Zalało sklepy i sąd

Otrzymaliśmy informację, że w wyniku niedzielnej nawałnicy woda dostała się do budynków ulokowanych w pobliżu ZUS-u (ul. Popiełuszki ). Zostały zalane sklepy Carquest oraz Exclusive. Prace przy usunięciu wody trwały do godz. 23.00...

Wczorajsza nawałnica, która przeszła przez miasto narobiła sporo szkód. Zalane ulice, nieprzejezdne i zasypane gałęziami to nie jedyne skutki ulewy. Już dzisiaj liczone są straty. Poszkodowani są także nasi stalowowolscy handlowcy, którym wczorajsze burze przyniosły straty materialne.

Zbieg ulic Popiełuszki i Okulickiego przypominał w niedzielę raczej jezioro aniżeli drogę. Po deszczach okazało się, że budynek Sądu i Prokuratury, który niedawno oddano do użytku został po części zalany. Woda dostała się do piwnic, w niektórych miejscach woda pojawiła się na parterze.

Strażacy w niedzielę mieli ręce pełne roboty. Wypompowywanie wody z ulic i piwnic trwało długo. Woda popłynęła także w rejony białych domów. Właściciele sklepów mieszczących się tam również borykali się ze skutkami nawałnicy.

Woda dostała się do sklepów Carquest oraz Exclusive, gdzie do godziny. 23.00 trwało jej wypompowanie. Wszystkiemu winna jest niedrożna kanalizacja. Właściciele mieli pełne ręce roboty.

Skutki nawałnicy w tym rejonie odczuli także mieszkańcy pobliskich bloków, którym nie był obojętny los budynków. Pomagali więc pracującym na miejscu strażakom. Walka z wodą trwała tam bowiem do późnych godzin nocnych.

W dalszym ciągu można zobaczyć także połamane drzewa. Jedno wciąż leży na przejściu dla pieszych przy sklepie Exclusive.