We wtorek, około godziny 14.25, w pobliżu Elektrowni w Stalowej Woli, 28- letni kierowca samochodu marki BMW potrącił pieszą, 40- letnią mieszkanke powiatu stalowowolskiego. Droga została zablokowana, został wyznaczony objazd ul. Solidarności.
Obserwatorzy tego zdarzenia byli przerażeni tym co się stało. Ze wstępnych ustaleń wynika, że młody człowiek jechał bardzo szybko. Świadczy o tym droga hamowania.
Zwłoki leżały na środku jezdni około 50 metrów od przejścia dla pieszych. Kierowca musiał jechać najprawdopodobniej z dużą prędkością, gdyż samochód zatrzymał się po około 130 metrach od skrzyżowania. Sprawca wypadku jechał od strony Stalowej Woli w kierunku Niska.
Na przystanku autobusowym gromadziły się tłumy czekających na autobus. To właśnie tam leżało ciało denatki. Zwłoki zostały przykryte czarną folią. Na miejsce zdarzenia przybył także szef stalowowolskiego wydziału drogowego policji.
Ustalenie tego, kto ponosi winę w tym zdarzeniu wyjaśni prowadzone postępowanie - mówił dla portalu StaloweMiasto.pl aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli.
Tuż po zdarzeniu pojawiły się spekulacje, iż kierujący pojazdem w chwili wypadku mógł być pod wpływem alkoholu. Jak się dowiedzieliśmy sprawca był trzeźwy. Nie wykryto również u niego żadnych innych środków odurzających. Po przesłuchaniu na komendzie zwolniony został do domu.
Dobra, dobra, to wszystko są nasze spekulacje. Prawda jest tak, że każdego z nas mogło to spotkać. No i oczywiście nie zwalajmy całej winy na pieszych, bo to, że nam przyrosły dupy do siedzenia, to nie powinniśmy zapominać, że piesi są także uczestnikami ruchu, więc na drodze trzeba wziąć pod uwagę każdą ewentualność i to bez dwóch zdań...
mimi - rozumując Twoim tokiem myślenia - każdy uczestnik ruchu ma Ci dać gwarancję za innych. Dobrze. Nie przepuszczajmy pieszych, nie bądźmy kulturalni na drogach, bo nie mamy gwarancji, że ten na pasie obok jest normalny. PARANOJA.
tak, popukam się w głowę (albo przynajmniej pomyślę sobie, żeby sam się puknął), bo jaką on mi da gwarancję, że kierowca na pasie obok też się zatrzyma i że w ogóle mnie widzi? co innego jak się zatrzyma na jednopasmowej drodze, wtedy ładnie podziękuję.
w obszarze zabudowanym nie ma obowiazku jazdy prawym pasem, obowiazuje predkosc 50 jezeli znaki nie pokazuja inaczej i mozna jezdzic dwoma pasami - przepisy kierowcy .....
~LeeAnn zdecydowanie popieram . Na 2-pasmówcw , krajowej tylko duren sie zatrzymuje. A pasy to nie jest przejscie dla swietych krów- tylko wyznaczony obszar po ktorym mozna przejsc (jezeli nie ma swiateł) ze szczegolna ostrożnoscia na druga strone. Gdyby ich nie bylo latalibyscie jak łosie po całej ulicy
MIMI - ktoś staje, żeby Cię przepuścić, a Ty popukasz mu się w głowę???????Rozumiem, że ten zatrzymujący się nie jest normalny, bo chciał przepuścić pieszego. KULTURA.
wracając do biednych pieszych, sama mieszkam przy dwupasmówce, a na przejściu z którego korzystam również nie ma sygnalizacji. jak przechodzę na drugą stronę? po prostu czekam, aż będzie taka możliwość.
