania te mają na celu uniknięcie dewastacji oraz gdyby się taką wydarzyła- pomoc w schwytaniu sprawcy.

Nie uzyskaliśmy informacji czy monitoring przy cieku wodnym jest już podłączony. Dowiedzieliśmy się jednak, że miejsce to jest nadzorowane przez wynajętą firmę. Niestety jak widać, nikt nie dopilnował terenu budowy...

Na zdjęciu mostek, który został zniszczony. Na zdjęciu drugi mostek, który nie uległ dewastacji.