Rajcy przegłosowali wprowadzenie ulg

Rada Miejska jednogłośnie przyjęła uchwałę, która wprowadza uprawnienia do przejazdów bezpłatnych dla trzech grup osób. Jak na razie podwyżka ceny biletów nie została uchwalona.

To początek zmian

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej rajcy przyjęli projekt uchwały w sprawie ulgowych przejazdów środkami komunikacji miejskiej. Nowa uchwała wprowadziła trzy zmiany. Uprawnienia do bezpłatnych przejazdów środkami komunikacji miejskiej w Stalowej Woli w granicach administracyjnych Gminy Stalowa Wola i poza granicami administracyjnymi Gminy Stalowa Wola otrzymały: 1. Osoby, które ukończyły 75 lat życia, będące mieszkańcami Stalowej Woli, 2. Dzieci do 4 roku życia , 3. Mieszkańcy Gminy Stalowa Wola będący osobami niewidomymi, ociemniałymi wraz z przewodnikiem, psem lub opiekunem (symbol schorzenia 04-O). Przewodnikiem bądź opiekunem osoby ociemniałej może być osoba, która ukończyła 13 lat.

Osoby, które uzyskały ulgi muszą mieć przy sobie w czasie kontroli stosowny dokument (dowód osobisty, oświadczenie rodzica, legitymacja osoby niepełnosprawnej lub legitymacja Polskiego Związku Niewidomych).

- Chcemy rozszerzyć uprawnienia osób po 75 roku życia poza granice administracyjne Stalowej Woli. Starsi panowie płacą mandaty w wieku 80 i więcej lat, którzy budowali Stalową Wolę, a zamieszkują za granicą (…)Dzieci w wieku 4 – 7 lat płacą poza Stalową Wolą 3 zł, tak jak osoby dorosłe, uczniowie poza Stalową Wolą płacą 1,10, więc mamy dalej tę niezgodność. Dla rodziców jest to niezrozumiałe. Nasza propozycja jest taka, żeby przyjąć politykę prorodzinną, oczywiście gdzie trzeba to ulgi polikwidować, a gdzie trzeba wprowadzić. Nasza propozycja jest taka, żeby zwolnić z przejazdów dzieci w wieku przedszkolnym – wyjaśniał Antoni Sokołowski, dyrektor Zakładu Miejskiej Komunikacji Samochodowej.

W przypadku ostatniego punktu dyrektor ZMKS przekonywał, że jest to niesprawiedliwe, że tylko niewidomi ze Stalowej Woli otrzymają ulgi. Co z innymi osobami, które nie widzą, a zamieszkują w gminach ościennych? Propozycja dyrektora była taka, by wprowadzić ulgi dla osób, które są niewidome w stopniu znacznym na przejazdy bezpłatne w całej sieci komunikacji.

Myślmy o Stalowej Woli, reszta niech buli

Dyskusja na temat ZMKS-u wywołały spore emocje wśród radnych. Dyrektor ZMKS chciał przedstawić kilka zmian, które powinny zostać wprowadzone na kolejnej sesji. Przewodniczący Rady Miejskiej odebrał mu jednak głos informując, że kolejne zmiany nie są tematem poniedziałkowej sesji. Przewodniczący poinformował również radnych, że jest tylko 5 niewidomych w Stalowej Woli.

- To jest pańska rola, wyciągnąć wnioski za ten cały okres 10 miesięcy i przygotować na następną sesję wszystkie uwagi. (…) Rada podjęła decyzję jednoznaczną, 3 punkty załatwiamy, a resztę pan i pan prezydent przygotowujecie na następną sesję – mówił Antoni Kłosowski, przewodniczący Rady Miejskiej. - My tu staramy się liczyć każdy grosz, ja też mam kaca moralnego w stosunku do emerytów. Dla mnie emeryt to jest jeden, wielu po prostu ma kartę i już, ale nie stać nas na to, żeby wszystkich, nawet tych co mają 50, 60 lat zwolnić diametralnie, żeby jeździli za darmo, dlatego też ich dzielimy, co jest niemoralne, nieetyczne ze względów czysto społecznych. (…) Niech pan w końcu zacznie myśleć kategoriami Stalowej Woli. My po to dotujemy Zakład Miejskiej Komunikacji Samochodowej w Stalowej Woli, żeby mieszkańcy to czuli i jeździli tymi środkami. Nie interesuje mnie Nisko, chcesz jeździć to bul, a jak nie ty mieszkańcu, to niech wójt zapłaci. Niech on to w końcu zrozumie - mówił radny Jerzy Augustyn.

Radna Małgorzata Ignarska wypowiedziała się na temat ulg dla dzieci. Jej zdaniem zdarzają się przypadki, że niektóre dzieci wyglądają na dużo starsze, inne na młodsze i trudno będzie skontrolować, ile faktycznie mają lat, tym bardziej, że dopiero od momentu, kiedy zaczynają naukę w szkole, posiadają legitymację.

- Tutaj jest nieścisłość. Do tego żeby tu wszystko zostało przeprowadzone legalnie, potrzeba jest dokumentu, który pokazuje ile dziecko ma faktycznie lat. (…) Żeby uniknąć niepotrzebnego tłumaczenia się, potrzebny byłby dokument z Urzędu Miasta odnośnie tego, że dane dziecko ma tyle, a tyle lat – metrykę po prostu. To leży w kwestii rodziców, bo jeżeli dziecko korzysta z takich przejazdów na bieżąco i ma taki dokument, to wtedy uniknie perturbacji wszelakich – mówiła radna.

Na poniedziałkowej sesji rajcy przyjęto uchwałę jednogłośnie. Nad kolejnymi zmianami Rada Miejska pochyli się na kolejnym posiedzeniu.

[M]