Czy znajdą się pieniądze na chodnik?

Image

Mieszkańcy Stalowej Woli skarżą się na zły stan przejście dla pieszych od kładki do Metalowca. Droga ta jest bardzo często uczęszczana. Co na to prezydent Andrzej Szlęzak?

Poruszają się nią osoby idące z zakupów, bądź wybierające się do Miejskiego Domu Kultury. Co ciekawe od kładki ułożony jest chodnik (na wprost ulicy) z nowej kostki brukowej, od którego kilka kroków dalej rozwidla się drugi, który wygląda dużo gorzej. Całość nie prezentuje się estetycznie, a do tego łatwo się potknąć na starym, wysłużonym chodniku.

Czy będzie nowa kostka? - Chodnik jest tak nieszczęśliwie położony, że część należy do huty, część do miasta: na długości 35 metrów należy do miasta, a 17 metrów należy do huty – mówi rzecznik prezydenta Stalowej Woli Joanna Szymczyk.

Zanim cokolwiek mogłoby na tym terenie być zrobione, miasto musiałoby dogadać się z drugim podmiotem. W końcu nie będzie realizowało chodnika do połowy. Obie strony muszą więc dojść do porozumienia zanim coś będzie robione w tym zakresie. Jak szacuje miasto wykonanie chodnika o takiej samej szerokości jaka jest teraz (długości 35 metrów) kosztowałoby około 10 tys. zł.

Czy znajdą się pieniądze?

Interwencja ta została zgłoszona przez rzecznik miasta do prezydenta Stalowej Woli Andrzeja Szlęzaka. W najbliższym czasie będzie ta sprawa przez niego rozpatrywana.

- Żeby prace remontowe przeprowadzić, najpierw muszą być zabezpieczone środki na ten cel. W budżecie miasta są zabezpieczone środki na doraźne remonty ale jeśli chodzi o ten chodnik, zwłaszcza tak podzielony, będzie kłopot, bo najpierw strony muszą się dogadać. Prezydent zobowiązał się, że rozezna się w tej całej sytuacji – mówi rzecznik prezydenta Stalowej Woli Joanna Szymczyk. Co w pierwszej kolejności

W ostatnim czasie podobne remonty prowadzone były na osiedlu Piaski. Tam wszystkie naprawy rozplanowano jednak już wcześniej. Nagłe remonty wykonywane są jedynie wówczas, gdy zaistniała sytuacja stanowi niebezpieczną sytuację zagrażającą życiu pieszych, np. istnieje ryzyko, że korzystający z chodnika mieszkaniec może na wystających płytach złamać sobie nogę. Jeśli taka sytuacja wystąpiłaby, wówczas w trybie natychmiastowym musiałaby być rozpatrywana.

- Jeżeli chodnik jest uszkodzony ale nie na tyle, że można swobodnie nim przejść, to wiadomo, że nie będzie to zadanie priorytetowe – tłumaczy Joanna Szymczyk.

W mieście tego typu chodników niestety jest znacznie więcej. Przypadek z ul. Metalowców nie jest więc odosobniony. Wzdłuż ulicy 1-go Sierpnia, niedaleko kładki sytuacja wygląda podobnie. Po jednej stronie jest nowy ładny chodnik, po drugiej- ułożony z płyt, które są stare, połamane i dziurawe. Takich przykładów można mnożyć naprawdę wiele. Ważne jest jednak, że miasto co jakiś czas zajmuje się tego typu zadaniami, a co za tym idzie Stalowa Wola staje się bardziej bezpieczna i przyjazna pieszym i rowerzystom.

[MagPie]

Przewiń do komentarzy






Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Chistowryk

Do zabytkowej kładki musi prowadzić historyczny chodnik, przypominający coś w rodzaju kocich łbów. Wszystko jest dobrze przemyślane i uzgodnione z konserwatorem zabytków.

~zuza

ludzie, a czego wy nad rzeka nie siedzicie tylko kisicie sie przed ekranem?

~Fifek

musiałby ktos sobie noge złamac, wtedy by zrobili, ale ludzie za PRL bylo tak i czy to komus przeszkadzalo, teraz jakby w tym kraju zamieszkały same marudne marudy!

~boby

Ludzie jak sa interwencje telefony, listy, zgłoszenia ciagle to sie ktos moze za cos wziać, a jak w rozwadowie nie ma zgłoszeń to co sie dziwic? Jak sie wszystko zostawia radnej, ktora potrafi tylko gadac o tym samym i nic z tego nie wychdzi ;]
Wezcie sprawy w swoje rece i tez dzwońcie, piszcie, przychodzcie na audiencje do prezydenta

~rozwadowianin

W Rozwadowie są gorsze chodniki i nikt się tym nie przejmuje. To jest dopiero nieszczęśliwe położenie tych chodników bo w całości należą do miasta.

~stalowiak 2

To ja do kompletu proszę o przebudowę chodnika od Poniatowskiego 25 do JPII20 - na zmianę stary, chropowaty asfalt i popękane płyty chodnikowe, że można nogi połamać.

~Sara

P.Prezydencie to do pary z tym chodnikiem prosze dopisac jeszcze do tego wydatku tragiczny chodnik na ul.Okulickiego od stacji CPN w kierunku Gorki. Proponuje tylko jeden raz nie wiecej przejsc sie tym chodnikiem, przejsc a nie przejechac tylko obok autem.