Prof. Drozdowski honorowym obywatelem

Prof. Drozdowski honorowym obywatelem Decyzją Rady Miasta Stalowa Wola prof. Marian Marek Drozdowski został 15 honorowym obywatelem Stalowej Woli.
Na wniosek prezydenta SzlęzakaW poniedziałek, podczas XXXVI sesji Rady Miasta Stalowa Wola, uczeń samego Eugeniusza Kwiatkowskiego otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Stalowa Wola. Poszczycić się nim może jedynie14 osób. Znacznie częściej radni przyznają miano Zasłużonego dla Miasta Stalowa Wola (ma go 348 osób bądź instytucji). Mamy równie 17 ambasadorów Stalowej Woli…
Radny Zbigniew Paszkiewicz powiedział pod adresem prof. Mariana Marka Drozdowskiego wiele ciepłych słów, tym samym przekonując radnych, że tak znakomita postać powinna zostać przez rajców uhonorowana. „Profesor na ten tytuł ze wszech miar zasługuje” – zapewniał rajców Z. Paszkiewicz.
Radny złożył także wniosek o wystąpienie władz miasta do Dyrekcji Dróg, którym podlega ul. Podskarpowa, na odcinku od Agatówki do ul. Szopena, o nadanie nazwy im. gen. Tadeusza Kasprzyckiego. Argumentując swój wniosek, dodał: „W ten sposób zrealizujemy inicjatywę gen. Tadeusza Kasprzyckiego, którego dziś wyróżniamy, jaka osobę, dla której Stalowa Wola jest miastem bliskim jego sercu i pracy naukowej.
Wniosek radnego trafi do Komisji nazewnictwa. Radna Maria Rehorowska podziękowała swojemu poprzednikowi za piękne słowa:
- Dla mnie prof. Drozdowskiego mimo, że chyba jest młodszy ode mnie, był nauczycielem. Ja skończyłam swoją edukację w czasie PRL-u, a wtedy nie wolno było mówić o dwudziestoleciu międzywojennym. Piłsudski i cały rząd tamtejszy, to były tematy, o których nie można było mówić w szkołach, dlatego z wielką przyjemnością chodziłam na wykłady prof. Drozdowskiego, które odbywały się właśnie tu, przy parafii prałata ks. Edwarda Frankowskiego. Dla mnie ta kandydatura jest ogromnie ważna, i właśnie to chciałam podkreślić, żeby ktoś nie powiedział, że to właśnie dzisiejsza władza Stalowej Woli odkryła pana Drozdowskiego. Profesora Drozdowskiego odkrył ks. prałat Edward Frankowski – dodała radna Maria Rehorowska.Uchwała została podjęta jednogłośnie przez Radę Miejską 29 października 2012 roku na wniosek prezydenta miasta Andrzeja Szlęzaka.
Pierwszym honorowym obywatelem został w 1992 r. ks. bp. Edward Frankowski. Dwa lata później tytuł przyznano także ks. abp. Ignacemu Tokarczukowi. W 1997 r. rajcy miejscy wyróżnili Alojzego Szopę.
W 2001 r. przybyło aż 7 honorowych obywateli Stalowej Woli, są to: Alicja Grześkowiak, Astrid Vanaudenaerde, Hendrik Vanaudenaerde, Kristiane Dekocker, Daniel Dekocker, Teresa Tomczyszyn- Wiśniewska oraz Robert Grudzień. W 2002 r. do grona utytułowanych osób dołączył Zbigniew Niemczycki. Rok później Rada Miejska nadała dwóm znakomitym osobistościom kolejne tytuły, byli to: ks. Jan Kozioł oraz Papież Jan Paweł II. Po raz ostatni Honorowym Obywatelem Miasta Stalowa Wola został ks. Prałat Władysław Janowski w 2007 r.
Profesor- uczeń Eugeniusza Kwiatkowskiego, wybitny historyk gospodarczyProfesor doktor habilitowany Marian Marek Drozdowski, 15 Honorowy Obywatel Miasta, należy do najwybitniejszych historyków gospodarczych dziejów Polski. Jest autorem wielu prac z tej tematyki i wybitnym biografem (napisał biografie Władysława Grabskiego i Eugeniusza Kwiatkowskiego, dwóch najwybitniejszych postaci życia gospodarczego II Rzeczpospolitej. Zwłaszcza osoba Eugeniusza Kwiatkowskiego zajmuje szczególne miejsce w pracy naukowej profesora Drozdowskiego).
Twórca COP-u i założyciel Stalowej Woli został wydobyty z zapomnienia właśnie dzięki działaniom profesora Drozdowskiego na różnych polach. Najważniejsze jednak były prace naukowe, a obok nich należy wspomnieć o przedsięwzięciach popularyzatorskich i inicjatywach, które angażowały lokalne społeczności w przywracanie pamięci i dorobku wicepremiera Kwiatkowskiego, jak choćby w Gdyni i Stalowej Woli.
Już w latach osiemdziesiątych, w trudnych czasach stanu wojennego, profesor Drozdowski wielokrotnie występował w Stalowej Woli z wykładami o budowie COP i wkładzie w to dzieło Eugeniusza Kwiatkowskiego. Właśnie Stalowa Wola zajęła szczególne miejsce, zarówno w działaniach, jak i w jego sercu. Można śmiało powiedzieć, że dzięki pracy profesora Drozdowskiego w Stalowej Woli odżyła duma z naszego miasta jako perły COP-u. Dzisiaj to jeden z najważniejszych elementów naszej stalowowolskiej świadomości i lokalnego patriotyzmu.
Wciąż aktywny...Profesor Drozdowski wciąż jest aktywny we wszystkich poczynaniach propagujących postać Eugeniusza Kwiatkowskiego. Stałym elementem tych prac jest Stalowa Wola. Dowodzą tego ostatnie obchody 75 rocznicy powstania COP-u, zwłaszcza konferencja w Sejmie RP, jak i publikacja wraz z Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli cennych dokumentów, dotyczących powstania COP-u. Biorąc pod uwagę powyższe względy, sprawą doniosłej wagi dla Stalowej Woli było nadanie profesorowi Marianowi Markowi Drozdowskiemu tytułu honorowego obywatela naszego miasta.
Komentarze
Co tam praca, ludzie, to bydło jakieś. Grunt że nasz WIELKI PREZIO trzyma i na co chce rozdaje kase.
a to może wyjaśnisz znawco co takiego COP dla nas ma w zanadrzu skoro okręg przemysłowy takim nie jest, skoro ludzie nie maja ani pracy, ani kasy.. z załozenia powinnismy byc bogaci i zapracowani skoro taki cudowny Okreg mamy, prawda?
Chyba jednak nie wystarczy informacji o COP-ie, bo taki Miruś nadal o to pyta?
Może niech zobaczy wystawę, przeczyta coś - może Drozdowskiego?
Wstyd dla każdego mieszkańca naszego miasta, że Miruś nie wie, co nas podnieca w "tym COP-ie"!
najpierw uliczka zydowska, teraz COP
zdaje sie,ze wciaz kroluja relikty przeszlosci, COP to porazka, bezrobocie i brak pracy.....panie Prezydencie juz wystarczy promowania COP
Następny kolega albo przydupas prezydenta?
Czy ktos mi wytlumaczy, dlaczego my się tak podniecamy tym COP-em? Przeciez to nic nie daje, u nas bezrobocie hula jak wiatr w pustym magazynie, dlaczego wiec wciaz podkresla sie jaki COP wazny? Chyba sie powinno nic o nim nie mowic, cicho siedziec, bo wstyd ...