W niedzielę podczas mszy świętych we wszystkich kościołach w Stalowej Woli można było usłyszeć, że krzyż, który znajdował się na Młodyniu został bezprawnie zawłaszczony. Duchowni zwrócili się do parafian o modlitwy w tej intencji.
Czy to koniec sprawy?
Policjanci ustalili, że samowolnego przeniesienia krzyża dokonał 48-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego. Krzyż znajduje się obecnie w Zaklikowie, na prywatnej posesji. Stoi wkopany przed budynkiem mieszkalnym. Policjanci zawiadomili Państwowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o tym gdzie znajduje się skradziony obiekt kultu religijnego. Kość niezgody zniknęła. Co dalej?
PINB zakończył sprawę
”W związku z usunięciem krzyża z działki na osiedlu "Młodynie", z Urzędu Skarbowego w Stalowej Woli wycofany został tytuł wykonawczy dotyczący ściągnięcia zaliczki na poczet kosztów wykonania zastępczego. Postępowanie egzekucyjne, zmierzające do wykonania zastępczego, znajdowało się na końcowym etapie. W chwili obecnej, po usunięciu krzyża, sprawa jest zakończona”– taki komunikat w tej sprawie wystosował Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Stalowej Woli. Tym samym to co spędzało sen z powiek urzędników znalazło rozwiązanie w dość niecodzienny sposób. Czyżby sprawa mgła być odłożona ad acta? Chyba nie, bo…
Tymczasem w kościele…
Akt wandalizmu jakim dla kościoła było samowolne wykopanie i zabranie krzyża z młodyńskiej górki znalazł swój finał w kościelnych ogłoszeniach. Z głębokim żalem w wielu parafiach podano komunikat o tym, że krzyż został zawłaszczony. Kuria Diecezji Sandomierz w sprawie krzyża wystosowała list do wiernych, który został odczytany w niedzielę. Zostało podkreślone, że to co się stało z krzyżem jest zawłaszczeniem i że w intencji krzyża powinniśmy się modlić. Dla wielu parafian informacja na ten temat była szokująca, można było zaobserwować poruszenie wśród wiernych.
- Jakim trzeba być człowiekiem, żeby w nocy ukraść krzyż! Nie rozumiem po co ktoś zrobił coś takiego, jak można było wiernym zabrać miejsce w którym się modliło tyle osób.- Nie mieści mi się to w głowie, jak ktoś mógł się dopuścić takiego występku. Przecież pod tym krzyżem modliło się wiele wiele osób w intencji księdza Jerzego Warchoła. Wszyscy mówili, że on z tego nie wyjdzie, że jego stan jest tragiczny! Jednak nasza modlitwa pomogła, ksiądz czuje się lepiej, wyzdrowiał, to był cud, po takim czymś się nie wychodzi na prostą, a ksiądz nie dość, że wrócił do życia, to jeszcze normalnie już pracuje! A ktoś robi coś takiego, no jakim trzeba być człowiekiem?- Jestem wstrząśnięta tym co usłyszałam, w dalszym ciągu nie mogę w to uwierzyć. To wszystko ciągnie się tyle czasu i nagle ktoś przychodzi i robi coś takiego. To brzmi jak jakiś głupi żart! Ręka takiemu uschnie, bo Bóg jest cierpliwy ale sprawiedliwy.- Ktoś zrobił to co i tak musiało się dokonać, mam nadzieję, że chociaż krzyż trafił w dobre ręce, bo jeśli nie to poświęcenie i choroba księdza Warchoła poszła na nic.[Fab]
Jan.To wszystko co jest napisane we wklejonym przez Ciebie linku jest niestety smutną prawdą! Jest to prawda bardzo niewygodna dla kościoła i dlatego jest zamiatana pod dywan! Dzieciom w szkole się o tym nie mówi bo i po co. Pewnie gdyby młodzież usłyszała o takich wyczynach na lekcji historii to zapewne ksiądz miał by pustą salę na lekcji religii a i w kościele też byłoby pusto! Zaraz zapewne znowu odezwie się obrońca kościoła estel i będzie nas pouczał że to też jest nieprawdą i że jak zwykle szkalujemy "dobre imię"kościoła.
1572 r. - We Francji 24 sierpnia w masakrze znanej pod nazwą Dnia Świętego Bartłomieja zamordowano 10 000 protestantów. Papież Grzegorz XIII napisał potem do króla Francji Karola IX: "Cieszymy się razem z tobą, że z Boską pomocą uwolniłeś świat od tych podłych heretyków".