a gdyby zdarzyła mi się sytuacja, że jakiś kierowca zatrzymuje się przede mną, kiedy sąsiednim pasem jedzie inny, popukałabym mu się w głowę i w życiu nie weszłabym na pasy - życie i zdrowie mi miłe. zwłaszcza, że nietrudno się domyślić, że ten jadący lewym pasem jedzie szybciej, a droga jego hamowania jest dłuższa i nawet niekoniecznie musi mnie widzieć zza samochodu, który ma po prawej.
trochę wyobraźni ...
kurs zrobiłam zrobiłam kilka lat temu, egz zdałam za pierwszym razem bez łapówek, a w ciągu ostatnich 2 lat przejechałam blisko 100tys km. (bez żadnej choćby najmniejszej stłuczki i z jednym mandatem).
jeżeli już zrobili tam tak fajną drogę, to powinni równocześnie pomyśleć o bezpieczeństwie pieszych i zrobić tam sygnalizację świetlną. chyba nikt nie myślał, że po takiej drodze ktoś będzie jeździł max 50km/h (i jak pokazuje życie, tak się właśnie dzieje). dlatetgo moim zdaniem odpowiedzialność spada również na zarządcę drogi. ale najłatwiej jest postawić znak i łudzić się, że to rozwiąże wszelkie problemy.
ja w żadnym wypadku nie bronię piratów drogowych, o których zresztą pisałam już wcześniej. ale śmieszy mnie ta hipokryzja. ja tamtędy jeżdżę ok 70 - 80km/h, prawym pasem i za nikim się nie wlokę. wręcz przeciwnie, to mnie wyprzedzają z lewej, więc pytam gdzie ci wszyscy kierowcy, co tu twierdzą, że jeżdżą zgodnie z przepisami? bo ja ich tam nie spotykam, a jeżdżę dość często!
a zanim zatrzymasz się przed przejściem dla pieszych na drodze dwupasmowej, masz upewnić się, czy samochód jadący obok zdąży wyhamować. natomiast jedną z głównych zasad, których uczą na kursach jest zasada ograniczonego zaufania i tego trzeba się trzymać.
popieram, zatrzymywanie sie przed pasami, szczegolnie na jezdni powyzej 1 pasa powinno byc zabronione a takich cymbalow powinni zamykac. Zatrzymanie jednego samochodu powoduje ogromne niebezpieczenstwo ze z 2 pasa ktos sie zagapi i przeleci. Idzie sie przez pasy jak jest "wolne" i tyle. Pozatym zanim auto sie zatrzyma zeby przepuscic pieszego, juz dawno by przejechalo a pieszy by przeszedl. Ponadto takie zatrzymywanie jest nieekologiczne bo auto trzeba wyhamowac a pozniej ruszac. Najlepiej dla ułomnych pieszych jeszcze zeby sie zatzymywac co 100 m, na kazdym przejsciu, rondo co 200 m a co 50 prog zwlalniajacy... Bedzie jak na "zachodzie" bo tam jest wszystko takie zajebiste..
Dodajac totalnie popierdolone swiatla w stalowej (ktore na zielonym przepuszczaja na glownej ulicy miasta 2 samochody i sie zmieniaja na czerwone) jazda jest bardzo uciazliwa. Wystarczy wlaczyc CB i posluchac jak kurwuja na stalowa wole i jej swietne swiatla przejezdni kierowcy.
Brakiem wyobraźni jest jeszcze to, że mówisz, iż tam nie powinno byc ograniczenia do 50. Jakim prawem, jak w pobliżu są bloki, pasy, przystanki i bary? Zastanów się najpierw a nie wypisujesz takie głupoty.
Do mimi. Brak wyobrazni, ze sie zatrzymuje? Pasy sa od tego jak du** od srania, a obowiazkiem kierowcy jest sie zatrzymac przed nimi, jezeli widzi sie, ze stoi tam pieszy. Tym bardziej, ze sa to godziny szczytu i ludzie wracaja z pracy lub do niej ida. Widze, ze przydalby Ci sie kurs prawa jazdy, bo jesli zdalas, to chyba za wysoko oplata.
