Policjanci ruchu drogowego pracowali na miejscu wypadku. Doszło do niego w środę 25 lipca na drodze krajowej nr 77 w Gorzycach (powiat tarnobrzeski), gdzie 76-letni pieszy został potrącony przez motocyklistę. W wyniku odniesionych obrażeń pieszy zmarł. W wypadku ranny został motocyklista. Utrudnienia w ruchu trwały ponad dwie godziny.
Do wypadku doszło w środę około godziny 18.40, na ulicy Sandomierskiej w Gorzycach (droga krajowa nr 77). Z wstępnych ustaleń Policji wynika, że jadący od strony Sandomierza motocyklista potrącił pieszego mężczyznę, który wszedł na jezdnię. Następnie motocyklista zjechał na przeciwległy pas ruchu, spadł z motocykla uderzając ciałem w betonowy przepust. Będący w ruchu motocykl uderzył w nadjeżdżający z przeciwka pojazd nauki jazdy.
W wyniku odniesionych obrażeń 76-letni pieszy zmarł. Ranny motocyklista został przewieziony do szpitala, gdzie pozostał pod opieką lekarzy.
Policjanci prowadzą dalsze czynności wyjaśniające tego zdarzenia.
antyburakteam: masz na myśli łysych jajogłowych dresiarzy z wieżowców Pon 35? Przecież do tych ćwierćinteligentów nic nie dotrze, szkoda strzępić języka, takich durnych łysoli to ino do kamieniołomów bo nie rokują na przyszłość...
Do debilnych ćwierćgłówków w czarnej rozsypującej się beemce RST KH19: debile, wstawcie sobie do swojego rozsypującego się Bolida Młodych Wieśniaków tłumiki, poza tym zapamiętajcie sobie raz na zawsze że jak chcecie pogazować to jedźcie w ustronne miejsce a nie robicie to pod oknami normalnych ludzi!
kiedyś gdzies w sudetach jeden motocyklista zjeżdził kilka okolicznych osad żeby zdobyć dla mnie klucz 36
a co ty Ursusem C-360 przemierzales te Sudety ze potrzebny byl ci taki wielki klucz?
co ty chlopie porownujesz? jaka kultura jazdy? jakie przestrzeganie przepisow, szacunek dla innych uzytkownikow drog?
tobie chyba zatrzymal sie zegar i zyjesz na innym swiecie. Pozdro dla bajkopisarza.
już kiedyś wypowiadałem się w podobnym temacie i podtrzymuje swoje-nie mieszajcie proszę motocyklistów z wariatami drogowymi.myśle że nietrudno jest odróżnić jednych od drugich,samo zachowanie się takiego idioty jest już jakimś sygnałem że coś z nim jest nie tak.typowe to ruszanie ze świateł,nagłe pojawianie się w lusterku,parada na tylnym,no i najważniejsze dla nich to czy wszyscy widzą jaki mam motór,a to że dziad zasrany jedzie w adidasach i jakichś spranych dżinsach to już nie jest takie ważne,,motocyklista to ten człowiek który na pewno zatrzyma się przed przejściem,to ten który zatrzyma sie obok zepsutego motocykla i zapyta -czy moge w czymś pomóc kolego?często spotykałem takich własnie ludzi i to są te chwile które się długo pamięta,kiedyś gdzies w sudetach jeden motocyklista zjeżdził kilka okolicznych osad żeby zdobyć dla mnie klucz 36.
Prawda jest taka, że zdecydowanej większości ludźi po tym jak wsiądzie na motocykl odbiera rozum i wyłącza się myślenie.
Przykład wypadku w Gorzycach jest tego dowodem.
W przypadku motocyklistów sprawdza się stare, polskie przysłowie: "Woził wilk razy kilka, powieźli i wilka."
Zazwyczaj po tego typu wypadku albo nie wsiadają już na motocykl albo odmienia to człowieka całkowicie. Szkoda tylko, że dla niektórych jest już za późno.