~Login
...Dziś jedynie czasem cześciowe wykluczenie społeczne, wytykanie palcem i wyzwiska od kotów i ateuszów przez ultra-katolicką swołocz.
I dlatego ludzie dla świętego spokoju wolą chrzcić dzieci, posyłać je na lekcje religii, a sami brać ślub kościelny czy też chodzić całą rodziną do kościoła...
CYTAT
~waldi
Spójrzmy prawdzie w oczy Konspirator, ponad 90% katolików w Polsce zostało ochrzczonych gdy nie potrafili powiedzieć ani słowa, nie potrafili chodzić i sikali w pieluchę. Ale statystyką można się pochwalić. Gorzej już z chodzeniem do kościoła w późniejszym okresie, tzn, gdy ludzie zaczynają myśleć samodzielnie. Wg statystyk z tych ponad 90% katolików, do kościoła chodzi zaledwie 37% i jest to tendencja malejąca!
I na tym to właśnie polega, wiara sama się zakorzenia w mentalności ludzkiej. Uważam to za bardzo złe.
Jest to czyste manipulowanie.
TAJEMNICA FUNKCJONOWANIA KATOLICYZMU I INNYCH RELIGII
( Uwaga trudny i niebezpieczny tekst - czytasz na własne ryzyko ) : To się nazywa ODRUCH WARUNKOWY PAWŁOWA - u człowieka psychowarunkowy. Już dawno udowodniono, że człowiek rodzi się BEZ BOGA, i trzeba mu w łeb wtłoczyć pewne uwarunkowania, sposoby zachowania i myślenia. Ograniczyć jego zdolność percepcji i syntezy do spraw "wyłącznie słusznych". To dzięki tej zasadzie Wierzący nie potrafi ocenić świata inaczej niż przez pryzmat religii. Po prostu brak mu konstrukcji myślowych pozwalających na inną percepcję niż ta po przez wiarę. W tej percepcji świat bez wiary lub Boga nie istnieje. Zaatakowany argumentami broni się do upadłego, a przyparty do muru wykazuje daleko posuniętą agresję. Powód jest bardzo prosty. Argument logiczny ( prawdziwy ) wywołuje u Wierzącego konflikt - sprzeczność wewnętrzną i burzy świat do którego został uwarunkowany - i bez którego jego własna psyche nie może istnieć. Dlatego Wierzący tak broni się przed logicznymi argumentami, i tak broni wiary i kościoła, ponieważ w przypadku braku tych czynników nastąpiłaby destrukcja jego osobowości. Co ciekawsze Wierzący odczuwa strach, nie strach przed Bogiem, ale strach przed DRUGIM CZŁOWIEKIEM MYŚLĄCYM INACZEJ. Strach ten spowodowany jest właśnie możliwością zachwiania konstrukcji osobowości Wierzącego. W efekcie Wierzący czuje się najlepiej ( najbezpieczniej ) w stadzie Wierzących, podejmuje wszelkie działania aby to stado zwiększyć, i wyeliminować osobniki myślące inaczej. Z tego powodu u Wierzących obserwuje się propagację wiary, która często przyjmuje formy skrajne. Fakt ten doskonale potrafi wykorzystać instytucja nadzorująca Wierzących, w naszym polskim przypadku jest to głównie Kościół Katolicki. Z tego powodu kładzie ona ogromny nacisk na tzw. edukację młodzieży w szkołach oraz na katolicką rodzinę. Są to miejsca w których URODZONY BEZ BOGA, obnażony i chłonny umysł dziecka, zostaje uwarunkowywany. Nie ma lepszej więzi emocjonalnej dziecka niż z rodzicami, a w późniejszym wieku z grupą rówieśników. Uwarunkowani rodzice przygotowują grunt. Później idzie do szkoły w której podobni mu również uczęszczają na tzw. religię. Jeśli nie to dziecko czuje się jak odszczepieniec od grupy - a w tym wieku dzieci są bezlitosne dla "odmieńców". Odpowiednio tresowane dziecko dorasta i staje się uwarunkowanym rodzicem. CYKL ZACZYNA SIĘ OD POCZĄTKU.
Spójrzmy prawdzie w oczy Konspirator, ponad 90% katolików w Polsce zostało ochrzczonych gdy nie potrafili powiedzieć ani słowa, nie potrafili chodzić i sikali w pieluchę. Ale statystyką można się pochwalić. Gorzej już z chodzeniem do kościoła w późniejszym okresie, tzn, gdy ludzie zaczynają myśleć samodzielnie. Wg statystyk z tych ponad 90% katolików, do kościoła chodzi zaledwie 37% i jest to tendencja malejąca!