Dobra, dobra Ty RNI 007 nie kozacz, bo to nie ma nic do znaczenia czy RNI czy RST, to chyba nie czas i miejsce na takie wywody, a jak Ci źle w Stalowej, to jeździj do Rzeszowa i nie rób sztucznych problemów w obliczu takiej tragedii.
a moim zdaniem tam nie powinno być ograniczenia do 50. jest ładny kawałek szerokiej drogi i powinno się móc to wykorzystać. a przed pasami powinny być światła. i już się tak nie oburzajcie wszyscy, bo tam praktycznie nikt nie jeździ przepisowo, a teraz wszyscy święci.
absolutnie nie bronię tu idiotów, którzy pędzą po 120 i robią sobie slalom między samochodami, ale piesi też chodzą jak święte krowy. a jeżeli ktoś na dwupasmówce zatrzymuje się pieszemu przed przejściem to to jest moim zdaniem brak wyobraźni, zważywszy na to, że jak już pisałam wyżej tym odcinkiem drogi wszyscy jeżdżą szybciej.
kicia26 czytam,czytam
Nie mam na myśli błędu który napisałaś (poprawkę również zauważyłam oczywiście ) ale raczej rozbawiła mnie ta predkość o której napisałaś
I ja również Cię bardzo serdecznie pozdrawiam
~@Greg -proponuję ci,zmień doktora ,twój iloraz inteligencji mogę obliczyć z tych dwóch głupich i bezsensownych zdań które skleciłeś,żal mi ciebie biedaku i twojej rodziny,bo pewnie nie mają z ciebie żadnego pożytku,,,
~kicia26 sory ale oni za przeproszeniem g.wno zrozumieli...poprostu przypuszczali że za zakrętem czai się suszarka. A tak na marginesie wszyscy super kierowcy tego portalu...jestem ciekawa ilu z was zdało by egzamin z jazdy,
do JurekII, często jeżdże na basen i nie raz już widziałem, że Hutniczą pod prąd zasuwają samochody. Skoro natknąłem się na to kilka razy, to chyba jest to nagminne.
Komentarze
mimi= morderca drogowy!!!!!!!!!!
Dobra, dobra, to wszystko są nasze spekulacje. Prawda jest tak, że każdego z nas mogło to spotkać. No i oczywiście nie zwalajmy całej winy na pieszych, bo to, że nam przyrosły dupy do siedzenia, to nie powinniśmy zapominać, że piesi są także uczestnikami ruchu, więc na drodze trzeba wziąć pod uwagę każdą ewentualność i to bez dwóch zdań...
mimi - rozumując Twoim tokiem myślenia - każdy uczestnik ruchu ma Ci dać gwarancję za innych. Dobrze. Nie przepuszczajmy pieszych, nie bądźmy kulturalni na drogach, bo nie mamy gwarancji, że ten na pasie obok jest normalny. PARANOJA.
tak, popukam się w głowę (albo przynajmniej pomyślę sobie, żeby sam się puknął), bo jaką on mi da gwarancję, że kierowca na pasie obok też się zatrzyma i że w ogóle mnie widzi? co innego jak się zatrzyma na jednopasmowej drodze, wtedy ładnie podziękuję.
w obszarze zabudowanym nie ma obowiazku jazdy prawym pasem, obowiazuje predkosc 50 jezeli znaki nie pokazuja inaczej i mozna jezdzic dwoma pasami - przepisy kierowcy .....
~LeeAnn zdecydowanie popieram . Na 2-pasmówcw , krajowej tylko duren sie zatrzymuje. A pasy to nie jest przejscie dla swietych krów- tylko wyznaczony obszar po ktorym mozna przejsc (jezeli nie ma swiateł) ze szczegolna ostrożnoscia na druga strone. Gdyby ich nie bylo latalibyscie jak łosie po całej ulicy
BMW = Będziesz Miał Wypadek.
Wiadomo co się spodziewać po dresmobilu.
Dożywocie w białoruskim łagrze dla tego idioty.
