To, że problem z parkingami istnieje, nie trzeba nikogo przekonywać, każdy kierowca codziennie zmaga się z tym, gdzie zaparkować swoje auto przy domu, rynku, sklepie czy urzędzie. Czy jest szansa, że coś w tym temacie się zmieni?
Radny Jan Sibiga i wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Przytuła dobrze rozumieją problemy mieszkańców dotyczące miejsc parkingowych i chcieliby pomóc w tym zakresie. W tej kwestii Jan Sibiga na sesji Rady Miejskiej zaapelował o udostępnienie miejsc parkingowych przed nową siedzibą Sądu Rejonowego w Stalowej Woli. Prośba dotyczyła weekendów, a przynajmniej samej soboty.
- To co się w tej chwili dzieje w dzień targowy w Stalowej Woli... To już właściwie ludzie parkują wszędzie, gdzie jest to możliwe, nie patrząc na łamanie zakazów, nakazów ruchu drogowego itd. Dlatego uważam, że z punktu widzenia praktycznego należałoby taką formę zastosować, że przynajmniej od soboty rano do popołudnia, mniej więcej do godz. 13.00-14.00 udostępnić ten parking. Dobry przykład dał Urząd Marszałkowski jeszcze w ubiegłym roku w Rzeszowie, gdzie po zakończeniu pracy w piątek na okres do poniedziałku wszystkie parkingi w centrum Rzeszowa w otoczeniu Urzędu Marszałkowskiego są dostępne nie tylko dla mieszkańców, ale też dla wszystkich przyjezdnych – mówił Radny Jan Sibiga.
Radny nawołuje do tego aby Rada zajęła się tematem w ogóle parkowania w Stalowej Woli. Jan Sibiga sugeruje aby jeszcze raz przemyśleć sprawę powstania wielopoziomowych parkingów, czym zajmowano się jeszcze w ubiegłej kadencji.
- Budowa parkingów wielopoziomowych jest relatywnie tańsza od podziemnych ale są takie projekty, które absolutnie nie zakłócają tej przestrzeni publicznej, bo takie plany również w przeszłości były. Należałoby się nad tym zastanowić, bo za chwilę już nie będzie żadnej drogi ucieczki, widzimy co się dzieje – mówił Jan Sibiga.
Co ciekawe, kilka lat temu został opracowany projekt parkingu wielopoziomowego. Parking miał być ulokowany na Al. Jana Pawła II, ale nikt go nie wybudował. Obecnie znajduje się tam zwykły parking pokryty kostką brukową. Miasto zleciło opracowanie projektu, którego w końcu nie zrealizowano, a w magistracie nie podano przyczyny zaniechania tego zadania. Projekt w dalszym ciągu znajduje się w Urzędzie Miasta i teoretycznie mógłby zostać wcielony w życie. Może więc w przyszłorocznym budżecie należałoby na to zadanie przeznaczyć środki i zrealizować ten bądź co bądź bardzo ważny projekt, bądź pomyśleć o innych rozwiązaniach.
Dużo z Was pisze o odcinaniu centrów miast od ruchu samochodowego co popieram ale w miastach typu Kraków, Wrocław i innych posiadających stare miasto, ścisłe centrum wyraźne wyodrebnione.
Co więc byście odcieli od samochodów w STW jak w trym mieście nie ma centrum. Hala targowa? - ludzie (w tym ja) parkują tam bo nie będę potem przez kilka km niósł 10kg warzyw na plecach + inne zakupy.
Zakupów nie robię codzień dlatego bagażnik zapełniam w dość znacznej objętości.
Stalowa Wola nie ma szans na wyłączenie jakiejkolwiek dzielnicy spod ruchu samochodowego, chyba że jak się dorobi starówki z ratuszem
wszystko ładnie pięknie, też jestem za tym, żeby usprawnić komunikację miejską i ograniczyć poruszanie się samochodem po mieście ale ... miejsce parkingowe mi dalej potrzebne, bo z samochodu nie zrezygnuję. poza stalową też jest życie, nie siedzę tu non stop, a na wczasy z torbami czy na wieś do dziadków nie zamierzam tłuc się pks. zwłaszcza z malutkim dzieckiem. i podejrzewam, że tak ma 90% posiadaczy samochodów.
@mtmt popieram cie w 100% ... jedyne rozwiazanie dla miast to komunikacja zbiorowa ale nie taka jak w stalowej bo to niema sensu. Metro, kolejka naziemna i bus... i samochod idzie w odstawke... 70% auto jezdzacych po naszych drogach jezdzi tylko z kierowcą ... marnowanie paliwa, zatrowanie powietrza oraz zajmowanie przestrzeni wlasnie pod miejsca parkingowe... Juz teraz w wielkich miastach centra sa odcinane od ruchu samochodowego, przy dobrej komunikacji posiadanie samochodu w miescie staje sie bezsensowne a przejscie 200 metrow od stacji metra do miejsca docelowego tylko nam na zdrowie wyjdzie. Oczywiscie nie mowie zeby od razu w Stalowej metro budowac w takim miejscie jak to, dobrze rozplanowane kursy autobusow w zupelnosci wystarcza.