NIE onioslem sie w mojej wypowiedzi w ani jednym zdaniu co do predkosci. Rzeszowiak i Kitajec sam mam motocykl ktory bez problemu osiagnie 200 ale po co mi to skoro mogo sobie podrozowac 80-90 km/h i plynnie wyprzedzac. I sam mowisz ze wiekszosc motocyklistow jest normalna. Jak wszedzie zdarzaja sie wyjatki(mnie samego denerwuja motocyklisci ubrani w krotkie spodenki i naginajacy ponad 100 w miescie), a gwarantuje Ci ze nie zostalbym zatrzymany za przekroczenie predkosci w terenie zabudowanym.
Wiec prosze nie wrzucajcie wszystkich motocyklistow do jednego worka bo niszczy to wizerunek wielu NORMALNYCH motocyklistow ktorych w moim otoczeniu jest wielu jeszcze modych ludzi.
Jakby jechał tym motocyklem przepisowo w terenie zabudowanym 50km/h na pewno nikt by nie zginął, miałby czas i możliwość wyhamowania maszyny.
Pokażcie mi takiego motocyklistę, który jeździ 50km/h w terenie zabudowanym. Jedyne pojazdy silnikowe-jednośladowe, które poruszają się regulaminowo w terenie zabudowanym to motorowery i lekkie skuterki.
Prawda jest brutalna! Motocykliści nagminnie łamią przepisy, szczególnie te dotyczące ograniczeń prędkości, o oznakowaniu poziomym nie wspomnę już.
A użytkownik "Easyrider" pewnie reprezentuje tą grupę. Prawda boli i tyle!
Żeby was szanować, najpierw powinniście sobie na to zasłużyć. Fakt - zdecydowana większość motocyklistów jest normalna, ale 1/3 to całkowite debile które psują wasz wizerunek. No bo powiedz mi czy: jazda 200kmh Alejami JPII, jazda na tylnym kole przez przejścia dla pieszych czy też przemykanie z dużą prędkością miedzy samochodami na dwupasmówkach to jest normalne, bezpieczne i odpowiedzialne zachowanie? Nie wspominając już o hałasie generowanym przez cwaniaczków na motorach.
Stalowiak gdybyś szanował motocyklistów oni szanowali by Ciebie, a tak jesteś dla mnie najniższym elementem społeczeństwa. Jestem pewien ze większość motocyklistów ma swoje pojazdy w lepszym stanie technicznym niż Ty samochód o ile go posiadasz.
Mówiąc o mnie bezmózg (jestem motocyklistą) obrażasz mnie i nie tylko mnie.
Po pierwsze jakby ktoś jeżdził motorem bez tłumika to by wam Rzeszowiaku I stalowiaku2 protezy od hałasu popękały. Jak chcesz ciszy to bądź chojrakiem i zarób trochę kasy i przenieś się na wieś a nie gnijesz w płycie i skomlisz na cały świat. Druga sprawa to pamietaj o tym, że piszesz o wypadku w którym ktoś zginął więc odrobina taktu i ogłady na pewno nie zaszkodzi.
No dziadek nie powinien wychodzić, bo nie sądze aby motorem specjalnie wjechał w pieszego bedącego na chodniku lub na poboczu..
Ps/ swoją drogą biedny ten kursant nie daj borze kursantka w L
Buce na motorach - sami zapracowaliście na taką a nie inną opinię, co i rusz popisy debili na Poniatowskiego czy JPII - jak nie jazda na maxa, to na jednym kółku, a wszystko to motorami bez tłumików jak pisze stalowiak, generującymi hałas że głowa pęka. Policji łatwiej złapać pieszego na czerwonym niż debila na motorze, ale powinna się w końcu tym elementem na motorach zając i wyplenić.
ludzie ogarnicie się, dlaczego osądzacie czlowieka nieznając przyczyn...ten pan wszedł na jezdnie bez przyczyny...a ten biedny chłopak robił co mógł aby tego uniknąc nawet położył motor...
pomyślcie nim kogoś niewinnie osądzicie
Kiedy wreszcie szanowna Policja wyłapie bezmózgów na motorach, którzy na szosach robią co im do pustego łba przyjdzie? Rozwijają prędkości ile fabryka dała, hałasują tymi rzęchami bez tłumików, wyprzedzają na trzeciego. Jak się chcą sami pozabijać to niech się zabijają ale na torach wyścigowych a nie na publicznych drogach uprzykrzają życie innym.
