Potrzebny deszcz

Od dłuższego czasu nie odnotowano na terenie Podkarpacia deszczu, w innych województwach sytuacja ma się podobnie...
Tak nie było od 600 latW ubiegły czwartek 21 września w większości miejscowości naszego województwa, w tym także w Stalowej Woli, spadły niewielkie opady deszczu. Jednak ani las, ani rzeki tak niewielkiej ilości wody nawet nie odczuły. Grzybiarze narzekają, że mimo iż trwa sezon na dary lasu, to grzybów jak na lekarstwo.
Już przez dłuższy okres czasu trwa susza hydrologiczna, co się przekłada nie tylko na obniżający się poziom wody w całej Polsce, ale na wysychające studnie w gospodarstwach domowych. Z tygodnia na tydzień sytuacja wygląda coraz gorzej. Rzeki stają się coraz płytsze, zaczynają się pojawiać na nich wyschnięte piaszczyste wyspy. Co ciekawe tak niskiego poziomu wody nie odnotowano na Wiśle od przeszło 600 lat.
San niepokojąco niskiW Stalowej Woli poziom wody na rzece San również jest bardzo niski. Obecnie woda płynie poniżej słupka, który określa jej poziom. Taki stan rzeczy martwi część mieszkańców, którzy boją się m.in. o to, czy nie braknie nam ciepłej wody, czy będzie działało ogrzewanie? Jak na razie poziom wody, chociaż bardzo niski, nie niesie za sobą żadnych niebezpieczeństw. Jeśli jednak obniży się jeszcze o około 10 cm, to może sytuacja wyglądać dużo groźniej.
Upały pod koniec wrześniaPodczas tego weekendu synoptycy zapowiadają powrót wysokich temperatur. Słupek rtęci w niedzielę ma sięgnąć aż do 30 stopni Celsjusza. Dwa wcześniejsze dni mają być równie przyjemne dla Stalowej Woli, bo termometr wskaże około 28 stopni.
Jaki październik nas czeka? Czy będzie susza?A co dalej? Pierwszy tydzień października ma być już chłodniejszy, jednak w dalszym ciągu na deszcz się nie zapowiada. Meteorolodzy przewidują około 16-18 stopni w pierwszym tygodniu. Pierwszych deszczy można spodziewać się 8 października, suma opadów deszczu ma wtedy wynieść 0.51 mm. Aby uzupełnić niedobór wody potrzeba jest wielu dni obfitych opadów.
Zdaniem hydrologów, może dojść do takiej sytuacji, że pojawi się problem z dostawami wody do prywatnych odbiorców, co może przełożyć się na pogorszenie jakości wody.
Przewiń do komentarzy





Komentarze
Jak nie mgłą to wulkanem lub suszą... Ci ruscy są naprawdę mocarni
stalowiak 100% racji żydokomunomasony chcom nas wykonczyc za pomocom tzw wojny klimatycznej. musim sie bronic puki nie za pozno
Nie wiecie,że ta susza jest sztucznie wywołana?Ktoś tym steruje, to tzw. wojna klimatyczna, poczytajcie o tym, temat jest z resztą poważniejszy. Odsylam do neta.
BOGRATULOWAC kasowania postow co prawda w oczy kole ?
smiech i zenada ze takie bdury mozna pisac tak jak napisalem wczesniej pamietam jak w sanie bylo o wiele mniej wody .
a co z rybami