Ciekawe, ze większość wypowiadających się tutaj to panowie. Pewnie żaden z nich nie ma rodziny i może jechać wszędzie rowerem. Ale kobieta musi zaparkować blisko sklepu, żeby dodźwigać tony ziemniaków, hektolitry wody mineralnej, marchewki, pietruszki, nie wspominając o piwie dla męża. A to, że handlarze przy hali sami podcinają gałąź na której siedzą to inna sprawa. Parkując na cały dzień na parkingach przy rynku zabierają klientów sobie i sklepom wokół.
To nie problem miasta, że motłoch kupuje kolejne blachosmrody i nie ma gdzie ich postawić. Jest za dużo aut (zazwyczaj kupowanych na pokaz i do hipermarketów) i z tym trzeba walczyć.
Zgadza się, problem to ma właściciel samochodu a nie miasto jako jednostka podziału administracyjnego.
Ja akurat mam gdzie parkować ale:
Rano dzieci do przedszkola - 3km, następnie kurs do pracy w Nisku +12km, nastepnie odbór dzieci +12km i spowrotem do domu +3km.
Min. 30km/dzień w dni robocze.
Jeśli dojdą zakupy to znowu jakieś 3-5 km ekstra 2-3 razy w tygodniu.
Nie liczę km-ów nabijanych w zwiazku z innymi potrzebami niż przedszkole, praca i zakupy.
W sumie mój to całkowity przebieg miesięczny wykonywany prywatnym samochodem to około 2000km z czego 60-70% na terenie STW i Niska.
P.S.
wyborca - a jak chcesz walczyć z posiadaczami samochodów, w jaki sposób chcesz ich rozkułaczać
Jak sobie to wyobrażasz? - specjalny urząd decydujący komu wolno a komu nie posiadać własny pojazd.
Ile wg ciebie należy rocznie przejeżdżać km żeby mieć prawo do posiadania samochodu?
Może należy wprowadzić obowiązek dostarczania zaświadczeń o niezbędnym zapotrzebowaniu n asamochód popartych kompletem niezbędnych zalączników podpisanych przez kompetentny organ???
Komentarz do wpisu antyburakteam. Lata '80. Przed jednym ze sklepów na os. Centralnym przy KEN kolejka oczekujących na dostawę towaru.Wśród nich ubrana po wiejsku kobiecina, do której w pewnym momencie zwraca sie elegancka paniusia ze Stalowej Woli: "Dlaczego Ci ze wsi przyjeżdżają do miasta i wykupują nam towar?" Na to kobiecina do paniusi:" Już zapomniałaś Zośka jak razem pasłaś ze mna krowę na błoniu w Węglinie". Ot całe mieszczaństwo stalowowolskie.
stwa odpierdziel sie od rowerzystów. Pieprzyć to się można z żoną. Rower to normalny środek transportu, setki ludzi dojeżdzja tak do pracy w stw. Przejazd przez centrum jest niewiele wolniejszy niż samochodem. Ale niektórym nogi z d**y nie wyrosły. Jak ktoś wsiada w samochód zeby przejechać kilometr czy dwa bo nie łaska się przespacerować, to jest to porażka. JAk można tak nie szanować swojego ciała i zdrowia.
To nie problem miasta, że motłoch kupuje kolejne blachosmrody i nie ma gdzie ich postawić. Jest za dużo aut (zazwyczaj kupowanych na pokaz i do hipermarketów) i z tym trzeba walczyć. Niedługo wszystkie wolne tereny zamienicie na parkingi, a potem rewitalizacja tych terenów będzie kosztowna.
stwa: Ale wlasnie nie sa bez sensu. Bo w wiekszych miastach ludzie pokonuja znacznie wieksze odleglosci i radza sobie swietnie bez samochodu. Tylko u nas przez lata zaniedban i promowania auta komunikacja publiczna wygląda jak wygląda. PRzy takiej częstotliwości kursów naprawdę NIE MA SENSOWNEJ ALTERNATYWY dla samochodu. Ale miejsc parkingowych w centrum ZAWSZE będzie brakować. To nie są wymysły moje to są badania urbanistów na setkach przykładów. Jedź sobie do centrum dużego miasta. Zobaczysz że parkingów jest mniej niż w Stalowej, a ludzie parkują i jak potrzebujesz to jakieś miejsce znajdziesz. Im więcej miejsc parkingowych tym więcej ludzi przesiada się do samochodu bo im wygodniej dojechać. Im więcej ludzi przesiada się do samochodu tym więcej wiekszy problem z korkami i miejscami parkingowymi. tym mniej rentowne kursy ZMKS i tym mniej linii autobusowych. Efektem tego jest jeszcze większa ilość ludzi którzy muszą kupić samochód bo komunikacja publiczna prawie nie istnieje.
zakaz wjazdu wieśniaków z okolicznych wsi do Miasta. chciało się żyć na wsi to żyjta na wsi! a nie do roboty - do Miasta, na zakupy - do Miasta, do Kościoła - do Miasta. co, GS i wsiowy kościółek już nie starcza? ewentualnie na granicy Miasta zostawiajcie swoje kopcące szroty i dalej: z buta, komunikacją miejską, rowerkiem * (* - do wyboru). dosyć już mamy wieśniaków o każdej porze jeżdżących do Miasta!
