Pożegnanie ze szkołą

29 czerwca uczniowie z całej Polski zakończyli rok szkolny 2011/2012. Odwiedziliśmy PSP nr 7, gdzie żegnano się nie tylko z murami szkoły ale także z dyrektor Małgorzatą Hołysz, która odchodzi na emeryturę.
Ulicami Stalowej Woli po raz ostatni w tym roku szkolnym podążała młodzież i dzieci do swoich szkół, by pożegnać się na dwa długie miesiące z nauką, kolegami i nauczycielami. Większość elegancko i odświętnie ubrana z uśmiechem na ustach zmierzała do swoich placówek edukacyjnych by odebrać świadectwo ukończenia klasy. Byli też tacy, którym w tym roku powiodło się nieco gorzej. Ci mieli smutniejsze miny. Niektórzy nieśli kwiaty, prezenty dla swoich nauczycieli i wychowawców. Wreszcie wakacje!
W tym roku odliczanie do ostatniego dzwonka było nieco dłuższe niż w ubiegłych latach. W minionym roku szkolnym uczniowie zakończyli naukę w dniu astronomicznego lata, bądź dzień później. W końcu jednak nadszedł czas upragnionych wakacji.
Udaliśmy się do Publicznej Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 7 im. Mikołaja Kopernika w Stalowej Woli na uroczyste zakończenie roku szkolnego 2011/2012. Punktualnie o godzinie 9.00 uczniowie, nauczyciele oraz dyrekcja zgromadzili się w sali gimnastycznej. Uroczystość rozpoczęła się tradycyjnie od odśpiewania hymnu państwowego, po którym nowo wybrany przewodniczący Samorządu Uczniowskiego powitał wszystkich zgromadzonych. Następnie głos zabrała dyrektor szkoły Małgorzata Hołysz.
- Dla mnie jest to również ostatnie spotkanie z wami w tej szkole. Chciałam bardzo serdecznie podziękować za wszystkie lata wspólnego bycia i pracy z wami. Myślę, że głęboko w sercu pozostawicie dobre wspomnienie z pobytu w szkole i będziecie miło wspominać to co się tutaj działo – mówiła do uczniów Małgorzata Hołysz.Gorące słowa podziękowania trafiły także pod adresem rodziców za dobrą współpracę oraz nauczycieli dzięki, którym uczniowie osiągnęli wiele sukcesów na niwie dydaktycznej, wychowawczej i sportowej.
Kolejne podziękowania i życzenia popłynęły również dla samej pani dyrektor, która otrzymała kwiaty oraz list gratulacyjny z rąk przewodniczącego Rady Miasta Antoniego Kłosowskiego oraz przewodniczącego Komisji Oświaty, Kultury i Sportu Jacka Czecha.
- Pani dyrektor powiedziała, że dzisiaj jest tu ostatni raz. Myślę, że pani tak bardzo związała się z tą szkołą, że tak szybko z tej szkoły pani nie odejdzie. Ta szkoła to pani dyrektor – mówił Antoni Kłosowski wręczając list gratulacyjny dyrektor Małgorzacie Hołysz.Na koniec uczniowie, którzy osiągnęli najlepsze wyniki w nauce otrzymali z rąk dyrektor dyplomy oraz nagrody książkowe. Dzieciom życzono tradycyjnie już wspaniałych i bezpiecznych wakacji, dobrego wypoczynku i powrotu we wrześniu ze zdwojoną siłą do pracy.
We wrześniu uczniowie zostaną przywitani już przez nowego dyrektora Janusza Bisa. [MagPiePrzewiń do komentarzy























Komentarze
żeby wykazać dochód roczny 4 milion (tak tak panie kłusowski) to trzeba płacić 1300ludziom - aniech robole na mnie tyraja
Ach ty Antku szelmo jak ty oczami rozbierasz kobietę nim ją pocałujesz w ...rękę! Czy te oczy przewodnika mogą kłamać? Chiba nie, czy ty serce mógłbyś złamać? którz to wie...Pieknie pożeganałeś starszą panią bo z ciebie jest taki super dżentelmen. Oj mało ci u nas takich chłopów, mało! Odnośnie pana Jacka tylko jedna uwaga, kwiaty wręcza się kobietom nie "rękojeścią" do góry lecz odwrotnie, no chyba, że pan jest naśladowcą prezesa Jarosława to tak można a nawet trzeba! Ogólnie to było pięknie i kulturnie!
panie kłusowski podnieś nam pan wypłate bo za te marne 1300 co nam pan płacisz to ciężko wyżyć
w loken taki sam gbur jak tam
Kulturę i wychowanie wynosi się z domu. BUC.
Ten gość to miejscowa tzw. "szycha". Nawyki ma jeszcze z poprzedniego systemu , gdy goździki w taki sposób się wręcaczało.
Żenada po prostu, aż mi włosy na głowie dęba stanęły po tym jak zobaczyłam w jaki sposób radny Czech wręcz kwiaty!!!!!!!!! Masakra normalnieee! Taki stary, a taki niedouczony!!!!!!
Kto to jest ten niewychowany gość na 10 zdjęciu?? To nieprawdopodobne. Chyba to jest nasza władza. Nawet te dzieciaczki kończące szkołę wiedzą, jak należy dać kwiaty. Na pewno nie łodygą w dół.