PS kosmal3006, jak słusznie wymienił to gdzie zgubił autorów?
Autorów? Wyprawy krzyżowe - autor: papież Urban II Inkwizycja -autor: praca zbiorowa, trudno zaprzeczyć jej istnieniu Konkwista - Królestwo Portugalii, Kastylia i aragonia jako Królestwo Hiszpanii - czynna współpraca ze strony...KRK, do sprawdzenia we własnym zakresie bo to nie miejsce na wywody z zakresu historii.
Polecam "Królestwo złotych łez" Zenona Kosidowskiego.
Długo by jeszcze wymieniać ale jest to w zasadzie bez sensu bo i tak się wzajemnie nie przekonamy a i może nie do końca rozumiemy.
Publikacja naukowa – artykuł w czasopiśmie naukowym lub w formie książki, spełniający określone, ostre kryteria poprawności, opisujący oryginalne badania naukowe i wynikające z nich wnioski, lub zbierający w formie przeglądu wnioski z wcześniej opublikowanych prac.
Źródłowa publikacja naukowa składa się zazwyczaj z następujących, stałych działów:
Tytułu, nazwisk autorów i ich adresów służbowych,
Abstraktu, czyli bardzo krótkiego (liczącego zwykle ok. 300 słów) opisu celu badań przedstawionych w artykule, ich metodyki, wyników oraz wniosków [1],
Listy słów kluczowych - które ułatwiają odnalezienie artykułu w naukowych bazach danych,
Wstępu - będącego zwykle krótkim omówieniem obecnego stanu wiedzy w zakresie dotyczącym tematu publikacji i wyjaśnienia powodów podjęcia omawianych badań,
Opisu przeprowadzonych badań - który musi być tak napisany, aby inni badacze mogli te badania powtórzyć i ew. zweryfikować,
Wyniki - w których omawia się uzyskane wyniki i relacje między nimi,
Dyskusja wyników - w której zamieszcza się obszerny opis przyjętej metodologii badań, syntezę otrzymanych wyników i wniosków wynikających z tych wyników,
Podsumowanie - w którym streszcza się w krótkiej formie najważniejsze wnioski
Lista cytowań - lista dokładnych odnośników do prac, które zostały zacytowane lub wspomniane w publikacji
to tyle w skrócie, no ale dla was może byc źródłem rumburaki, racjonalisty, encyklopedie okiem, czy nie okiem, mity, fakty i jak tam się co jeszcze zwie
PS kosmal3006, jak słusznie wymienił to gdzie zgubił autorów? naprawdę nie chce mi się kontynuowac, ponoc w tym mieście są biblioteki, więc nie wiem w czym problem? ksiażek ktoś nie lubi, autorów, czy co, że pseudoteorie zamieszczone w internecie ktore nie mają pokrycia w rzeczywistym świecie uważa za publikacje naukowe. Żadna oficyna naukowa jakoś nie jest zainteresowana publikacją takich rewelacji. Uniwersytet, uczelnia. Spisek? Ta, widac w całej Europie i świecie skoro nikt nie chce wydac tego u siebie, nawet w liberalnych krajach czy ateistycznych.
Religia, wiara nie jest dodatkiem. Wolnym wyborem. Stała się już przymusem.
Jeszcze do dawna wybijali zęby, wycinali języki przypiekali genitalia za odmienne przekonania. Dziś jest luźniej.
Niegdyś za to co wielu z was napisało groziło by wam publiczne pohańbienie, tortury czy śmierć! Dziś jedynie czasem cześciowe wykluczenie społeczne, wytykanie palcem i wyzwiska od kotów i ateuszów przez ultra-katolicką swołocz.
W ostateczności jak Obywatel, ograniczający się do wymiany wydarzeń, ale co i jak, cicho... Może nie jest do końca pewne gdzie co czytał
Obywatel słusznie wymienił te kilka pozycji.
Wszystkie te wydarzenia wiązały sie z ogromną liczba ofiar bo z pewnoscią nie były to tylko setki.
Ale nie oczekujmy jakiś prowadzonych przez Watykan statystyk dot. liczby wymordowanych "w imię Boga i w służbie prawdy" ofiar.
Nawet liczba ludności świata do około XVIII/XIX wieku jest tylko szacunkowa z wyjątkiem Europy.
Tak więc liczba ofiar też może być tylko szacunkowa a każde opracowanie naukowe w zależności przez jaką stroną sporządzone będzie podawać inny przedział liczbowy.
Nie bądźmy też naiwni - wojny i podboje sygnowane przez Watykan wiązały się jednak z dużą ilością ofiar.
