Jak to było z absolutorium...?

Image

Julianowi Ozimkowi jednogłośnie przyznano absolutorium. Zaś Waldemar Grochowski, burmistrz Rudnika nad Sanem, miał problemy z pozytywnym zaopiniowaniem.

Radni nie mieli wątpliwości – Julian Ozimek doskonale wywiązał się ze swoich obowiązków związanych z wykonaniem budżetu. Udzielenie absolutorium odbyło się jednogłośnie. Co prawdopodobnie nigdy wcześniej się nie zdarzyło. Do tego po przegłosowaniu uchwały rozległy się doniosłe brawa. Burmistrz ma być z czego dumny. Bo Nisko znalazło się w ogólnopolskim rankingu Złota Setka Gmin i zajęło czwartą pozycję w województwie podkarpackim.

Tymczasem w Rudniku nad Sanem na sesji było nieco bardziej burzliwie. Tutaj radni mieli wątpliwości, co do udzielenia W. Grochowskiemu absolutorium. Dlaczego? Zdaniem części zgromadzonych nie wszystkie uchwalone przez radę miejską zadania zostały wykonane. Radna Anna Moskal wytknęła burmistrzowi, że dokumentacja techniczna budowy nowego przedszkola nie została opracowana. Poza tym zaniechano remontu elewacji budynku starego ośrodka zdrowia, nie wybudowano nowych lamp, czy nie wykonano odwodnienia przy ul. Kościuszki.

Burmistrz miał jednak na zarzuty odpowiedź: Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastko – odpowiedział metaforycznie. Zauważył, że gmina była bardzo zadłużona i nie stać ją na wszystkie zaplanowane inwestycje. W. Grochowski podkreślał, że chce zapobiec dalszemu zadłużaniu. Ostatecznie za przyznaniem absolutorium głosowało 9 radnych. Od głosu wstrzymało się 6 osób.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =