Sekundniki i wideodetekcja

Wielu kierowców, którzy poruszają się przynajmniej od czasu do czasu po Rzeszowie na pewno zwróciło uwagę na liczniki odmierzające czas do zmiany świateł. Czy takie rozwiązanie pojawi się i u nas?
SekundnikiWyjazdy do Rzeszowa na zakupy to dla wielu mieszkańców Stalowej Woli czynność zupełnie naturalna. Stolica Podkarpacia oferuje wiele sklepów, galerii handlowych i marketów. Zdarzają się też osoby, które znalazły właśnie tam zatrudnienie lub od czasu do czasu przyjeżdżają na mecz siatkówki czy koszykówki. W końcu kto z nas od czasu do czasu nie odwiedza Rzeszowa?
Wśród wielu przyjezdnych kierowców, także tych ze Stalowej Woli prawdziwy zachwyt budzą liczniki odmierzające czas do zmiany świateł. Kierowcy, którzy chociaż czasem jeżdżą po Rzeszowie, na pewno wiedzą o co chodzi. Jest to świetne urządzenie, które informuje nas, kiedy zapali się dla nas zielone światło. Mając informację, że musimy stać jeszcze przynajmniej 120 sek. możemy spokojnie napić się napoju lub wykonać jakąś inną czynność bez stresu, że za chwilę zmieni się nam światło. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, gdy zielone światło będzie palić się jeszcze tylko kilka sekund, wtedy kierowcy ostro wciskają gaz by zdążyć przejechać.
Wielu nie zdaje sobie jednak sprawy, że dużą wadą tego systemu jest to, że światła ustawione są czasowo, dla każdego z kierunków jest określony czas wyświetlania zielonego światła. Oznacza to, że jeśli nawet po jednej ze stron nie ma potrzeby puszczania ruchu, to i tak jest on dopuszczony, ponieważ wszystko działa automatycznie. To zastosowanie nie analizuje ruchu drogowego, więc nie jest do końca skuteczne.
WideodetekcjaW Stalowej Woli zamiast „sekundników” działa wideodetekcja. Zdaniem kierownika niżańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Czesława Łopuckiego rozwiązanie to jest dużo bardziej optymalne i nie ma potrzeby go zmieniać.
Wideodetekcja działa na zasadzie przetwarzania przez moduły wideodetektorów obrazu dostarczanego przez kamery zainstalowane na skrzyżowaniu. Dokonuje ona podziału obrazu na piksele, a następnie analizuje poszczególne klatki nagrania z kamer. Kamera widzi, który kierunek jest obciążony i dla tej strony zapala się zielone światło. Wideodetekcja to w ostatnich latach najczęściej stosowana metoda wykrywania obecności pojazdów na skrzyżowaniach. System ten zalet ma wiele m.in. cechują go: niskie koszty eksploatacji, wykrywanie obecności pojazdów na skrzyżowaniach, detekcja pieszych i rowerzystów, wykrywanie wypadków i innych zdarzeń na drogach.
- W Rzeszowie kierowcy muszą odstać swoje, bo sygnalizacja musi obejść wkoło, a tutaj, jeżeli z ulic poprzecznych nie ma ruchu, to wideodetekcja zapala się wcześniej, puszcza tylko te samochody, które stoją na pasach, w odwrotnej sytuacji gdzie jest pusto na drodze światło się nie zmienia - mówił w rozmowie z nami Czesław Łopucki, kierownik niżańskiego oddziału GDDKiA.Wideodetekcja steruje ruchem w taki sposób, by nie powstawały korki. Tymczasem sygnalizacja stała powoduje to, że kierowcy muszą stać na światłach, nawet wówczas, gdy z innych stron nie nadjeżdżają pojazdy. Dlatego może tak naprawdę nie warto żałować, że i u nas nie widać tego, jak długo będzie paliło się dane światło?


Komentarze
Na Chorwacji zielone gdy sie kończy to miga.
No to zapraszamy Czesława Łopuckiego do St. Woli, ale koniecznie prywatnym samochodem i oczywiście koniecznie zatankowanym za WŁASNE !!! prywatne pieniążki. Niech pojeździ tak z tydzień w różnych godzinach to może mu się jego zaślepione oczy otworzą.
Tylko żeby nie okazało się, że Łopucki nie ma prawa jazdy.
Kiedyś w Stalowej Woli było tak, że jak miało zgasnąć zielone światło to pulsowało. Teraz zbliżam się do krzyżówki i nie wiem czy zdąże przejechać na zielonym, bo teraz zielone gaśnie nie wiadomo kiedy. Wtedy pozostaje ostre hamowanie albo przejazd na żółtym.
Nie dziala wideo detekcja na rzadnym skrzyzowaniu w stalowej woli tak sie sklada ze jezdrze po stalowce do poznych godzin nocnych i wczesnym rankiem czesto jestem sam na skrzyzowaniu i powinna mnie kamera puscic ale czekam po kilka minut bo zielone swiatlo leci do okola po kazdym kierunku apeluje do redaktorow by wsiedli sobie w auto poznym wìeczorem i zobaczyli ta detekcje na wlasnej skorze
"W Stalowej Woli zamiast „sekundników” działa wideodetekcja. Zdaniem kierownika niżańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Czesława Łopuckiego rozwiązanie to jest dużo bardziej optymalne i nie ma potrzeby go zmieniać"

Dobre sobie, smiech na sali. Optymalna czerwona fala - głupota straszna.
Wideodetekcja powinna być aktywna w nocy, a w dzień powinno być wszystko w sekwencji.
W każdym dużym mieście jest zielona fala, w Stalowej na każdych światłach stoisz. Jak chcesz złapać światło zielone musisz jechać 120 km/h
a nie dałoby sie zeby dzialalo jak działa ale sekundniki tez by były, w sumie to moze sie kłocic ale na drogach powiatowych to juz by dało rade!
Tylko, że w Rzeszowie mają zieloną falę a w Stalowej jest dokładnie odwrotnie. Jest permanentna czerwona fala
ja nie zauwazylem zeby to tak dzialalo jak powinno no ale trzeba wziac pod uwage tez jedna sprawe ze piesi sobie klikaja przy przejsciu i to juz sie zachowuje inaczej wsio
Po co światła. Kiedy będzie rondo koło przejazdu kolejowego na skrzyżowaniu Popiełuszki i Okulickiego? Lepiej wybudować to rondo niz 2 ronda na skrzyżowaniu Popiełuszki z Wolności i z ulicą Skoczyńskiego.
Fajnie. Tylko te kamery na większości skrzyżowań w Stalowej nie działają poprawnie. Zielone światło włącza się nawet jak na danym pasie nie ma żadnego samochodu. Pic na wodę! Kasa wywalona w błoto, a kierowcy stoją na czerwonym.