Rajd Honoru ulicami Stalowej Woli

Około 200 mieszkańców Stalowej Woli oddało cześć bohaterom Powstania Warszawskiego w Rajdzie Honoru. Najmłodszy uczestnik miał niespełna 2 latka, najstarszy natomiast 82 lata…

Jechały całe pokolenia mieszkańców. Najmłodsi z rodzicami, starsi z wnukami i dziećmi, radni, przedstawiciele lokalnych władz miasta i powiatu, przybyli między innymi: Maria Chojnacka, Maria Rehorowska, Lucjusz Nadbereżny, Rafał Weber, Grażyna Janik, senator Janina Sagatowska…

Rowerowy „Rajd Honoru” przejechał ulicami miasta z okazji 68 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Jego celem było uczczenie wszystkich uczestników akcji Burza.

Uroczystości rocznicowe rozpoczęły się 1 sierpnia o godz. 16:30 na Placu Piłsudskiego przy Miejskim Domu Kultury. Dla 100 pierwszych osób organizatorzy przygotowali ręcznie wykonane koszulki, które swoim motywem nawiązywały do powstańczych napisów na murach walczącej Warszawy. Szybko się okazało, że koszulek nie starczy dla wszystkich. Osoby, które nie otrzymały symbolicznego t-shirtu dostaną je pocztą, bądź będą mogli odebrać je w biurze senator Janiny Sagatowskiej. Każdy uczestnik rajdu został doceniony i zauważony.

- Zorganizowaliśmy ten Rajd Honoru, aby tutaj w Stalowej Woli pokazać, że my wszyscy pamiętamy o tak ważnych wydarzeniach, że 68 lat temu żołnierze Armii Krajowej, ludność cywilna Warszawy i żołnierze z całej Polski byli w stanie podnieść broń, w tym ostatnim momencie wojny, nie tyle przed okupantem niemieckim, ale również tym okupantem nowym, który stał u bram, a więc Armią Czerwoną i Związkiem Radzieckim. Dziś tym rajdem chcemy oddać honor wszystkim tym, również z naszej Ziemi Nadsańskiej, którzy przez cały okres okupacji, ale również później jako „żołnierze wyklęci”, ofiarowali daninę swojej krwi za naszą wolność – mówił radny Lucjusz Nadbereżny. [p]Nadbereżny podkreślił także, że obecność tak wielu młodych ludzi jest dla organizatorów tego przedsięwzięcia budująca.

O godzinie „W” na Placu Piłsudskiego zawyła syrena. Później w rajdzie ulicami miasta pojechało około 200 osób, by w ten sposób uczcić rocznicę. Przerwa nastąpiła na cmentarzu komunalnym w Stalowej Woli, gdzie harcerze odczytali Apel Pamięci. Złożono również wieniec na grobie nieznanego żołnierza. Po 6- kilometrowej trasie finisz nastąpiłna placu Piłsudskiego.

Rajd zorganizowali radni: Lucjusz Nadbereżny i Rafał Weber.