Pożar w lesie

W niedzielę, 5 sierpnia, około godz. 22.00 palił się las na poligonie w gminie Radomyśl nad Sanem. W jego gaszeniu wzięło udział aż 9 zastępów straży pożarnej.
Problemy z dojazdemStrażacy nie kryli, że był problem z dojazdem do obszaru zajętego ogniem. Głównie dlatego, że leśne ścieżki są wąskie i piaszczyste i wóz strażacki nie wszędzie był wstanie przejechać. Ale ostatecznie udało się. Po dotarciu do miejsca pożaru okazało się, że pali się poszycie leśne na terenie poligonu wojskowego między miejscowością Irena a Radomyśl nad Sanem.
W lesie mogły być niewybuchyPożar rozciągał się na początku na długości jednego kilometra. Prowadzenie akcji było trudne. Nie można było wykonać ochronnych pasów ziemnych z tego powodu, że na poligonie mogły znajdować się niewybuchy.
Wiele jednostek strażyDo gaszenia pożaru zużyto 41 000 litrów wody. Akcja trwała 6 godziny. Dowodził nią brygadier Krzysztof Cebulak. Pożar gasiły jednostki z OSP z Rzeczyca Długa, Rzeczyca Okrągła, Antoniów, Radomyśl nad Sanem, Pilchów oraz Kotowa Wola.
Nie są znane przyczyny pożaru.
Komentarze
No tak myślałem, że OSP Stalowa Wola to kit. Do niczego nie służy. A przecież kasę na ich utrzymanie można by było przeznaczyć na chodniki, uliczki, parkingi i inne potrzebne wszystkim rzeczy w tym mieście.
No tak myślałem, że OSP Stalowa Wola to kit. Do niczego nie służy. A przecież kasę na ich utrzymanie można by było przeznaczyć na chodniki, uliczki, parkingi i inne potrzebne wszystkim rzeczy w tym mieście.
No tak myślałem, że OSP Stalowa Wola to kit. Do niczego nie służy. A przecież kasę na ich utrzymanie można by było przeznaczyć na chodniki, uliczki, parkingi i inne potrzebne wszystkim rzeczy w tym mieście.
OSP Stalowa Wola to wodna straż, a my mamy KP PSP (państwową straż pożarną). A oni tam byli przecież. W artykule wymiemieniono OSP a jak ktos się orientuje to w żadnym OSP brygadiera nie ma. Pan Cebulak jest w naszej PSP
Ten kto pisał ten artykuł zapomniał dodać że Stalówka tez tam była i gasiła ! a z tego co wiem to spaliło się 16 hektarów a nie 11 !
A gdzie była OSP Stalowa Wola?
podobno spalilo sie 11 hektarow