Dwa samochody dachowały

W niedzielę niżańscy policjanci pracowali na miejscu dwóch zdarzeń drogowych. W obu przypadkach kierowcy, na łuku drogi stracili panowanie nad pojazdem i dachowali. Jeden z kierowców był nietrzeźwy, drugi zbiegł z miejsca wypadku.
Do pierwszego zdarzenia doszło około godz. 6 rano w Harasiukach. Kierowca samochodu renault na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał z drogi, zahaczył o drzewo i wjechał do rowu, gdzie dachował. Policjanci zastali na miejscu młodego kierowcę. Czuć było od niego woń alkoholu. Był agresywny, wulgarny i utrudniał wykonanie badania na trzeźwość. 19-latek z Kamionki Górnej 9 miesięcy wcześniej uzyskał prawo jazdy. Został przewieziony do komendy, gdzie sprawdzony został jego stan trzeźwości, z wynikiem ponad 1,5 promila alkoholu. 19-latek nie odniósł żadnych obrażeń. Przed sądem będzie odpowiadał za jazdę w stanie nietrzeźwości i znieważenie policjantów.
Tego samego dnia po godz. 14 doszło do drugiego zdarzenia drogowego. W miejscowości Jata kierowca forda, również na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Ford zjechał do rowu, dachował i uderzył w ogrodzenie. Kierowca uciekł z miejsca wypadku przed przyjazdem Policji. W pojeździe policjanci zastali nietrzeźwego pasażera. W chwili obecnej funkcjonariusze poszukują kierowcy.
Komentarze
z ciebie taki driver jak z koziej dupy trąba.(hi hi hi )
No i znowu RNI się popisało. Piszę po raz kolejny: zajmijcie się mniej stresującym i opowiedzialnym zajęciem niż powożenie autami, bo jak widać nie potrafita. A do tego po pijaku. Chlejta za stodoło albo za oboro a od aut trzymajta się z dala!
Driver z LKR prędko nie przyjedzie,bo jajca mu"opadajom"ijego cap nie chce przyśpieszyc
Zaraz przyjdzie drajwer z LKR i napisze ze ręce opadajom.
dobrze, ze nie zdazyl nikogo zabic
rni i wszystko jasne