do mtmt - moze nie kazdy ma jak jezdzic rowerykiem codziennie do klepu. Moze i odleglosci nie sa w stalowej za duze ale jak jade do pracy i mam pozniej zalatwic kilka lub kilkanascie spraw to nie mam czasu na prawde kaleczyc spocony rowerem tylko jezdze. To samo pewnie dotyczy calej masy stalowiakow mieszkajacych 10km od stalowej. Wiekszosc z tych ludzi zyje bardzo aktywnie i nie ma czasu pieprzyc sie rowerem. I nie porownoj mega miasta hudson ze stalowa wola bo takie porownania sa bez sensu.
andrzej: sam opowiadasz dyrdymały. Po pierwsze nikt nigdy nie powiedział że kazdy człowiek ma mieć miejsce parkingowe. W prawach człowieka tego nie ma. W wierzowcu jest 120 mieszkań. Weź sobie policz ile miejsca zajełoby zrobienie 240 miejsc postojowych. PRawie dwa hektary! Wyobrażasz sobie żeby przejść z jednego bloku do drugiego trzeba przejśc 4-hektarowy parking? Wiesz jakby to wyglądało? Jakby się tam żyło? Dokładnie tak jak na wklejonym zdjęciu. TO miasto to houston w latach 50-tych. Centrum miasta było nieznośne do zycia. W końcu zlikwidowali te parkingi, zwęzili ulice, zrobili porządną komunikacje publiczną i to zupełnie nie to miasto.
Nie ważne czy budowali kiedyś czy teraz. Miasto składające się z samych dróg i parkingów i porozrzucanych bloków nie nadawałoby się do życia. Męczy mieszkańców.
W Stalowej do większości masz nie więcej niż 3-4 km. Czy naprawdę cała przestrzeń ma być podporządkowana temu żebyś mógł przez 20 minut dziennie jechać samochodem i stać pod sklepem, pracą, domem? Naprawdę aż takimi kalekami jestesmy że musimy do kiosku po gazete samochodem jechać?
Co do parkingów piętrowych. Ostatnio w kielcach biudowali. 300 samochodów. Kosz: 20mln zł. Po 70 tys na jedno miejsce. Czy do cholery uważasz że dla każdego kto sobie kupi pierdzikułko za 10 tys bo mu sie nie chce 2 km przejechac rowerem mamy wydawać 70 tys z podatków na miejsce w parkingu pietrowym?
Zastanów się czemu miasta ktore nie były budowane za komuny, a nawet wcześniej bo w średniowieczu mają znacznie mniej samochodów i miejsc parkingowych w centrum? Nie masz bladego pojęcia o tym co piszesz. W żadnym kraju cywilizowanym nie robi sie po 2 miejsca na mieszkanie. Nawet w nowo budowanych osiedlach. Robi się za to linie kolejowe i tramwaje/skmki szybko dojeżdzające do centrum, robi sie linie autobusowe. a w centrach miast zwęza się ulice i likwiduje parkingi.
do mtmt człowieku a ja ci powtarzam ,że weź się nie sugeruj innymi miastami które pewnie mają potrzebę istnienia tych parkingów ,tylko wymyśl coś lepszego niż wielopoziomowy parking.nawet nie wiesz w czym leży ten problem więc nie gadaj mi takich dyrdymałów jak bym to ja czegoś nie rozumiał,bo problem leży w tym że jak budowano te bloki i wieżowce w stalowej woli to żaden architekt nie przewidział czegoś takiego że komuna w polsce kiedyś w końcu się skończy i np. ty gościu będziesz miał prawo i będzie cię stać na 2 lub nawet 5 samochodów bo i tyle niektórzy mają obecnie mimo kryzysu,więc nie budowano parkingów pod tymi blokami czy wokół tych bloków na taką ilość ażeby pomieściły może nie każdemu po 2 ale chociażby po 1 aucie.czy ty to rozumiesz ?wiesz że masz prawo do posiadania pojazdu samochodowego i przy tych cenach za paliwo i cenach ubezpieczeń nikt ci łachy nie robi że ci taki parking udostępni a jeżeli robi to będziemy wkrótce parkować na trawnikach.a do tego co to uważa że wszystkie rozumy postradał z tymi parkometrami to powiem, że tyle to potrafi nawet 5 latek wymyśleć.nie wiem jak długo nad tym myślałeś ale nie powalasz ludzi na kolana tym pomysłem.czyli ci co nie zapłacą to gdzie będa parkować w lesie?przekształcą swoje samochody w wirtualne wehikuły?
np. Centrum 4 należy zburzyć, po czym w jego miejsce postawić nowy, ładny pawilon z 5 poziomami parkingów podziemno-nadziemnych. chętni na parkowanie się znajdą.
andrzej: To zdjecie pokazuje że jak dorabiasz nowe parkingi to zaczyna ich znow brakować, bo więcej ludzi przyjedzie samochodem. Tak bez końca, błędne koło, we wszystkich miastach w których to robiono.
W stalowje jest taki roblem że to miast o bez duszy, a centrum wygląda nie jak centrum tylko jak przedmieście wiekszego miasta. Już bardziej miejski w centrum jest Janów Lubelski o mielcu nie wspominając.
