Udrażniają rowy i zbiornik wodny

Już 21 tys. zł miasto przeznaczyło na odmulanie i udrażnianie potoku Jelonek. Teraz kwotę prawie trzy razy większą, bo 59 tys. zł, chce przekazać na konserwację rowów otwartych w Charzewicach. A także w Stalowej Woli od ul. Staszica do rzeki San i zbiornika wodnego przy ul. Działkowców. Wszystko to po to, by po ulewach żyło się lepiej, bezpieczniej a przede wszystkim bardziej sucho.

Pracami przy wyżej wymienionych terenach zajmuje się firma z Huty Krzeszowskiej. Rozpoczęła od konserwacji rowu otwartego od ul. Staszica do Sanu i na os. Zasanie. Później przyjdzie czas na konserwację zbiornika wodnego przy ul. Działkowców. Mają tutaj być usunięte trzciny z dna. Firma ma za zadanie wykosić skarpy wokół zbiornika, nasypy na kolektorze kanalizacji sanitarnej wzdłuż drogi oraz teren między nasypem a posesjami przy ul. Wałowej. Całkowita powierzchnia do uporządkowania wynosi przeszło 28 tys. metrów kw. Na to wszystko ma czas do połowy lipca.

Ale to nie koniec w trzecim etapie prac do porządku będą doprowadzane rowy na os. Charzewice. Czyszczony będzie zachodni kolektor deszczowy a także rowy przy ul. Topolwej i od przepompowni przy ul. Ogrodowej do tego kolektora. Cieki mają być koszone i odmulane. W zakresie prac znalazło się też oczyszczanie przepustów. Na te działania firma ma czas do sierpnia.

Mieszkańcy prace przyjmują z entuzjazmem. – Pogoda jest koszmarna. Raz upał niemiłosierny a potem leje jak z cebra. I podtapia. Dlatego udrażnianie rowów jest konieczne – powiedział Antoni Witkowski.