Czy wiesz co robi twoje dziecko czyli...

16 letnia Oliwka właśnie wróciła z wakacji. Mieszka w Stalowej Woli w blokowisku. Cały rok rodzice oszczędzali by mogła wyruszyć w świat i odpocząć, ale Oliwka z wakacji przywiozła nie tylko wspomnienia...

Oliwka ma 16 lat, wprawdzie już skończone, ale to wciąż dziecko. W domu oprócz rodziców mieszkają jej 21 letni brat i 12 letnia siostra. Brat jest samodzielny, pracuje w Stalowej Woli, młodsza siostra na wakacjach była w zeszłym roku. W tym musi siedzieć w mieście. Rodzice starają się by dziewczyny na zmianę jeździły na dobre wczasy, dlatego nie co roku trafia się taka wyprawa. Oliwka jest ładną, szczupłą dziewczyną, uczy się dobrze. Wyjazd do Włoch to spełnienie jej marzeń. Pojechała już w połowie czerwca z biurem turystycznym z miejscowości, gdzie mieszka jej ciocia, bo taniej i po znajomości. Razem z nią wyruszyła młodzież w wieku 12-18 lat. Było wspaniale, romantycznie, ciekawie. Mnóstwo zwiedzania, spacerów, wieczornych pogaduszek z chłopakami. Włosi są przystojni, szarmanccy i bardzo podobają się Polkom. Spokojna i grzeczna Oliwka na wakacjach poczuła się wolna i dorosła.

Alessio zawrócił w głowie Oliwce już pierwszego wieczora na dyskotece. Opiekunowie zabrali całą grupę na spotkanie integracyjne z młodzieżą włoska, która tuż obok miała swoje zgrupowanie. Gdyby dziewczyna była w domu i wyszła na imprezę w Stalowej Woli, nigdy by się nie zapomniała, ale z daleka od rodziców, czujnego oka matki i ojca pozwoliła sobie na chwilę wolności. Alessio mówił świetnie po angielsku, Oliwka również, z dogadaniem nie było więc problemu. Najpierw były spacery, rozmowy, później chodzenie za rękę. Po tygodniu Oliwka dowiedziała się, że chłopak kocha ją i że nie wyobraża już sobie życia bez niej. Kolejne kroki już łatwo przewidzieć...

Oliwka wróciła do miasta na początku lipca. Alessio nie pisał, nie dzwonił, nie odbierał też telefonów. Od dziewczyny poznanej we Włoszech dowiedziała się, że chłopak taki jest i że podczas wakacji wielu tak robi. Przecież chyba nie wierzyła, że w wieku 16 lat można się wiązać na zawsze? Liczy się zabawa. Oliwka była zdruzgotana. O wszystkim dowiedziała się matka kilka dni później, dziewczyna sama jej powiedziała. Później były łzy i test ciążowy. Podwyższone stężenie hormonu hCG może wróżyć, że wakacyjny romans zakończył się źle dla 16- latki. Czeka ją jeszcze wizyta u ginekologa. Wtedy wszystko będzie jasne...

Apeluje za naszym pośrednictwem matka Oliwki: „Wysyłając dziecko na wakacje nie miałam pojęcia, że zachowa się nieodpowiedzialnie. Ale teraz widzę, że to moja wina, bo założyłam, że córka jest odpowiedzialna i nie przyniesie mi wstydu, a sobie nie narobi kłopotów. Zanim wyślecie dzieci na obóz czy kolonię rozmawiajcie z nimi, uprzedźcie ich o konsekwencjach, by nie popełnili tego samego błędu co ja. Oprócz złamanego serca i wstydu, że zaufała komuś, a ktoś okazał się oszustem, pozostaną konsekwencje na całe życie!”- mówi mama Oliwki.

Wakacje to okres kiedy odrywamy się od rzeczywistości, kiedy zamykamy za sobą drzwi, za którymi pozostają problemy w pracy, szkole, domu. To czas, kiedy stajemy się wolni i z założenia chcemy być szczęśliwi. Nie chcemy być już sztywnym panem Kowalskim z biura, lecz wyluzowanym Janem znikąd. Jesteśmy kimś innym niż na co dzień, bo urlop to okres, kiedy chcemy zapomnieć o tym co pozostawiliśmy w swojej miejscowości. Jak mówią psychologowie do tego wszystkiego dochodzą skąpe stroje, wakacyjny luz, łatwość nawiązywania kontaktów w nowych miejscach, nocne zabawy, często alkohol, romantyczne wieczory. W romanse wplątują się nie tylko nastolatki, wielu dorosłych nierzadko jeździ świadomie na wczasy z założeniem, że kogoś pozna na chwilę, na tydzień czy dwa. Robią tak ludzie wolni, ale i tacy, którzy w domach zostawiają żony, mężów i gromadkę dzieci. Pakując się w wakacyjną przygodę we dwoje warto przetrzeć różowe okulary i zapytać samego siebie: Czy warto?