Rozwiązanie jest proste. Wstawić parkometry. 1 godzina za darmo, każda kolejna po 2zl. Nagle zwolni się połowa miejsc parkingowych. Bo większość to pracownicy i właściciele sklepówstraganów. Czy jak ktoś przyjedzie z rana do pracy to naprawde musi parkować pod sklepem i zajmowac miejsce parkingowe na 10 godzin? PRzecież z takiego miejsca skorzystałoby z 10 klientów. A jak ktoś przujedzie do sklepu to niecj postawi auto troszkę dalej od centrum i przejdzie się te 300-400 metrów. W ten sposób podwoilibyśmy ilość miejsc parkingowych na Okulickiego. Oczy wiście powtarzam że to nic nie da bo jak bedzie wiecej miejsca to wiecej osob wynierze samochód. To nie są moje wymysły - to badania urbanistów i ludzi zajmujących się pralnowaniem miast.
ale niektórzy ludzie to są tępi,najpierw chcieliby żeby były sklepy,a w nich towar pamiętacie czasy stanu wojennego?potem ludzie chcieli więcej sklepów i firm i więcej i coraz większe typu market ,hipermarket,kościół też najlepiej duży ,sąd rejonowy duży , biblioteka duża , zus potężny , a my żebyśmy tak się rozwijali technologicznie no bo mamy "inkubator"że możemy wkrótce przesiąść się z samochodów do samolotów albo helikopterów i lądować na dachach naszych przecież długich jak pas startowy blokach.ludzie zastanówcie się troszkę jak chcecie żeby handel nie upadł mam na myśli polskich kupców, a nie obcy kapitał typu tesco, biedrona,itp. to naprawdę warto budować te parkingi i właśnie wielopoziomowe taki jak był w warszawie na okęciu.a nie zamieszczać kretyńskie zdjęcia jak sobie jakieś miasto porobiło same parkingi i to nie wielopoziomowe,może ktoś miał potrzebę takową ,albo miasto takie miało za dużo pieniędzy i nie miało co z nimi zrobić to budowali parkingi.nie znam realiów tego miasta co ktoś zamieścił zdjęcie samych parkingów, lecz nam to nie grozi bo w stalowej nie ma na tyle parkingów nawet miejsca więc niech ktoś nie używa bzdurnych argumentów.natomiast w stalowej woli jest inny problem ,mianowicie u nas przebudowuje się parkingi jak ostatnio ma to miejsce na ulicy popiełuszki 6 gdzie po przebudowie nie zwiększy się ilość miejsc na parkowanie samochodów,a koszty zostaną poniesione,nawet w dobie kryzysu i narzekającej spółdzielni mieszkaniowej na brak pieniędzy na budowe parkingów czy też ocieplania budynków mieszkalnych.
Oczywiście weźcie też pod uwagę że jak zaczniemy dodawac miejsca parkingowe to trzeba będzie zwiększyć szerokość dróg. Juz wyszyscy narzekają że się na popiełuszki korki robią. Ale jak komunikacja miejska nie istnieje, rowerem to sobie mozna kar skecić albo w najlepszym wypadku na wybojach i krawężnikach jądra obić to co się dziwicie że kto może to kupuje rzęcha starego.
Rozbudowa parkingów w centrach miast jest rozwiązaniem z ubiegłej epoki Odchodzi się od tego w całym cywilizowanym całym świecie gdyż w centrum miasta zawsze będzie brakować miejsc. Jeśli zrobimy więcej parkingów, to więcej osób wybierze samochód i dalej bedzie ich za mało. Jako przykład podam miasto które w poprzeniej epoce chciało zrobić tyle parkingów ile trzeba. Czy w takim mieście chcemy żyć?:
Zastanawiam się dlaczego decyzje o rozwoju miasta podejmują radni a nie ludzie którzy mają na ten temat blade pojecie. Po co brnąć w bezsensowene inwestycje które wyniszczają centrum miasta. Był ktoś w Krakowie? Widział w centrum hektary parkingów? Ludzie w Krakowie nawet mówią że nie ma po co kupować samochodu, bo wsiada w autobus//tramwaj który odjeżdza co 3-5 minut do centrum. U nas już mamy najwyższy wskaźnik ilości samochodów na 1000mieszkańców w województwie. Dziwicie się że jest problem z parkingami? Ludzie w sobote na targ jadą 500metrów autem. A przejdźcie się wieczorem po tych parkingach po okulickiego. W normalnych miastach w centrum jest deptak, kafejki, sklepiki i sporo ludzi. U nas jest syf i morze kostki brulopwej że aż sie nie chce tam iść, bo po co.
Płock, centrum:
Lizbark:
Nawet w Zaklikowie czy Janowie Lubelskim ludzie mają gdzie wyjść, gdzie zaprosić znajopmych. My natomiast mozemy ich powozić samochodem po ulicach i posiedzieć z nimi na parkingach. Już niedługo otworzą centrum i rynek... kltþóe po godzienie 18 bedzie zamknięte (sąd, zus, poczta, kościół, biblioteka). ZObaczycie że na tym "rynku" zrobią jeszcze parking, bo oczywiście każdy mieszkaniec ma mieć prawo do podjechania bezpośrednio pod drzwi instystucji. Myślenie rodem z komuny, ale cóż zrobić.
