Szpital wychodzi na prostą?

Tylko pięć osób pracujących w szpitalu w Stalowej Woli nie przyjęło zmiany warunków płac i odeszło z pracy. Aż 839 osoby propozycję zaakceptowało. Dzięki temu szpital może dalej funkcjonować.
Zarząd powiatu jest zadowolony z efektówRobert Fila, starosta powiatu stalowowolskiego, nie kryje zadowolenia z faktu, że personel szpitala wsparł placówkę w trudnych chwilach i przyjął także na siebie proces jej restrukturyzacji. To dzięki ich zrozumieniu będzie możliwe dalsze funkcjonowanie lecznicy. A przede wszystkim naprawa jej działania. Przez podpisanie nowych umów szpital ma szansę wyjść z kryzysu. Poza tym, jak podkreśla starosta, taka postawa personelu to znak, że wszyscy walczą razem w jednej sprawie.
Nasza i Wasza korzyść…Na skutek porozumienia w sierpniu tego roku pracownicy dostaną średnio 40 procent należności z tytułu wzrostu kontaktów za 2011 rok. Z czego pielęgniarki mogą liczyć na zwrot trzech czwartych należności. Plusem konsensusu jest również to, że nie dojdzie do grupowych zwolnień. – W naszym zawodzie może o pracę nie jest bardzo trudno. Ale kłopoty mogą być, zwłaszcza w sytuacji kiedy ponad 500 osób zostałoby zwolnionych. A poza jest duże ryzyko, że za „chlebem” trzeba by było wyjechać z miasta – powiedziała jedna z pielęgniarek w szpitalu. Dlatego porozumienie się w kwestii płacy i pracy leżało zarówno w gestii władz szpitala jak i samego personelu.
A takie były warunkiPrzypomnijmy, że porozumienie zakłada zmniejszenie funduszu socjalnego z 1 mln zł do 200 tys. zł. Trzynastka za 2011 rok byłaby wypłacona do końca 2013 roku, trzynastka za 2012 rok byłaby wypłacona do końca 2014 roku. Potem trzynastka byłaby wyłączona z regulaminu płac i wprowadzona do pensji od 2016 roku w wysokości trzech procent przez trzy lata.
Poza zmianami w płacach wiele dzieję się w placówce. Przebudowywany jest Oddział Położniczy i Neonatologiczny oraz Blok Porodowy. Inwestycja to koszt rzędu ponad 4 mln zł.
Komentarze
Szpital wyjdzie na prostą jeszcze tylko kilka remontów,zakupów nowego sprzętu,a potem sprzedaż za symboliczna złotówkę i już jest na prostej.
~ger lecz się na nogi bo na głowę za póżno!.
trzeba bylo zwolnic 50 % personelu i sami by sie prosili o obnizke placy a tak nic sie nie zmienilo jakie bylo dziadostwo w szpitalu takie i zostalo tylko prywatyzacja moze cos tutaj zmienic wtedy zobacza co to jest pracowac
panstwowe czyli niczyje tak skonczyla hsw
Czyli poza rozstaniem z panem Surmaczem nic się nie zmieniło.Dyrektorów ani niepotrzebnej administracji nie ubyło, jak zwykle koszty poniosą pielęgniarki i niższy personel.Dokładnie taki sam scenariusz był w HSW SA wyniki jego są już dzisiaj znane i na 100% szpital czeka to samo,to tylko kwestia czasu.