Trwa remont szkoły muzycznej

Od 22 października trwają prace związane z odświeżaniem elewacji przedniej (frontowej) części budynku Państwowej Szkoły Muzycznej. Być może to dopiero początek zmian…
Jest elewacja, ale to początek zmianNowa elewacja Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. w Stalowej Woli kolorystycznie nie odbiega od pozostałej części budynku. Prezydent podjął decyzję o sfinansowaniu prac związanych z modernizacją frontowej części, która na przestrzeni lat zszarzała, popękała, a w niektórych miejscach odpadał tynk. Koszt tego przedsięwzięcia wyniósł 40 tys. zł.
Prace remontowe zostały już w około 70% zrealizowane. Dalsze nie będą jak na razie wykonywane, gdyż potrzeba jest znacznie więcej środków finansowych. Konieczne byłoby zdjęcie tynku, ponieważ stary jest mocno zniszczony.
Sala koncertowa z prawdziwego zdarzeniaSzkoła Muzyczna stara się o zdobycie dofinansowania na realizację projektu architektonicznego. W planach jest by powstała duża sala koncertowa, taka która zmieściłaby orkiestrę symfoniczną z chórem. Byłby to dość duży budynek, w którym znalazłoby się również miejsce na zaplecze socjalne dla artystów. Kolejną ważną sprawą jest rozbudowa części dydaktycznej szkoły.
- Potrzebujemy sporo klas do muzykowania zespołowego- szkolnictwo muzyczne idzie bardziej w kierunku muzykowania zespołowego- żeby uczniowie pracowali więcej w zespołach, mniej indywidualnie – mówi Magdalena Pamuła, dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej w Stalowej Woli. 20 mln na wszystkoPotrzeb jest sporo, ponieważ brakuje sal, gdzie mogłaby się odbywać rytmika, sal dla wydziału wokalnego, sal nagłośnień instrumentów, takich jak: perkusja, saksofon, trąbka. Przydałaby się również biblioteka.
Jeśli udałoby się uzyskać pieniądze na projekt, to byłby to początek zmian. Szkoła muzyczna ma szanse dostać dofinansowanie w wysokości 85% od ministerstwa. Gmina Stalowa Wola musiałyby dołożyć pozostałą część kosztów. Wstępnie szacuje się, że realizacja wszystkich zadań może wynieść nawet około 20 mln zł. Sam projekt prawdopodobnie będzie kosztował 10% wartości całej inwestycji. Później dopiero będzie można poszukiwać kolejnych środków, już na jego realizację.
[M]
Komentarze
a ja sie pytam po co marnowac kase na samo malowanie, tam tylko z lewej strony slupek odpadal, bylo zeskrobac i ppomalowac, a nie malowac calosc, niczym sie nie rozni pomalowana czesc od niepomalowanej, to bylo w swietnym stanie, szkoda kasy, jakby robili jeszcze ocieplenie to ok, ale tak? na co?
szybko idzie ta "odnowa" jak tam przechodzę to zmiany widać ogromne
Ciekawe co z tego wszystkiego wyjdzie