Jan Nowicki namaszczony na prezesa spółdzielni społem przez Ryszarda Jaśkowskiego sprzedaje towary o krótkim czasie ważnosci z hurtowni swojej zony MATEJ Mirosławy Nowickiej do sieci społem której jest prezesem. Ostatnio w ten sposób sprzedał społem czekolady za 80000 zł z miesięcznym terminem wazności. Był świadom tego, ze Społem w krótkim czasie nie jest tego sprzedać, ale dlaczego hurtownia jego zony miała ponieść stratę. Czekolady owe kupiło społem i po miesiącu musiało wycofać ponieważ upłynął termin przydatności do spożycia. Czekolad wszystkich nie sprzedano a Społem zaksięgowało to jako stratę - 60000zł. Czy pracownicy społem pracują tylko po to aby niwelować straty hurtowni prezesa. Sprawa nadaję się do wszczęcia postępowania z urzęd przez prokuratora i policję, czy prezes Nowicki chce stalowowolską spółdzielnie rozłożć na łopatki
Jestem za zrobieniem Parkingów Nadziemnych i podziemnych! Nadziemnych takich piętrowych to by było super tak jak w Rzeszowie a my to znaczy Stalowa Wola się cofa do średniowiecza tak jak zwykle!
Komentarze
Dużo z Was pisze o odcinaniu centrów miast od ruchu samochodowego co popieram ale w miastach typu Kraków, Wrocław i innych posiadających stare miasto, ścisłe centrum wyraźne wyodrebnione.

Co więc byście odcieli od samochodów w STW jak w trym mieście nie ma centrum. Hala targowa? - ludzie (w tym ja) parkują tam bo nie będę potem przez kilka km niósł 10kg warzyw na plecach + inne zakupy.
Zakupów nie robię codzień dlatego bagażnik zapełniam w dość znacznej objętości.
Stalowa Wola nie ma szans na wyłączenie jakiejkolwiek dzielnicy spod ruchu samochodowego, chyba że jak się dorobi starówki z ratuszem
wszystko ładnie pięknie, też jestem za tym, żeby usprawnić komunikację miejską i ograniczyć poruszanie się samochodem po mieście ale ... miejsce parkingowe mi dalej potrzebne, bo z samochodu nie zrezygnuję. poza stalową też jest życie, nie siedzę tu non stop, a na wczasy z torbami czy na wieś do dziadków nie zamierzam tłuc się pks. zwłaszcza z malutkim dzieckiem. i podejrzewam, że tak ma 90% posiadaczy samochodów.
@mtmt popieram cie w 100% ... jedyne rozwiazanie dla miast to komunikacja zbiorowa ale nie taka jak w stalowej bo to niema sensu. Metro, kolejka naziemna i bus... i samochod idzie w odstawke... 70% auto jezdzacych po naszych drogach jezdzi tylko z kierowcą ... marnowanie paliwa, zatrowanie powietrza oraz zajmowanie przestrzeni wlasnie pod miejsca parkingowe... Juz teraz w wielkich miastach centra sa odcinane od ruchu samochodowego, przy dobrej komunikacji posiadanie samochodu w miescie staje sie bezsensowne a przejscie 200 metrow od stacji metra do miejsca docelowego tylko nam na zdrowie wyjdzie. Oczywiscie nie mowie zeby od razu w Stalowej metro budowac w takim miejscie jak to, dobrze rozplanowane kursy autobusow w zupelnosci wystarcza.
Ciekawe, ze większość wypowiadających się tutaj to panowie. Pewnie żaden z nich nie ma rodziny i może jechać wszędzie rowerem. Ale kobieta musi zaparkować blisko sklepu, żeby dodźwigać tony ziemniaków, hektolitry wody mineralnej, marchewki, pietruszki, nie wspominając o piwie dla męża. A to, że handlarze przy hali sami podcinają gałąź na której siedzą to inna sprawa. Parkując na cały dzień na parkingach przy rynku zabierają klientów sobie i sklepom wokół.
Zgadza się, problem to ma właściciel samochodu a nie miasto jako jednostka podziału administracyjnego.
Ja akurat mam gdzie parkować ale:
Rano dzieci do przedszkola - 3km, następnie kurs do pracy w Nisku +12km, nastepnie odbór dzieci +12km i spowrotem do domu +3km.
Min. 30km/dzień w dni robocze.
Jeśli dojdą zakupy to znowu jakieś 3-5 km ekstra 2-3 razy w tygodniu.
Nie liczę km-ów nabijanych w zwiazku z innymi potrzebami niż przedszkole, praca i zakupy.
W sumie mój to całkowity przebieg miesięczny wykonywany prywatnym samochodem to około 2000km z czego 60-70% na terenie STW i Niska.
P.S.
wyborca - a jak chcesz walczyć z posiadaczami samochodów, w jaki sposób chcesz ich rozkułaczać
Jak sobie to wyobrażasz? - specjalny urząd decydujący komu wolno a komu nie posiadać własny pojazd.