Przcież celem wypraw krzyżowych tylko oficjalnie było odbicie ziemi świętej z rąk niewiernych, a łupy po drodze i możliwości wzbogacenia się ówczesnego trochę "bezrobotnego" rycerstwa? - bezcenne...
Biorąc pod uwage liczbę ludności ówczesnego świata to udział % ofiar może wręcz przerażać.
Tylko kościół głosi prawdę jest ostoją prawdy, co potwierdza cała jego dotychczasowa historia. Skoro piszą w swoich gazetkach, że prawie wszystkich Indian wyniszczyły w dużej mierze choroby, to tak musiało być, a my się czepiamy i rzucamy oszczerstwa haha
Koleś nie było Ewangelizacji Indian, nie było żadnych mordów i choćby tu dwieście źródeł przedstawiono zawsze będziesz wszystko negował, więc rozmowa z tobą nie ma żadnego sensu a jedyny z niej pożytek jest taki że skorzystają inni i sobie poczytają, jak dla mnie wystarczy
~Artur, źródło naukowe, dobrze? inaczej będziesz pisał do końca życia najwięcej wyrżnęli Indian 70 milionów, jak Max, a za źródła będziesz uznawać racjonalista. pl fakty i mity, czy encyklopedię oko, zapewne wszystko to sygnowane PWN. Na koniec zawsze możesz dodać że ktoś ci coś wmawia, bo tak bezpiecznie, albo że usprawiedliwia gdy nie znajdujesz odpowiedzi na stawiane pytanie
W ostateczności jak Obywatel, ograniczający się do wymiany wydarzeń, ale co i jak, cicho... Może nie jest do końca pewne gdzie co czytał
"Miecz i żelazny pręt, to najlepsi kaznodzieje"- Jezuita Jose De Anchieta masowy morderca Indian, wyniesiony przez Wojtyłę na ołtarze i nazwany apostołem Brazylii. Oto wielka tajemnica wiary!
Jednak Obywatelu najwięcej wyrżnęli Indian około 70 milionów!! Natomiast czytałem ich linię obrony a oficjalna jest taka, że oni tylko trochę wyrżnęli resztę wykończyły choroby, czyli ponad 80% całej tamtejszej ludności, hehe
gdzie wyczytam o tych milionach ofiarach czy więcej wciągu 2000 tys lat?
1. Podbój Nowego Świata
2. Inkwizycja
3. Wyprawy krzyżowe
4. "drobniejsze epizody" np. wyczyny Krzyżaków i innych zbrojnych zakonów
5. udzielanie przez Watykan cichego/głośnego poparcia różnym dyktatorom i zbrodniarzom - Ustasze, Naziści itp.
Można jeszcze tak wyliczać i uzbiera się miliony.
Google pomogą w wyliczance każdemu zainteresowanemu.
Różne instytucje religijne mają na swoim koncie wiele ofiar tak jak komunizm, który też poprzez kult jednostki-wodza i jedynie słusznej linii partii rządzącej + portrety wodzów w urzędach i miejscach publicznych róznież stał sie swego rodzau religią.
Jak na razie to Ty się ośmieszasz wmawiając innym, że jedyne źródło to Racjonalista. Natomiast wspominek o Stalinie miał oczywiście za cel pokazanie -"no tak kościół mordował, ale byli gorsi. Dlatego właśnie jesteś śmieszny i niepoważny. To tak jakby matka zapytała Jasia dlaczego ukradł lizaka, a Jasiu by jej odpowiedział, no tak ukradłem, ale przecież Tomek i Marcin też ukradli. Dokładnie to samo zrobiłeś pisząc o Stalinie. Nadążasz? Ja natomiast za stary jestem na takie numery
~Max, przepraszam bądź poważny i wróć do tematu tj PINB ma z głowy sprawę krzyża
Sami zmieniacie temat, a jak Was zapytać o to samo, to nagle ktoś nie jest poważny. I proszę nie ośmieszaj się ze swoimi źródła (linkami). Pytam jeszcze raz chcesz źrodło, link do powieści Grossa że jesteś antysemitą?
I jeszcze jedno, nie usprawiedliwiam, a pytam i miliony ofiar, czy to takie trudne?
Słuchaj kolego, żeby było jasne. Mam świadomość o błędach popełnionych w ciągu 2000 tys lat. Krzywdzie, niesprawiedliwości itd itd wyrządzonej przez tych co byli w łonie KK. Papież o tym mówił, papież za to przepraszał oficjalniej w 200 roku. Nawiasem mówiąc był to jedyny przywódca, który zrobił rachunek sumienia (jeśli tak to można nazwać) w kończącym się XX w. zaden inny na to nie zdobył się ani przed ani po.
