Znamy inwestora na dworzec
5,1 mln złotych – za taką kwotę zostanie sprzedany dworzec PKS w Stalowej Woli. Chętnych na zakup nieruchomości przy ulicy Okulickiego było w sumie 6 firm z całej Polski, ale najlepszą ofertę złożyli Iwona i Dariusz Kołkowie z Tarnobrzega. – To było już drugie postępowanie w sprawie sprzedaży dworca. Pierwsze unieważniliśmy, ponieważ oferty były niesatysfakcjonujące. Trochę ryzykowaliśmy, bo nie było pewności że znajdziemy inwestorów gotowych zaproponować więcej. Teraz widać, że to była jednak słuszna decyzja, bo za pierwszym razem najwyższa oferta wyniosła 3,2 miliona złotych, a teraz 5,1 miliona złotych. PKS za sprzedaż dworca zyska więc prawie 2 miliony złotych więcej – mówi Mariusz Sołtys, wicestarosta Powiatu Stalowowolskiego.
Nieruchomość przy ulicy Okulickiego przejdzie więc wkrótce w ręce prywatne, ale nadal będzie służyła pasażerom PKS-u. To było jedno z zastrzeżeń w negocjacjach. Nowy właściciel będzie mógł wybudować tu na przykład galerię handlową, ale oprócz niej, również będzie musiał funkcjonować tu dworzec. – Inwestor zagwarantował, że PKS będzie mógł użytkować dworzec przez okres 50 lat. Co ważne, będziemy za to płacić znacznie niższą dzierżawę, niż kosztuje nas obecnie utrzymanie całego obiektu. Nasze przedsiębiorstwo nie tylko więc otrzyma potężny zastrzyk gotówki, ale będzie też oszczędzać z tytułu sprzedaży dworca na przestrzeni kolejnych lat – tłumaczy Tadeusz Makowski, prezes PKS Stalowa Wola.
Ustalono, że na nowym dworcu powstanie 7 stanowisk odjazdowych dla autobusów oraz 2 przelotowe. Powstanie również powierzchnia z poczekalnią, biurem obsługi podróżnych, kasami biletowymi oraz stanowiskiem dla dyspozytora. – Będzie nowocześnie i estetycznie. Zyskają na tym przedsiębiorstwo i pasażerowie. Na pewno będzie też znacznie lepsze wrażenie osób przyjezdnych wysiadających w Stalowej Woli, bo na chwilę obecną bądźmy szczerzy – takim dworcem nie możemy się pochwalić – mówi wicestarosta Mariusz Sołtys.
Komentarze
No wreszcie jakieś mądre rozwiązanie, które pozwoli zamienić tą śmierdzącą budę z klimatem lat '70 zwaną dworcem na coś normalnego....
NIE dla politycznych sfrustrowanych malkontentów.
Kosztem ludzi zwolnią pracowników! Tam pracujących! Same prywatne beda rzeczy żadna firma nie będzie chciała zatrudnic kogoś kogo kolwiek bo będzie sie bała kryzysu itp. W Polsce wszystko już prywatyzuja bezrobotni nie beda mieli żadnego wyboru jak tylko uciekać za granice lub iść na ul i żebrać Szkoda że my Polacy doprowadzilismy do takiego stanu jak bysmy wszyscy jednogłosnie powiedzieli rzadowi tuska WETO! Tak jak to było w grecji to by sie skonczyło bezrobocie tylko wszyscy sie boja nie wiem czego!
dobrze by było aby inni przewoźnicy też mogli korzystać z dworca, tak jak w krakowie.
spieprzaj dziadu od platformy
jestem pasażerką PKS,niech kupuje kto chce,niech zrobi z tym burd...porządek-autobusów nie ma,nic się nie opłaca,na tej samej trasie rózne ceny biletów- nawet 3,4 zł różnicy,z biletami miesięcznymi nie biorą ,bo nie ten przewożnik.Prywaciarz nauczy i roboty i porządku i szacunku do pasażerów.Panie w kasach przestaną być księżniczkami z okienek.
dlaczego nie będzie kaplicy dla podróznych i paru czarnych na etacie??? skandal!!!! to walka z kosciołem
juz mamy jedną galeria prima się nazywa 1/2 to puste lokale jestem ciekaw jak ta galaria bedzie swiecic pustkami a moze nas zaskoczą.
i bedzą lokale tanie to i ja się przeniose ;]
A dlaczego PO nie czaje?, przecież to prywatna firma kupiła
PO zrobi taki barak jak im pasuje żałosne
http://jakleci.pl/zdjecie/1722548-jolanta-s
niektóre miasta znalazły ciekawe rozwiązania- przykład link wyżej Połaniec. Możliwe że i Stalowa będzie miała dworzec o wiele ciekawszy niż w obecniej chwili;
PO jak zwykle bedzie gnój! i GÓWNO!
Najwyrazniej mozna tak zrobic.
Przecież na gruncie Polakiego prawa, nie można w umowie sprzedaży nieruchomości zastrzec warunku, że na przykład ma tam stanąć dworzec. Zatem, przedsiebiorstwo, które zakupiło tę nieruchomość może właściwie zrobić co zechce, a umowy nie będzie można cofnąć, dworzec może tam wcale nie powstać.
Mądrzy nie pozbywają się nieruchomości w czasach kryzysów. Z nieruchomości można czerpać zyski, ale tylko wtedy, gdy się chce. A tak, pieniądze zostaną przejedzone i tyle zostanie. Amen.