Ile wg ciebie należy rocznie przejeżdżać km żeby mieć prawo do posiadania samochodu?
Może należy wprowadzić obowiązek dostarczania zaświadczeń o niezbędnym zapotrzebowaniu n asamochód popartych kompletem niezbędnych zalączników podpisanych przez kompetentny organ???
Komentarz do wpisu antyburakteam. Lata '80. Przed jednym ze sklepów na os. Centralnym przy KEN kolejka oczekujących na dostawę towaru.Wśród nich ubrana po wiejsku kobiecina, do której w pewnym momencie zwraca sie elegancka paniusia ze Stalowej Woli: "Dlaczego Ci ze wsi przyjeżdżają do miasta i wykupują nam towar?" Na to kobiecina do paniusi:" Już zapomniałaś Zośka jak razem pasłaś ze mna krowę na błoniu w Węglinie". Ot całe mieszczaństwo stalowowolskie.
stwa odpierdziel sie od rowerzystów. Pieprzyć to się można z żoną. Rower to normalny środek transportu, setki ludzi dojeżdzja tak do pracy w stw. Przejazd przez centrum jest niewiele wolniejszy niż samochodem. Ale niektórym nogi z d**y nie wyrosły. Jak ktoś wsiada w samochód zeby przejechać kilometr czy dwa bo nie łaska się przespacerować, to jest to porażka. JAk można tak nie szanować swojego ciała i zdrowia.
To nie problem miasta, że motłoch kupuje kolejne blachosmrody i nie ma gdzie ich postawić. Jest za dużo aut (zazwyczaj kupowanych na pokaz i do hipermarketów) i z tym trzeba walczyć. Niedługo wszystkie wolne tereny zamienicie na parkingi, a potem rewitalizacja tych terenów będzie kosztowna.
stwa: Ale wlasnie nie sa bez sensu. Bo w wiekszych miastach ludzie pokonuja znacznie wieksze odleglosci i radza sobie swietnie bez samochodu. Tylko u nas przez lata zaniedban i promowania auta komunikacja publiczna wygląda jak wygląda. PRzy takiej częstotliwości kursów naprawdę NIE MA SENSOWNEJ ALTERNATYWY dla samochodu. Ale miejsc parkingowych w centrum ZAWSZE będzie brakować. To nie są wymysły moje to są badania urbanistów na setkach przykładów. Jedź sobie do centrum dużego miasta. Zobaczysz że parkingów jest mniej niż w Stalowej, a ludzie parkują i jak potrzebujesz to jakieś miejsce znajdziesz. Im więcej miejsc parkingowych tym więcej ludzi przesiada się do samochodu bo im wygodniej dojechać. Im więcej ludzi przesiada się do samochodu tym więcej wiekszy problem z korkami i miejscami parkingowymi. tym mniej rentowne kursy ZMKS i tym mniej linii autobusowych. Efektem tego jest jeszcze większa ilość ludzi którzy muszą kupić samochód bo komunikacja publiczna prawie nie istnieje.
zakaz wjazdu wieśniaków z okolicznych wsi do Miasta. chciało się żyć na wsi to żyjta na wsi! a nie do roboty - do Miasta, na zakupy - do Miasta, do Kościoła - do Miasta. co, GS i wsiowy kościółek już nie starcza? ewentualnie na granicy Miasta zostawiajcie swoje kopcące szroty i dalej: z buta, komunikacją miejską, rowerkiem * (* - do wyboru). dosyć już mamy wieśniaków o każdej porze jeżdżących do Miasta!
do mtmt - moze nie kazdy ma jak jezdzic rowerykiem codziennie do klepu. Moze i odleglosci nie sa w stalowej za duze ale jak jade do pracy i mam pozniej zalatwic kilka lub kilkanascie spraw to nie mam czasu na prawde kaleczyc spocony rowerem tylko jezdze. To samo pewnie dotyczy calej masy stalowiakow mieszkajacych 10km od stalowej. Wiekszosc z tych ludzi zyje bardzo aktywnie i nie ma czasu pieprzyc sie rowerem. I nie porownoj mega miasta hudson ze stalowa wola bo takie porownania sa bez sensu.
andrzej: sam opowiadasz dyrdymały. Po pierwsze nikt nigdy nie powiedział że kazdy człowiek ma mieć miejsce parkingowe. W prawach człowieka tego nie ma. W wierzowcu jest 120 mieszkań. Weź sobie policz ile miejsca zajełoby zrobienie 240 miejsc postojowych. PRawie dwa hektary! Wyobrażasz sobie żeby przejść z jednego bloku do drugiego trzeba przejśc 4-hektarowy parking? Wiesz jakby to wyglądało? Jakby się tam żyło? Dokładnie tak jak na wklejonym zdjęciu. TO miasto to houston w latach 50-tych. Centrum miasta było nieznośne do zycia. W końcu zlikwidowali te parkingi, zwęzili ulice, zrobili porządną komunikacje publiczną i to zupełnie nie to miasto.
Nie ważne czy budowali kiedyś czy teraz. Miasto składające się z samych dróg i parkingów i porozrzucanych bloków nie nadawałoby się do życia. Męczy mieszkańców.
