Odzyskano pieniądze za KUL

Pieniądze za niedotrzymanie umowy czasem uda się odzyskać. Tak stało się w przypadku jednego z budynków, który niedokończony z winy wykonawcy stoi przy ulicy Kwiatkowskiego, bo fachowcy któregoś dnia uciekli z miasta.
Na nowy rok akademicki miał być nowy budynekPrace budowlane przy budynku administracyjno – dydaktyczno – socjalnym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II powinny być dawno już ukończone. Pierwotny termin realizacji tej inwestycji przypadał na koniec września. Niestety, tak się nie stało, ponieważ wykonawca porzucił plac budowy. Od maja roboty na Kwiatkowskiego były wstrzymane.
- W tej chwili została wyłoniona firma, która dokonuje inwentaryzacji na tym obiekcie. Po tej inwentaryzacji będzie rozpisany kolejny przetarg na dokończenie tej inwestycji. Mamy zgodę instytucji prowadzącej, czyli Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości na przedłużenie tego terminu – mówił Andrzej Szlęzak, prezydent Stalowej Woli. Wykonawca porzucił nie tylko budowę w Stalowej WoliKoszty tej inwestycji miały wynieść 13 mln zł. Istniały duże obawy, że miasto może sporo stracić na przerwaniu budowy. Chodzi tu głównie o dofinansowanie. Wykonawca, nie tylko w Stalowej Woli nie ukończył prac i porzucił plac budowy. Wiemy o przynajmniej jeszcze jednym takim potwierdzonym przypadku, ale może być ich przecież więcej.
Zanim doszło do incydentu u nas, firma pomyślnie zrealizowała kilka inwestycji. Mieliśmy więc prawo sądzić, że Konsorcjum Firm: ABB – FDO Sp. z o.o.- lider konsorcjum oraz partnerzy konsorcjum: Allexandre Barbosa Borges S.A., FDO Construcoes S.A. także u nas wywiąże się ze swoich zadań w sposób zgodny z umową.
Odzyskamy kilkaset tysięcy złotych - Portugalska firma, która zeszła z budowy jest bankrutem. My odzyskujemy nasze należności. To nie było łatwe, ale w tym względzie jesteśmy na dobrej drodze. Myślę, że powinniśmy odzyskać kwotę kilkuset tysięcy złotych, którą firma była nam należna. Tu już jest uruchomiona gwarancja bankowa, ale z drugiej strony, również my, bodajże w Kaliszu dopadliśmy firmę, gdzie ma spore należności od jednego ze swoich kontrahentów, i myślę, że egzekucja komornicza będzie tutaj przynajmniej w dużej mierze skuteczna – mówi Andrzej Szlęzak, prezydent Stalowej Woli.Jeśli kolejny wykonawca z którym miasto podpisze umowę wywiąże się z powierzonego mu zadania, to do września przeszłego roku budynek powinien być ukończony.
Prawdopodobnie od października 2013 roku nie będą tam jeszcze prowadzone zajęcia, ponieważ trzeba będzie wyposażyć sale i laboratoria.
Miasto chciałoby, żeby w budynku na Kwiatkowskiego były prowadzone zajęcia nie tylko z kierunków inżynieryjnych, ale też z dwóch nowych, o otwarcie których zabiega prezydent. Chodzi o medycynę przemysłową i opiekę nad starszymi ludźmi. Czy jednak takie kierunki faktycznie powstaną, tego jak na razie nie wiadomo.
[M]

Komentarze
ooooooooooooo ale !!!!!!!!!!
prezydent gadal ze juz maja te kase
Ta instytucja jest w stanie wszystko zalatwic aby nic nie stracic. Moze nawet wmowic, na drugi rok w lecie spadnie snieg. Zal, ze inni poszkodowani w roznych sytacjach odchodza z kwitkiem.
"Odzyskano pieniądze za KUL"Odzyskano czy jest szansa na odzyskanie to wielka różnica,a od bankruta coś odzyskać w naszym kraju to graniczy z cudem.Nie piszcie głupot.
a co z pieniędzmi które miasto miało wyłożyć za przebudowe niezgodnej z planem i dofinansowaniem z UE dot. pomieszczeń dla kadry- hotelu???Dlaczego miasto czyli my z podatków mamy płacic tyle kasy za czyjeś widzimisie? Kto zawinił moze ktoś wyjaśni?
po co komu te budynki, tutaj, w tym miejscu przydałby się na osiedlu nowy supermarket, bylby wiekszy pozytek z tego
i dobrze, takie czasy, choc z drugiej strony zawiera sie umowy na czas A, kiedy kosztuje material dany X, a za pol roku material w czasie B kosztuje juz 2X i co sie dziwic, ze plajtuja firmy, zwl;aszcza, ze zeby utrzymac sie na rynku tzreba sie podlozyc na najnizsze ceny by nas wybrano do roboty