MIMI - ktoś staje, żeby Cię przepuścić, a Ty popukasz mu się w głowę???????Rozumiem, że ten zatrzymujący się nie jest normalny, bo chciał przepuścić pieszego. KULTURA.
wracając do biednych pieszych, sama mieszkam przy dwupasmówce, a na przejściu z którego korzystam również nie ma sygnalizacji. jak przechodzę na drugą stronę? po prostu czekam, aż będzie taka możliwość.
a gdyby zdarzyła mi się sytuacja, że jakiś kierowca zatrzymuje się przede mną, kiedy sąsiednim pasem jedzie inny, popukałabym mu się w głowę i w życiu nie weszłabym na pasy - życie i zdrowie mi miłe. zwłaszcza, że nietrudno się domyślić, że ten jadący lewym pasem jedzie szybciej, a droga jego hamowania jest dłuższa i nawet niekoniecznie musi mnie widzieć zza samochodu, który ma po prawej.
trochę wyobraźni ...
kurs zrobiłam zrobiłam kilka lat temu, egz zdałam za pierwszym razem bez łapówek, a w ciągu ostatnich 2 lat przejechałam blisko 100tys km. (bez żadnej choćby najmniejszej stłuczki i z jednym mandatem).
jeżeli już zrobili tam tak fajną drogę, to powinni równocześnie pomyśleć o bezpieczeństwie pieszych i zrobić tam sygnalizację świetlną. chyba nikt nie myślał, że po takiej drodze ktoś będzie jeździł max 50km/h (i jak pokazuje życie, tak się właśnie dzieje). dlatetgo moim zdaniem odpowiedzialność spada również na zarządcę drogi. ale najłatwiej jest postawić znak i łudzić się, że to rozwiąże wszelkie problemy.
ja w żadnym wypadku nie bronię piratów drogowych, o których zresztą pisałam już wcześniej. ale śmieszy mnie ta hipokryzja. ja tamtędy jeżdżę ok 70 - 80km/h, prawym pasem i za nikim się nie wlokę. wręcz przeciwnie, to mnie wyprzedzają z lewej, więc pytam gdzie ci wszyscy kierowcy, co tu twierdzą, że jeżdżą zgodnie z przepisami? bo ja ich tam nie spotykam, a jeżdżę dość często!
a zanim zatrzymasz się przed przejściem dla pieszych na drodze dwupasmowej, masz upewnić się, czy samochód jadący obok zdąży wyhamować. natomiast jedną z głównych zasad, których uczą na kursach jest zasada ograniczonego zaufania i tego trzeba się trzymać.
popieram, zatrzymywanie sie przed pasami, szczegolnie na jezdni powyzej 1 pasa powinno byc zabronione a takich cymbalow powinni zamykac. Zatrzymanie jednego samochodu powoduje ogromne niebezpieczenstwo ze z 2 pasa ktos sie zagapi i przeleci. Idzie sie przez pasy jak jest "wolne" i tyle. Pozatym zanim auto sie zatrzyma zeby przepuscic pieszego, juz dawno by przejechalo a pieszy by przeszedl. Ponadto takie zatrzymywanie jest nieekologiczne bo auto trzeba wyhamowac a pozniej ruszac. Najlepiej dla ułomnych pieszych jeszcze zeby sie zatzymywac co 100 m, na kazdym przejsciu, rondo co 200 m a co 50 prog zwlalniajacy... Bedzie jak na "zachodzie" bo tam jest wszystko takie zajebiste..
Dodajac totalnie popierdolone swiatla w stalowej (ktore na zielonym przepuszczaja na glownej ulicy miasta 2 samochody i sie zmieniaja na czerwone) jazda jest bardzo uciazliwa. Wystarczy wlaczyc CB i posluchac jak kurwuja na stalowa wole i jej swietne swiatla przejezdni kierowcy.
Brakiem wyobraźni jest jeszcze to, że mówisz, iż tam nie powinno byc ograniczenia do 50. Jakim prawem, jak w pobliżu są bloki, pasy, przystanki i bary? Zastanów się najpierw a nie wypisujesz takie głupoty.