W Stalowej do większości masz nie więcej niż 3-4 km. Czy naprawdę cała przestrzeń ma być podporządkowana temu żebyś mógł przez 20 minut dziennie jechać samochodem i stać pod sklepem, pracą, domem? Naprawdę aż takimi kalekami jestesmy że musimy do kiosku po gazete samochodem jechać?
Co do parkingów piętrowych. Ostatnio w kielcach biudowali. 300 samochodów. Kosz: 20mln zł. Po 70 tys na jedno miejsce. Czy do cholery uważasz że dla każdego kto sobie kupi pierdzikułko za 10 tys bo mu sie nie chce 2 km przejechac rowerem mamy wydawać 70 tys z podatków na miejsce w parkingu pietrowym?
Zastanów się czemu miasta ktore nie były budowane za komuny, a nawet wcześniej bo w średniowieczu mają znacznie mniej samochodów i miejsc parkingowych w centrum? Nie masz bladego pojęcia o tym co piszesz. W żadnym kraju cywilizowanym nie robi sie po 2 miejsca na mieszkanie. Nawet w nowo budowanych osiedlach. Robi się za to linie kolejowe i tramwaje/skmki szybko dojeżdzające do centrum, robi sie linie autobusowe. a w centrach miast zwęza się ulice i likwiduje parkingi.
zbudujmy sobie rondo a moze i dwa bedzie bezpieczniej usprawni ruch na parkingu ")
do mtmt człowieku a ja ci powtarzam ,że weź się nie sugeruj innymi miastami które pewnie mają potrzebę istnienia tych parkingów ,tylko wymyśl coś lepszego niż wielopoziomowy parking.nawet nie wiesz w czym leży ten problem więc nie gadaj mi takich dyrdymałów jak bym to ja czegoś nie rozumiał,bo problem leży w tym że jak budowano te bloki i wieżowce w stalowej woli to żaden architekt nie przewidział czegoś takiego że komuna w polsce kiedyś w końcu się skończy i np. ty gościu będziesz miał prawo i będzie cię stać na 2 lub nawet 5 samochodów bo i tyle niektórzy mają obecnie mimo kryzysu,więc nie budowano parkingów pod tymi blokami czy wokół tych bloków na taką ilość ażeby pomieściły może nie każdemu po 2 ale chociażby po 1 aucie.czy ty to rozumiesz ?wiesz że masz prawo do posiadania pojazdu samochodowego i przy tych cenach za paliwo i cenach ubezpieczeń nikt ci łachy nie robi że ci taki parking udostępni a jeżeli robi to będziemy wkrótce parkować na trawnikach.a do tego co to uważa że wszystkie rozumy postradał z tymi parkometrami to powiem, że tyle to potrafi nawet 5 latek wymyśleć.nie wiem jak długo nad tym myślałeś ale nie powalasz ludzi na kolana tym pomysłem.czyli ci co nie zapłacą to gdzie będa parkować w lesie?przekształcą swoje samochody w wirtualne wehikuły?
ps. zapomniałem dodać że oczywiście jeden poziom może być dla sklepów
np. Centrum 4 należy zburzyć, po czym w jego miejsce postawić nowy, ładny pawilon z 5 poziomami parkingów podziemno-nadziemnych. chętni na parkowanie się znajdą.
andrzej: To zdjecie pokazuje że jak dorabiasz nowe parkingi to zaczyna ich znow brakować, bo więcej ludzi przyjedzie samochodem. Tak bez końca, błędne koło, we wszystkich miastach w których to robiono.
W stalowje jest taki roblem że to miast o bez duszy, a centrum wygląda nie jak centrum tylko jak przedmieście wiekszego miasta. Już bardziej miejski w centrum jest Janów Lubelski o mielcu nie wspominając.
Rozwiązanie jest proste. Wstawić parkometry. 1 godzina za darmo, każda kolejna po 2zl. Nagle zwolni się połowa miejsc parkingowych. Bo większość to pracownicy i właściciele sklepówstraganów. Czy jak ktoś przyjedzie z rana do pracy to naprawde musi parkować pod sklepem i zajmowac miejsce parkingowe na 10 godzin? PRzecież z takiego miejsca skorzystałoby z 10 klientów. A jak ktoś przujedzie do sklepu to niecj postawi auto troszkę dalej od centrum i przejdzie się te 300-400 metrów. W ten sposób podwoilibyśmy ilość miejsc parkingowych na Okulickiego. Oczy wiście powtarzam że to nic nie da bo jak bedzie wiecej miejsca to wiecej osob wynierze samochód. To nie są moje wymysły - to badania urbanistów i ludzi zajmujących się pralnowaniem miast.