Komentarze
antyburakteam: masz na myśli łysych jajogłowych dresiarzy z wieżowców Pon 35? Przecież do tych ćwierćinteligentów nic nie dotrze, szkoda strzępić języka, takich durnych łysoli to ino do kamieniołomów bo nie rokują na przyszłość...
Do debilnych ćwierćgłówków w czarnej rozsypującej się beemce RST KH19: debile, wstawcie sobie do swojego rozsypującego się Bolida Młodych Wieśniaków tłumiki, poza tym zapamiętajcie sobie raz na zawsze że jak chcecie pogazować to jedźcie w ustronne miejsce a nie robicie to pod oknami normalnych ludzi!
~Kitajec zdziwisz sie kolego ale znam wielu którzy jezdza przepisowo po miescie nie tylko w stalowej.
a co ty Ursusem C-360 przemierzales te Sudety ze potrzebny byl ci taki wielki klucz?
co ty chlopie porownujesz? jaka kultura jazdy? jakie przestrzeganie przepisow, szacunek dla innych uzytkownikow drog?
tobie chyba zatrzymal sie zegar i zyjesz na innym swiecie. Pozdro dla bajkopisarza.
już kiedyś wypowiadałem się w podobnym temacie i podtrzymuje swoje-nie mieszajcie proszę motocyklistów z wariatami drogowymi.myśle że nietrudno jest odróżnić jednych od drugich,samo zachowanie się takiego idioty jest już jakimś sygnałem że coś z nim jest nie tak.typowe to ruszanie ze świateł,nagłe pojawianie się w lusterku,parada na tylnym,no i najważniejsze dla nich to czy wszyscy widzą jaki mam motór,a to że dziad zasrany jedzie w adidasach i jakichś spranych dżinsach to już nie jest takie ważne,,motocyklista to ten człowiek który na pewno zatrzyma się przed przejściem,to ten który zatrzyma sie obok zepsutego motocykla i zapyta -czy moge w czymś pomóc kolego?często spotykałem takich własnie ludzi i to są te chwile które się długo pamięta,kiedyś gdzies w sudetach jeden motocyklista zjeżdził kilka okolicznych osad żeby zdobyć dla mnie klucz 36.
Prawda jest taka, że zdecydowanej większości ludźi po tym jak wsiądzie na motocykl odbiera rozum i wyłącza się myślenie.
Przykład wypadku w Gorzycach jest tego dowodem.
W przypadku motocyklistów sprawdza się stare, polskie przysłowie: "Woził wilk razy kilka, powieźli i wilka."
Zazwyczaj po tego typu wypadku albo nie wsiadają już na motocykl albo odmienia to człowieka całkowicie. Szkoda tylko, że dla niektórych jest już za późno.
NIE onioslem sie w mojej wypowiedzi w ani jednym zdaniu co do predkosci. Rzeszowiak i Kitajec sam mam motocykl ktory bez problemu osiagnie 200 ale po co mi to skoro mogo sobie podrozowac 80-90 km/h i plynnie wyprzedzac. I sam mowisz ze wiekszosc motocyklistow jest normalna. Jak wszedzie zdarzaja sie wyjatki(mnie samego denerwuja motocyklisci ubrani w krotkie spodenki i naginajacy ponad 100 w miescie), a gwarantuje Ci ze nie zostalbym zatrzymany za przekroczenie predkosci w terenie zabudowanym.
Wiec prosze nie wrzucajcie wszystkich motocyklistow do jednego worka bo niszczy to wizerunek wielu NORMALNYCH motocyklistow ktorych w moim otoczeniu jest wielu jeszcze modych ludzi.
