ARP zatwierdza dalsze inwestycje Liugong

Image

W ubiegłą środę, Agencja Rozwoju Przemysłu wydała zezwolenie dla Liugong Machinery Poland na działalność w stalowowolskiej podstrefie TSSE EURO-PARK WISŁOSAN. O rozwój współpracy z chińskim inwestorem zabiegały podmioty lokalne i krajowe. W styczniu, przy podpisaniu umowy przejęcia produkcji maszyn, władze HSW mówiły m.in. o 2 latach negocjacji, o staraniach dotyczących zwiększenia sprzedaży (by uzyskać lepsze warunki od Chińczyków), o modelu prywatyzacji równoważącym interesy załogi, regionu i inwestora. W kwietniu ARP przyjęła memorandum o pogłębieniu współpracy z Liugong – umocnieniu ich pozycji w Polsce i przyjęciu od nich pomocy w szukaniu partnerów w Chinach. Obecne pozwolenie jest dalszym krokiem w staraniach tych różnych stron. W szerszym planie decydenci regionalni i rządowi starają się też m.in. umocnić rolę HSW w przemyśle zbrojeniowym (np. nabycie udziałów spółki Jelcz – Komponenty kilka m-cy temu). Produkcji maszyn budowlanych – jak mówiono - nie można było zostawić tylko w polskich rękach, ponieważ zaplecze do konkurowania na zglobalizowanym rynku nie było wystarczające. A współpraca z Chińczykami już zyskuje dobry obraz tam gdzie to najważniejsze – u mieszkańców regionu. Widać też sukcesy branżowe – 75% sprzedaży maszyn budowlanych to eksport. Na wczorajszym posiedzeniu z udziałem premiera mówiono też o podnoszeniu kwalifikacji zawodowych pracowników, które okazało się potrzebne i jest prowadzone.

Zatwierdzona właśnie inwestycja Liugong Machinery ma kosztować 65 mln zł. Ma polegać na uruchomieniu nowego zakładu na bazie części przejętego od HSW S.A. Zakładu Zespołów Napędowych. Produkcja obejmie takie sprzęty jak np. spycharki gąsiennicowe, koparko-ładowarki, ładowarki kołowe. Pojawią się nowe linie technologiczne do hartowania stali, czy nawęglania. Powstanie nowy park maszynowy, a w ofercie będą też usługi posprzedażowe. Uruchomienie zakłada zwiększenie łącznej rocznej produkcji maszyn budowlanych do 1000 sztuk. Zachowanych zostanie dotychczasowych 765 miejsc pracy – do czego dojdzie 10 nowych stanowisk (775 łącznie).

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Kaloryfer

Cos tu nie pasuje do siebie: "nie można było zostawić tylko w polskich rękach, ponieważ zaplecze do konkurowania na zglobalizowanym rynku nie było wystarczające. A współpraca z Chińczykami już zyskuje dobry obraz tam gdzie to najważniejsze – u mieszkańców regionu". To globalna ekspansja czy lokalny obraz był najważniejszy. Skoro plac na eksport pełny to chyba to drugie...

~wew

Czy sprzedaż maszyn mają zapewniać tacy jak Surowańce? Jak tak, to placu na stojące maszyny braknie niebawem. Wydaje mi się też, że zbyt mało inwestują w samą budowę/pobudzenie marki. Trochę dobrego PR też nie zaszkodzi, a pomóc zawsze może. Skąpy mówią że 2 x traci. Żeby wyciągnąć trzeba najpierw wsadzić!

~pracownik

Niby takie plany rozwoju itd, a od środka całkiem to inaczej wygląda.

~Jacoob

Miałem okazję jakiś czas temu rozmawiać z gościem pracującym w dziale wysyłki maszyn budowlanych.
Od kiedy HSW przejął LiuGong, eksport flagowych i najlepszych produktów dawnej HSW, czyli układarek rur oraz cieżkich ładowarek kołowych do głównego zagranicznego odbiorcy czyli Rosji spadła praktycznie do zera.
Ma to miejsce od kiedy HSW przejął LiuGong. Po prostu Rosjanie nie chcą znać maszyn LiuGong. Sami domyślcie się czemu.
Tak jak ktoś napisał poniżej-plac wysyłkowy pełny jest nowiutkich maszyn, a lokalne firmy transportowe zajmujące się przewozem ciężkich maszyn budowlanych nie mają już co wozić bo nie ma dla kogo.
Nie wiem jak to ma sie do tych zapewnień, że LiuGong zapewni maszynom produkowanym w Stalowej Woli nowe rynki zbytu. Nie trzeba być ekspertem rynku maszyn budowlanych by zauważyć zmiany.
Po to LiuGong kupił lokalną montowanię (bo taką jest dla niego HSW) by montować maszyny budowlane kilka tysięcy kilometrów od kraju, a potem je sprowadzać z powrotem do Chin?
Każdy ma prawo do własnych przemyśleń i zdania w tym temacie.

Andrzejek

To które tereny jeszcze wykupili Chińczycy?

~komisario

ajak myslicie chinole itak stalowke wykupia bedziecie pracowac za lyche ryzu .Na poczatek kupuja tereny anasze wladze ciesza sie ztego jak konska p...........dobata.

~asik

a i dobrze moze cos sie rozkreci. ale nowych miejs pracy niewiele.

~robotnik

...a plac cały maszyn, nikt kupowaC ich nie chce