ale niektórzy ludzie to są tępi,najpierw chcieliby żeby były sklepy,a w nich towar pamiętacie czasy stanu wojennego?potem ludzie chcieli więcej sklepów i firm i więcej i coraz większe typu market ,hipermarket,kościół też najlepiej duży ,sąd rejonowy duży , biblioteka duża , zus potężny , a my żebyśmy tak się rozwijali technologicznie no bo mamy "inkubator"że możemy wkrótce przesiąść się z samochodów do samolotów albo helikopterów i lądować na dachach naszych przecież długich jak pas startowy blokach.ludzie zastanówcie się troszkę jak chcecie żeby handel nie upadł mam na myśli polskich kupców, a nie obcy kapitał typu tesco, biedrona,itp. to naprawdę warto budować te parkingi i właśnie wielopoziomowe taki jak był w warszawie na okęciu.a nie zamieszczać kretyńskie zdjęcia jak sobie jakieś miasto porobiło same parkingi i to nie wielopoziomowe,może ktoś miał potrzebę takową ,albo miasto takie miało za dużo pieniędzy i nie miało co z nimi zrobić to budowali parkingi.nie znam realiów tego miasta co ktoś zamieścił zdjęcie samych parkingów, lecz nam to nie grozi bo w stalowej nie ma na tyle parkingów nawet miejsca więc niech ktoś nie używa bzdurnych argumentów.natomiast w stalowej woli jest inny problem ,mianowicie u nas przebudowuje się parkingi jak ostatnio ma to miejsce na ulicy popiełuszki 6 gdzie po przebudowie nie zwiększy się ilość miejsc na parkowanie samochodów,a koszty zostaną poniesione,nawet w dobie kryzysu i narzekającej spółdzielni mieszkaniowej na brak pieniędzy na budowe parkingów czy też ocieplania budynków mieszkalnych.
Oczywiście weźcie też pod uwagę że jak zaczniemy dodawac miejsca parkingowe to trzeba będzie zwiększyć szerokość dróg. Juz wyszyscy narzekają że się na popiełuszki korki robią. Ale jak komunikacja miejska nie istnieje, rowerem to sobie mozna kar skecić albo w najlepszym wypadku na wybojach i krawężnikach jądra obić to co się dziwicie że kto może to kupuje rzęcha starego.
Rozbudowa parkingów w centrach miast jest rozwiązaniem z ubiegłej epoki Odchodzi się od tego w całym cywilizowanym całym świecie gdyż w centrum miasta zawsze będzie brakować miejsc. Jeśli zrobimy więcej parkingów, to więcej osób wybierze samochód i dalej bedzie ich za mało. Jako przykład podam miasto które w poprzeniej epoce chciało zrobić tyle parkingów ile trzeba. Czy w takim mieście chcemy żyć?:



Zastanawiam się dlaczego decyzje o rozwoju miasta podejmują radni a nie ludzie którzy mają na ten temat blade pojecie. Po co brnąć w bezsensowene inwestycje które wyniszczają centrum miasta. Był ktoś w Krakowie? Widział w centrum hektary parkingów? Ludzie w Krakowie nawet mówią że nie ma po co kupować samochodu, bo wsiada w autobus//tramwaj który odjeżdza co 3-5 minut do centrum. U nas już mamy najwyższy wskaźnik ilości samochodów na 1000mieszkańców w województwie. Dziwicie się że jest problem z parkingami? Ludzie w sobote na targ jadą 500metrów autem. A przejdźcie się wieczorem po tych parkingach po okulickiego. W normalnych miastach w centrum jest deptak, kafejki, sklepiki i sporo ludzi. U nas jest syf i morze kostki brulopwej że aż sie nie chce tam iść, bo po co.
Płock, centrum:
Lizbark:
Nawet w Zaklikowie czy Janowie Lubelskim ludzie mają gdzie wyjść, gdzie zaprosić znajopmych. My natomiast mozemy ich powozić samochodem po ulicach i posiedzieć z nimi na parkingach. Już niedługo otworzą centrum i rynek... kltþóe po godzienie 18 bedzie zamknięte (sąd, zus, poczta, kościół, biblioteka). ZObaczycie że na tym "rynku" zrobią jeszcze parking, bo oczywiście każdy mieszkaniec ma mieć prawo do podjechania bezpośrednio pod drzwi instystucji. Myślenie rodem z komuny, ale cóż zrobić.
zamiast gadac zróbcie cos radni, uchwalci realizacje projektu :(
Jan Nowicki namaszczony na prezesa spółdzielni społem przez Ryszarda Jaśkowskiego sprzedaje towary o krótkim czasie ważnosci z hurtowni swojej zony MATEJ Mirosławy Nowickiej do sieci społem której jest prezesem. Ostatnio w ten sposób sprzedał społem czekolady za 80000 zł z miesięcznym terminem wazności. Był świadom tego, ze Społem w krótkim czasie nie jest tego sprzedać, ale dlaczego hurtownia jego zony miała ponieść stratę. Czekolady owe kupiło społem i po miesiącu musiało wycofać ponieważ upłynął termin przydatności do spożycia. Czekolad wszystkich nie sprzedano a Społem zaksięgowało to jako stratę - 60000zł. Czy pracownicy społem pracują tylko po to aby niwelować straty hurtowni prezesa. Sprawa nadaję się do wszczęcia postępowania z urzęd przez prokuratora i policję, czy prezes Nowicki chce stalowowolską spółdzielnie rozłożć na łopatki
Jestem za zrobieniem Parkingów Nadziemnych i podziemnych! Nadziemnych takich piętrowych to by było super tak jak w Rzeszowie a my to znaczy Stalowa Wola się cofa do średniowiecza tak jak zwykle!