Tyle pieniędzy "wpompowano" w miasto

Image

W ciągu czterech lat w Stalową Wolę „wpompowano” 130 mln zł. Czy widzimy te kwoty w mieście.

Grosz do grosza

Z analiz Sylwestra Piechoty, naczelnika wydziału gospodarki komunalnej wynika, że Stalową Wolę znacznie wsparto funduszami z Unii Europejskiej. Ale i swoje „pare groszy” dało nam państwo. Najwięcej, bo aż 75 mln zł pozyskaliśmy z Programu Rozwoju Polski Wschodniej. O prawie połowę mniej otrzymaliśmy z Regionalnego Programu Operacyjnego. Tutaj udało nam się pozyskać prawie 42 mln zł. Najmniejszą dotację dostaliśmy od państwa. Tutaj kwota ta wyniosła zaledwie 13 mln zł. I tak grosz do grosza, milion do miliona i w ciągu kilku lat uzbierała się kwota zawrotna, opiewająca na 130 mln zł.

Gdzie te pieniądze?

Co zrobiliśmy z tymi pieniędzmi? I gdzie je można „zobaczyć”? Pieniądze z funduszów unijnych to m.in. Inkubator Technologiczny. To tu młodzi, pomysłowi przedsiębiorcy mogą rozwijać swoje firmy. To drogi prowadzące do terenów inwestycyjnych, np. ul. Grabskiego. Te pieniądze spożytkowano także na remont odcinka ul. Brandwickiej od skrzyżowania z ul. Sandomierską do ul. Podskarpowej i dziewięć nowych autobusów dla ZMKS. . Ale to nie wszystko. Dzięki funduszom unijnym wybudowano bazę akademicką z obiektami dla Politechniki Rzeszowskiej i Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz gmachem Biblioteki Uniwersyteckiej. Nie zapominajmy także o rewitalizacji os. Śródmieście, której sporą część finansuje właśnie Unia. Te 130 mln to także Park Miejski, część hotelu Hutnik i przestrzeń między blokami. To także Park Edukacyjny. Pieniądze pozwolą także na stworzenie szlaku architektury art. deco i przystosowanie wielu obiektów na potrzeby osób niepełnosprawnych, tzn. wybudowę podjazdów, informacji w języku Braille’a. Dzięki unijnemu wsparciu możliwa była modernizacja Stadionu Lekkoatletycznego i remont(który dopiero się zaczął) Miejskiego Domu Kultury.

Fundusze unijne przyczyniły się do termomodernizacji wielu placówek edukacyjnych w regionie. Ale poza ciepłem i całkiem przyjaznym dla oka wyglądem pieniądze z unii zostały także wykorzystane, żeby polepszyć jakość nauki. Przydatne do tego okazały się takie programy jak Młody Einstein czy Piękny umysł.

Polska złotówka też się przydała

Nie zapominajmy także o naszych, polskich pieniądzach. Program „schetynówek” poprawił jakość lokalnych dróg. Dzięki tym funduszom udało się doposażyć szkoły, wyposażyć je w boiska „Orlik”, place zabaw "Radosna Szkoła" i "Bezpieczne boiska". Stalowa Wola otrzymała także wsparcie na budowę lokali socjalnych i z Funduszu Ochrony Środowiska.

Wszystkie te inwestycje były możliwe także, dlatego że w budżecie była odpowiednia ilość pieniędzy.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~sceptyk

Wpakowano 130 milionów i bardzo dobrze. Tylko są takie małe ale. Jeden budynek KUL-u zamiast dydaktycznego zrobił się hotelowy i zamiast być udostępniony studentom w ubiegłym roku - stoi i czeka z przeróbki. Drugi budynek KUL-u też stoi, ten na Kwiatkowskiego i chyba jeszcze trochę postoi pusty (a tak a propos może by tam kto zabezpieczył okna folią bo chyba trochę szkoda jak się hektolitry wody leją do środka przy ostatnich burzach). Stadion lekkoatletyczny też stoi dwa lata go robią i nie mogą skończyć. Wydano chyba 7 mln zł i co: trybunka dla garstki kibiców nawet nie zadaszona, brzydka i nierówna murawa, coś czerwonego co ma być namiastką tartanu i totalny bajzel na tej budowie - materace do zeskoków mokną co burza bo folię porwał wiatr). Czy w tym mieście nie ma nikogo kto by to widział. Gdzie są służby odpowiedialne za nadzór. Ale co tam przecież wydajemy pieniądze nie nasze bo Unii Europejskiej. I to by było na tyle. Ale poza tym jest naprawdę dobrze a ulic to nam moga pozazdrościć!

~wywar

Ta połowę wpakują w stadion , po....ne pomysły ci radni mają.

~normalny

Żaden pislamista jeszcze nie narzeka? Przecież łoni lepij by te piniondze wydaliumiech Boski Wiesław by z tego wyczarował 300 mln.