Czy zdążą przed końcem wakacji?

Koniec prac na stadionie lekkoatletycznym miał mieć miejsce do 15 czerwca br., termin został jednak przedłużony o miesiąc. Czy uda się skończyć wszystkie sprawy formalne aby chociaż przez część sierpnia można byłoby już ćwiczyć?
Termin oddalił się o miesiąc ze względu na warunki pogodowe, które były niekorzystne przy realizacji tego zadania. Prezydent postawił na jakość, nie na czas i dlatego prace przedłużyły się o miesiąc. Urząd Marszałkowski, który współfinansuje to zadanie wyraził także zgodę na zmianę terminu.
Nawierzchnia na stadionie musi być kładziona przy odpowiedniej pogodzie. Deszcz całą prace w jednym momencie mógł zniszczyć, bo wtedy nie zwiąże się żywica i granulat. Przy odwrotnej sytuacji związanie może nastąpić zbyt szybko, dlatego prace wykonywane są wieczorami albo z samego rana by słońce nie było zbyt mocne.
Sama nawierzchnia to koszt dwóch milionów złotych, dlatego decyzja miasta była słuszna. Lepiej poczekać, niż za kilka miesięcy miałyby pojawiać się problemy.
Wykonawca dla nawierzchni stadionu lekkoatletycznego w Stalowej Woli odpowiednio stworzył specjalną technologię, ażeby żywica zbyt szybko nie schła i by granulat odpowiednio mógł się wchłonąć.
- Technologia ta polega na tym, że rozlewa się żywicę packami zębatymi takimi jak klej do płytek. Na to łopatkuje się granulat i on pod własnym ciężarem wchłania się. Jeśli za szybko zastygnie, to na dole zostanie żywica, a na górze będzie sam granulat. Nadmiar tego granulatu jest później zmiatany - mówi rzecznik prezydenta Stalowej Woli Joanna Szymczyk.Praca przy kładzeniu nawierzchni nie należy do najlżejszych, gdyż żywica paruje i wydziela różne substancje, które nie są obojętne dla osób, które przy niej pracują.
Na chwilę obecną jest zamontowane 85% sprzętu na stadionie, m.in. zeskoki, tyczki, kule itp. Wyposażenie stadionu pochłonęło około miliona złotych.
16 lipca to termin kiedy miasto przejmie stadion lekkoatletyczny, na którym prace będą w pełni zakończone. Później będzie trzeba poczekać około miesiąca, a być może trochę dłużej aby załatwić wszystkie formalne procedury. Stadion będzie oceniać organ nadzoru prawnego, straż pożarna, PIP, Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska.
Najpóźniej we wrześniu będzie można już korzystać ze stadionu lekkoatletycznego. Są jednak duże szanse na to, że wszystkie formalności zostaną załatwione w ciągu miesiąca, a wtedy dwa ostatnie tygodnie sierpnia mogłyby być wykorzystane przez dwa kluby lekkoatletyczne oraz pozostałą młodzież z naszego powiatu.
[MagPie]
Komentarze
Uważam że należy robić dobrze , jeżeli czekaliśmy tak długo to i 1-mc dłużej poczekamy. Dobrze że Prezydent stawia na jakość. Stadion powinien być tak zrobiony aby zapewniał wymagane standarty przez wiele lat łącznie z odpowiednimi krzesełkami takimi jak na stadionie narodowym z zadaszeniem trybuny.Jesteśmy za biedni aby robić byle jak. Ciekawe jakie krzesełka zamontują na stadionie przy ul.Hutniczej? Jeżeli będą takie jak poprzednio to będą wiecznie brudne i nikt na nich nie usiądzie ,a po deszczu na siedziskach będzie pełno wody. Jak robicie to rubcie dobrze a jak nie wiecie jak to bierzcie przykład z innych.Napewno takie krzesełka są droższe ale w końcu na te 1000 czy 1500 na stadionie lekkoatletycznym marszałek podkarpacki da. Dlaczego tylko Rzeszów zgarnia wszystkie pieniążki przeznaczone na ściane wschodnią!
lepiej zrobcie tam targ
coraz mniej sportowcow, na mecze tez chodzi tylko garsc kiboli i tyle
no coz..upal zle,. zimno zle..tak to bywa..