Receptowy protest lekarzy
Szef Podkarpackiego Związku Zawodowego Lekarzy przekonuje, że to już przesądzone. Co to oznacza dla pacjenta? Od jutra może dostać receptę wypisaną na specjalnym druku bez określonej refundacji. Czyli w aptece zapłaci za leki sto procent.
Dane pacjenta, nazwa, dawka i postać leku oraz pieczątka i podpis lekarza. To jedyne informacje jakie będą wypisywane na takich receptach. Zdaniem lekarzy wystarczające. Zdaniem NFZ niestety nie. To dalszy ciąg tego co działo się na początku roku, gdy lekarze zamiast wpisywać stopień refundacji leku wbijali pieczątki. Pacjenci są zdezorientowani.
NFZ ciągle liczy, że protestu nie będzie a jeśli już to obejmie zaledwie kilka procent lekarzy tych na prywatnych praktykach. W szpitalach i przychodniach recepty są częścią umowy z funduszem. A to znaczy, że jeśli nie będą wypisywane tak jak chce fundusz mogą być problemy. Ale związek lekarzy przekonuje, że nie ma innego wyjścia. Jak będzie naprawdę okaże się dopiero w praktyce. Tym bardziej, że to indywidualna decyzja każdego lekarza. Wielu pacjentów chroniąc się przed skutkami kolejnego protestu już zrobiła zapas recept i niezbędnych leków.
Źródło: TVP3
Komentarze
konowały dostały od nfz to co chciały i dalej protestują! chętnie w kosmos bym ich wypierniczył!
pokaż lekarzu co trzymasz w garażu!
Arystokracja lekarska się wycwaniła już nawet zabierają po jednej czekoladce za oddanie krwi.
No oczywiście najlepiej jest ukarać chorego pacjenta, niech płaci sto procent, bo im się protestów zachciało-szkoda tylko ,że najbardzie cierpią Ci co nie powinni- Żenujące
Na wniosek lekarzy wyprodukowali sobie recepy za ciezkie pieniadze wg wlasnego wzoru dla gabinetow prywatnych po to aby pacjent nie mogl dostac zamiennik w aptece na tanszy lek, to ten protest tlumacza dobrem pacjenta? Sa jednak miasta i gabinety, gdzie lekarze wylamuja sie z tego protestu a ta pozostala bande zmusic do kas fiskalnych, kazdy pacjent powinien otrzymac paragon za wizyte jak jest w cywilizowanym swiecie. U nas tym Buklom i jemu podobnym nic nie pasuje, gnebia ludzi chorych z haslem na "ryju" to dla dobra pacjenta.
Jestem wkurzona bo widze jak sa traktowani moi schorowani dziadkowi, jak nie masz pieniedzy to won z tego swiata a przy okazji powinni rzucic okiem na metryke nim przyjda prosic o pomoc. Sadze, ze weterynarze bardziej pomagaja swoim pacjentom anizeli ta banda nieraz nieudacznikow zerujacych na ludzkiej chorobie.
sprowadzić lekary z ukrainy, nasi tylko potrafią recepty wypisywać i to do tego sam musisz się zdiagnozować bo żaden polski cyrulik nie wysle cie na badania, bo po co?
sprowadzić lekary z ukrainy, nasi tylko potrafią recepty wypisywać i to do tego sam musisz się zdiagnozować bo żaden polski cyrulik nie wysle cie na badania, bo po co?