Czy 40 osób straci pracę?

Sekcja Utrzymania i Napraw Wagonów i Taboru Trakcyjnego w Stalowej Woli-Rozwadowie może przestać istnieć. Co się stanie z zatrudnionymi tam osobami?
Oficjalny zarząd spółki jeszcze niczego nie potwierdził, od dawna mówi się jednak, że spółka zostanie zlikwidowana z braku pieniędzy. Sami pracownicy twierdzą, że od jakiegoś czasu mają coraz mnie pracy. Wcześniej trafiało tu po kilkanaście wagonów dziennie, a także jedna lub dwie lokomotywy, dwie zmiany miały pełne łokcie roboty, teraz wszystko wygląda zupełnie inaczej.
W tym tygodniu miało odbyć się spotkanie pracowników z władzami spółki, jednak zostało przeniesione na 27 czerwca, przez co 40 osób w dalszym ciągu będzie musiało żyć w niepewności.
W zakładzie mówi się, że pracownicy nie mają co liczyć na odprawę, bardziej prawdopodobna jest propozycja przeniesienia ich miejsc pracy o wiele kilometrów dalej m.in. do Kielc bądź Skarżyska- Kamiennej.
Większość pracowników Sekcji Utrzymania i Napraw Wagonów i Taboru Trakcyjnego w Stalowej Woli-Rozwadowie nie wyobraża sobie innej posady, przy wagonach pracowali 30-35 lat.
- Nie wiem co zrobię jeśli faktycznie zaproponują mi przeniesienie, mam tutaj rodzinę, dzieci. A teraz będę zmuszony albo pracować 2 godziny drogi stąd, albo wylecę na bruk. Jeśli nie zgodzę się na przeniesienie to kto zatrudni mnie w tym wieku? Pracowałem tu całe życie, tyle lat pracy. Teraz to wszystko pójdzie na marne– mówi w rozmowie z nami jeden z pracowników Spółki.Na pomoc pracownikom przyszli związkowcy, także politycy mają się za nimi wstawić, m.in. senator Janina Sagatowska, poseł Renata Butryn zaoferowały swą pomoc. Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej również w tej sprawie zabrał głos przewodniczący klubu PiS Lucjusz Nadbereżny, który skierował do przewodniczącego prośbę o wsparcie osób, które mogą stracić prace.
- Likwidacja zakładu naprawiającego wagony w Stalowej Woli PKP Cargo decyzją władz spółki sprawi, że 40 osób z tego zakładu straci pracę. Jest tam wiele osób, które są jedynymi żywicielami rodziny, dlatego stosowne byłoby gdyby miasto podjęło interwencję. Takie zawirowania były już dwa lata temu, rok temu, co roku jest takie zawirowanie. Pewne interwencje również polityczne sprawiły, że wagony się znajdowały, były naprawiane w tym zakładzie. Myślę, że miasto Stalowa Wola, które jest przecież ważnym ośrodkiem przemysłowym. Tutaj taki zakład naprawiającym wagony powinien istnieć, bo PKP Cargo jest ważnym partnerem dla każdego przemysłu – mówił Lucjusz Nadbereżny.Sprawę będziemy monitorować…
[MagPie]
Komentarze
No i ?? Jak innych pracowników pkp z rozwadowa wywalili na zbity pysk nikt nie pisał pism. Całe pkp ledwo zipie i tak jest od kilkunastu lat
wielkie halo.Co oni bedą tam robić, mieszać powietrze jak ich nik nie chce.Rozgonic to towarzystwo, a nie podatnik bedzie ich utrzymywał
Rozwadów był pięknym miasteczkiem 300 ileś lat istnienia i to miasteczko cofa się i niszczeje z roku na rok będzie coraz gorzej zadnej dodatcjii z uni ani ze skarku miasta nic aż w końcu zabije kogoś jakiś stary budynek i ciekawe co dalej będzie! Czy dalej gnój,smrud i obora! A na dodatek burdel na czele schańbione zostało to wspaniałe Miasteczko wstyd mi za tego kto doprowadził do tego jak jest!
Swego czasu jak jezdzilem do USA pracowalem na budowie trzeba bylo dojechac do miejsca pracy 2h (czasami jak byly korki na autostradzie to i wiecej h sie jechalo) i jakos nikt problemu nie widzial. W dzisiejszych czsach trzeba sie dostosowac do pracy a nie odwrotnie.