Do mimi. Brak wyobrazni, ze sie zatrzymuje? Pasy sa od tego jak du** od srania, a obowiazkiem kierowcy jest sie zatrzymac przed nimi, jezeli widzi sie, ze stoi tam pieszy. Tym bardziej, ze sa to godziny szczytu i ludzie wracaja z pracy lub do niej ida. Widze, ze przydalby Ci sie kurs prawa jazdy, bo jesli zdalas, to chyba za wysoko oplata.
Dobra, dobra Ty RNI 007 nie kozacz, bo to nie ma nic do znaczenia czy RNI czy RST, to chyba nie czas i miejsce na takie wywody, a jak Ci źle w Stalowej, to jeździj do Rzeszowa i nie rób sztucznych problemów w obliczu takiej tragedii.
(...) a jeżeli ktoś na dwupasmówce zatrzymuje się pieszemu przed przejściem to to jest moim zdaniem brak wyobraźni(...)
~mimi mam pytanie....
To jak Ci piesi mają przejść na drugą strone jezdi,jeżeli nie ma sygnalizacji świetlnej?
...ale mojego jeszcze nie ma...
LeeAnn Już są zapalone.
a moim zdaniem tam nie powinno być ograniczenia do 50. jest ładny kawałek szerokiej drogi i powinno się móc to wykorzystać. a przed pasami powinny być światła. i już się tak nie oburzajcie wszyscy, bo tam praktycznie nikt nie jeździ przepisowo, a teraz wszyscy święci.
absolutnie nie bronię tu idiotów, którzy pędzą po 120 i robią sobie slalom między samochodami, ale piesi też chodzą jak święte krowy. a jeżeli ktoś na dwupasmówce zatrzymuje się pieszemu przed przejściem to to jest moim zdaniem brak wyobraźni, zważywszy na to, że jak już pisałam wyżej tym odcinkiem drogi wszyscy jeżdżą szybciej.
kiciu26 kobietą jestem i za karę nic Ci nie nagram
Pójdę jedynie na poboczu zapalić znicz.
LeeAnn wiesz co zaimponowałbys mi jakbyś zrobil filmik
wiec bede dalej prowkować i napisze jeżdza 50 bo sama widziałam 
kiciu26
...no weź mnie nie prowokuj bo zaraz tam pójdę i nagram filmik i może wtedy Cię przekonam z jaką prędkością NADAL tam jeżdzą.
LeeAnn a czemu Cie rozbawila? no przeciez tam jest 50 prawda?
kicia26 czytam,czytam
Nie mam na myśli błędu który napisałaś (poprawkę również zauważyłam oczywiście ) ale raczej rozbawiła mnie ta predkość o której napisałaś
I ja również Cię bardzo serdecznie pozdrawiam
~@Greg -proponuję ci,zmień doktora ,twój iloraz inteligencji mogę obliczyć z tych dwóch głupich i bezsensownych zdań które skleciłeś,żal mi ciebie biedaku i twojej rodziny,bo pewnie nie mają z ciebie żadnego pożytku,,,
LeeAnn czytaj wszystkie komenatrze a nie tylko jeden pozdrawiam
Każdy ładnie grzecznie powoli 50 jedzie lewym pasem.
Hahahahaha kicia26 bez urazy,ale chyba sobie jaja robisz!!!!
tamlin13 pewnie masz racje każdy sie teraz obawia policji.
~kicia26 sory ale oni za przeproszeniem g.wno zrozumieli...poprostu przypuszczali że za zakrętem czai się suszarka. A tak na marginesie wszyscy super kierowcy tego portalu...jestem ciekawa ilu z was zdało by egzamin z jazdy,
do JurekII, często jeżdże na basen i nie raz już widziałem, że Hutniczą pod prąd zasuwają samochody. Skoro natknąłem się na to kilka razy, to chyba jest to nagminne.
miało byc prawym pasem, a nie lewym.