Budynek KUL wciąż z problemami
KUL czeka na zatwierdzenie dokumentacji niezbędnej do naniesienia zmian w budynku inżynierii środowiska. Do końca przyszłego roku budynek ten musi zostać zmodernizowany, w przeciwnym razie uczelnia straci dofinansowanie z unii.
1 października po przerwie wakacyjnej powrócą żacy. Tymczasem z budynku inżynierii środowiska, znajdującego się w ogródku jordanowskim, nie będzie można w pełni korzystać. Sale wciąż nie spełniają wymogów projektu.
Pomimo tego, od 1 kwietnia br. na parterze odbywały się zajęcia. Stało się tak za sprawą pozytywnej opinii Ośrodka Przetwarzania Informacji (OPI) z 14 lutego 2012 r. na temat planowanej przebudowy budynku. Jak dowiedzieliśmy się, w całym gmachu nie zmieniło się zbyt wiele. Od nowego roku akademickiego studenci w dalszym ciągu będą mogli używać jedynie kilkunastu pomieszczeń.
Kiedy budynek będzie w pełni wykorzystywany? - 4 sierpnia 2012 r. KUL przekazał do Ośrodka Przetwarzania Informacji dokumentację budynku inżynierii środowiska. Czekamy na zatwierdzenie powyższej dokumentacji i dopiero wówczas będzie można rozpocząć prace budowlane – poinformował nas Radosław Hałas, rzecznik Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.Budowa tego obiektu była współfinansowana z pieniędzy pochodzących z Unii Europejskiej, ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko. Wartość tego obiektu to nieco ponad 22,5 mln zł, z czego dofinansowanie wyniosło aż 21,6 mln zł.
Samowolne zmiany w projekcie, których nie zaakceptowała Unia Europejska mogły kosztować Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II zwrot olbrzymiego dofinansowania. Udało się tego uniknąć. Został jednak wyznaczony termin dokonania poprawek, tak by nowo powstały budynek był zgodny z projektem. KUL musi zdążyć do 31 grudnia 2013 r.
Fab
Komentarze
ukarac dla przykladu tego co winny a nie brak kase od miasta, ten co narozrabial ma full forsy
to jest wina ucieknietych ludzi
politechnika stawia budynki bez problemów a koscielni jak zwykle kombinują ale dlaczego???? no jak zwykle wiecie o co im chodzi
prace sobie szly, a oni robili co im kazano, ktos dal plany wykonawcy to robil jak kazali, a ze ktos zmienil plany bo mu sie uwidzialo natrzaskanie pokoi dla wykladowcow zamiast sal i z budynku powstal hotel, to inna sprawa, dlaczego nie ukaraja tego kto za to odpowiada, kazdy wie kto to, ale co z tego, odpowiedzialnosc ponioslo miasto
uczelnia straci dofinansowanie z unii! hahah oby straciła jak durni ludzie durne miasto i durny prezydent to do gnoju! jeszcze sie okaze ze politechnike spotka to samo hahaha
"samowolne zmiany" - ciekawe bo ostatecznie ktoś to podpisywał i budowa szła dalej, były kontrole i nikt wcześniej nie miał zastrzeżeń, a dopiero gdy budynek miał być do odebrania znalazły się nieprawidłowości... Zastanawiające jest również to kto mógł mieć w tym interes? Warto również zauważyć, że KUL ostatnio ma problemy z rozwojem i robudową tak jak by komuś nie pasowało że, mały wydział pragnie się rozwijać.
niech miasto dalej kase ładuje na poprawki po pewnym ksiedzu