Jakby jechał tym motocyklem przepisowo w terenie zabudowanym 50km/h na pewno nikt by nie zginął, miałby czas i możliwość wyhamowania maszyny.
Pokażcie mi takiego motocyklistę, który jeździ 50km/h w terenie zabudowanym. Jedyne pojazdy silnikowe-jednośladowe, które poruszają się regulaminowo w terenie zabudowanym to motorowery i lekkie skuterki.
Prawda jest brutalna! Motocykliści nagminnie łamią przepisy, szczególnie te dotyczące ograniczeń prędkości, o oznakowaniu poziomym nie wspomnę już.
A użytkownik "Easyrider" pewnie reprezentuje tą grupę. Prawda boli i tyle!
Żeby was szanować, najpierw powinniście sobie na to zasłużyć. Fakt - zdecydowana większość motocyklistów jest normalna, ale 1/3 to całkowite debile które psują wasz wizerunek. No bo powiedz mi czy: jazda 200kmh Alejami JPII, jazda na tylnym kole przez przejścia dla pieszych czy też przemykanie z dużą prędkością miedzy samochodami na dwupasmówkach to jest normalne, bezpieczne i odpowiedzialne zachowanie? Nie wspominając już o hałasie generowanym przez cwaniaczków na motorach.
~bbb
Wiesz z jaką prędkością jechał twój kolega?
Motocykliści to debile i idioci, powinni ich pozamykać
Stalowiak gdybyś szanował motocyklistów oni szanowali by Ciebie, a tak jesteś dla mnie najniższym elementem społeczeństwa. Jestem pewien ze większość motocyklistów ma swoje pojazdy w lepszym stanie technicznym niż Ty samochód o ile go posiadasz.
Mówiąc o mnie bezmózg (jestem motocyklistą) obrażasz mnie i nie tylko mnie.
Po pierwsze jakby ktoś jeżdził motorem bez tłumika to by wam Rzeszowiaku I stalowiaku2 protezy od hałasu popękały. Jak chcesz ciszy to bądź chojrakiem i zarób trochę kasy i przenieś się na wieś a nie gnijesz w płycie i skomlisz na cały świat. Druga sprawa to pamietaj o tym, że piszesz o wypadku w którym ktoś zginął więc odrobina taktu i ogłady na pewno nie zaszkodzi.
No dziadek nie powinien wychodzić, bo nie sądze aby motorem specjalnie wjechał w pieszego bedącego na chodniku lub na poboczu..
Ps/ swoją drogą biedny ten kursant nie daj borze kursantka w L
Buce na motorach - sami zapracowaliście na taką a nie inną opinię, co i rusz popisy debili na Poniatowskiego czy JPII - jak nie jazda na maxa, to na jednym kółku, a wszystko to motorami bez tłumików jak pisze stalowiak, generującymi hałas że głowa pęka. Policji łatwiej złapać pieszego na czerwonym niż debila na motorze, ale powinna się w końcu tym elementem na motorach zając i wyplenić.
ludzie ogarnicie się, dlaczego osądzacie czlowieka nieznając przyczyn...ten pan wszedł na jezdnie bez przyczyny...a ten biedny chłopak robił co mógł aby tego uniknąc nawet położył motor...
pomyślcie nim kogoś niewinnie osądzicie
nastepny morderca na 2 ch kolkach
Stalowiak bucu przeczytaj artykuł jeszcze raz. Najbliższy i jedyny tor w Polsce znajduje się w Poznaniu. LWG
~stalowiak 2 czytanie ze zrozumieniem nie boli ;/
Kiedy wreszcie szanowna Policja wyłapie bezmózgów na motorach, którzy na szosach robią co im do pustego łba przyjdzie? Rozwijają prędkości ile fabryka dała, hałasują tymi rzęchami bez tłumików, wyprzedzają na trzeciego. Jak się chcą sami pozabijać to niech się zabijają ale na torach wyścigowych a nie na publicznych drogach uprzykrzają życie innym.