W parku montują zabawki na placu zabaw

Tegoroczna jesień zapowiada się pogodnie i słonecznie. Wielu rodziców spaceruje z dziećmi po parku korzystając z ostatnich ciepłych dni lata. Maluchy z utęsknieniem spoglądają na plac zabaw, a tam…
Odwiedziliśmy w czwartek plac budowy w parku, a dokładnie miejsce, gdzie powstają nowe place zabaw dla stalowowolskich dzieciaków. Robota wre, pogoda sprzyja pracom na wolnym powietrzu. Panowie montują zabawki, układają nawierzchnię i spieszą się, by zdążyć na czas…
Place nie są jeszcze ukończone. Roboty budowlane rozpoczęły się tutaj w ostatnim tygodniu sierpnia. Pierwszy plac, z pomarańczową poliuretanową nawierzchnią, już teraz prezentuje się całkiem nieźle. 6 września kończono budować tam zamek. Część zabawek została tam zamontowana, trzeba będzie jeszcze poprawić warstwę poliuretanową w miejscach mocowań poszczególnych elementów. Prace na pierwszym placu zabaw najprawdopodobniej zakończą się do soboty.
Na drugim placu zabaw jest jeszcze sporo do zrobienia. Na razie położono warstwę poliuretanowa, na której stanęła rama jednej z huśtawek.
Przycięto także gałęzie pobliskim sosnom. Dzięki temu plac zabaw będzie nasłoneczniony, bardziej widoczny, a drzewa zyskają lepszy wygląd.
Szwedzkie zabawki, które montowane są obecnie w parku dają pewność, że użytkowanie ich będzie bezpieczne. Wszystkie urządzenia są drogie i wysokiej jakości. Place zabaw będą monitorowane za pośrednictwem dwóch kamer, by uchronić je przed dewastacją. Koszt miejsc zabaw dla dzieci to kwota aż 500 tys. zł. Pod koniec września place mają zostać ukończone.
Środki finansowe na to zadanie pochodzą z projektu współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz Budżetu Państwa w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2007 – 2013, „Rewitalizacja przestrzeni publicznej osiedla Śródmieście wraz ze zmianą funkcji części domu gościnnego Hutnik.” Całkowita wartość projektu to ponad 13 mln zł, z czego dofinansowanie z Unii stanowi ponad 8 mln zł.
Przez te kilkanaście dni, zanim plac zabaw zostanie oddany do użytku, można spacerując w parku obserwować rude i czarne wiewiórki. Te sympatyczne zwierzątka same podchodzą do przechodniów domagając się orzeszków i smakołyków.
Przewiń do komentarzy













Komentarze
~jacek martwy to ty już jestes debilu razem z
Andrzejek Park to park a nie wycinka drzew i przycinanie jeszcze nie słyszałem i nie widziałem zeby w parku drzewa scinac nie wolno przyrody sie czepiać!!!
A po co? - odpowiadam. Opony są integralną częścią tej "huśtawki na stojąco". To te dwa pomarańczowe łuki na dwóch czarnych słupkach (na zdjęciu stoi na trawie, bo jest jeszcze nie zamontowane). Dziecko sobie stoi na podeście, trzyma się łuków i ugina kolana tak, żeby się bujać na tym. A żeby nie walić w ziemię zamontowane są opony, żeby odbijanie się od podłoża było amortyzowane. Na wielu placach zabaw to jest.
mnie to rozbraja jak wiewiroki przelatuja przez plac zabaw
to takie rozkoszne
nie wycieli drzew ale przecinke zrobili, i dobrze, tzreba regulowac drzewa, galezie martwe wyciac, zeby bylo ladnie i zdrowo, zarowno dla dzieci, jak i ludzi, przeciez drzewa nie rosna na placu zabaw ale obok, wiec i tak cienia by nie robily, tylko zaslanialy miejsce zabaw, a to bylby raj dla zbiczencow, zrobili bardzo dobrze!
A po co jakies opony pomontowali? Co to ma byc? Ekologiczna zabawka?
Nie kumam na co takie szmelce stare wkladac w poliuretan
Do ~tata, do lata odrośnie
będą miały gdzie dresy szaleć i na czym sie wyżywać
Po co było to ścinac a pomyslał kto co bedzie w lecie? Gdzie jakie dziecko bedzie sie bawic w taki upał! Co za debil to wymyslił!
A czy ktoś wie, co będzie na drugim placu zabaw z tym podłożem zielonym ?
Ekstra, aż chciałoby się być jeszcze dzieckiem
A wiewiórki pewnie w szoku co to za nowe porządki 