Natomiast pytam, o źródła naukowe, odnośnie tych milionów ofiar, zabitych, w ciągu 2000 tys, którzy zginęli z inspiracji KK? Jesteś w stanie dać źródło, czy tylko pisać o tym, bez źródła?
Ale Czy mordy Stalina usprawiedliwiają mordy KRK? Bądź poważny i nie rozwadniaj tematu, bo zaraz będziemy mówić o wszystkich ludobójstwach. Rozmawiamy o KRK i jego wyczynach. Każdy może sobie znaleźć źródła, ja już podałem dwa inne.
a po za Bartolome De Las Casas masz jakieś ciekawe propozycje? gdzie wyczytam o tych milionach ofiarach czy więcej wciągu 2000 tys lat?
Ps no tak, do polityki Stalina to już się nie odniesiesz, pewnie to popi prawosławni realizowali jego politykę represji a nie ateistyczne oddziały NKWD, no w ogóle sam towarzysz był przecież gorliwym wierzącym chrześcijaninem
Widzisz opisane wydarzenia można sobie sprawdzić w innych źródłach, zresztą przeważnie źródła są podane z których korzystano. A poza tym pleciesz androny bo np. Bartolome De Las Casas, to nie racjonalista, ani dziennikarstwo obywatelskie.
~Max, i co mi wyskoczy racjonalista.pl czy dziennikarstwo obywatelskie? no rzeczywiście to iście naukowe źródło. Również dobrze mogę cytować Tomasza Grossa i udowadniać że każdy Polak to antysemita.
Wiesz, wpis sobie Józef Stalin, ofiar będziesz miał kilkadziesiąt razy więcej niż w ciągu 2000 tys lat KK i wyciągnij wnioski
Komentarze
Osobiście jestem wdzięczny Panu z Zaklikowa za inteligentne zajęcie się tą sprawą. Mam nadzieję, że żaden fanatyk nie wyrządzi mu krzywdy.
ZEITGEIST - Cz. 1 - The Greatest Story Ever Told.
Kto oglądałl ten wie o co chodzi.
Jan.To wszystko co jest napisane we wklejonym przez Ciebie linku jest niestety smutną prawdą! Jest to prawda bardzo niewygodna dla kościoła i dlatego jest zamiatana pod dywan! Dzieciom w szkole się o tym nie mówi bo i po co. Pewnie gdyby młodzież usłyszała o takich wyczynach na lekcji historii to zapewne ksiądz miał by pustą salę na lekcji religii a i w kościele też byłoby pusto! Zaraz zapewne znowu odezwie się obrońca kościoła estel i będzie nas pouczał że to też jest nieprawdą i że jak zwykle szkalujemy "dobre imię"kościoła.
Warto przeczytać - http://www.rumbu(...)ia-1.php
1572 r. - We Francji 24 sierpnia w masakrze znanej pod nazwą Dnia Świętego Bartłomieja zamordowano 10 000 protestantów. Papież Grzegorz XIII napisał potem do króla Francji Karola IX: "Cieszymy się razem z tobą, że z Boską pomocą uwolniłeś świat od tych podłych heretyków".
...Dziś jedynie czasem cześciowe wykluczenie społeczne, wytykanie palcem i wyzwiska od kotów i ateuszów przez ultra-katolicką swołocz.
I dlatego ludzie dla świętego spokoju wolą chrzcić dzieci, posyłać je na lekcje religii, a sami brać ślub kościelny czy też chodzić całą rodziną do kościoła...
Spójrzmy prawdzie w oczy Konspirator, ponad 90% katolików w Polsce zostało ochrzczonych gdy nie potrafili powiedzieć ani słowa, nie potrafili chodzić i sikali w pieluchę. Ale statystyką można się pochwalić. Gorzej już z chodzeniem do kościoła w późniejszym okresie, tzn, gdy ludzie zaczynają myśleć samodzielnie. Wg statystyk z tych ponad 90% katolików, do kościoła chodzi zaledwie 37% i jest to tendencja malejąca!
I na tym to właśnie polega, wiara sama się zakorzenia w mentalności ludzkiej. Uważam to za bardzo złe.
Jest to czyste manipulowanie.
TAJEMNICA FUNKCJONOWANIA KATOLICYZMU I INNYCH RELIGII
( Uwaga trudny i niebezpieczny tekst - czytasz na własne ryzyko ) : To się nazywa ODRUCH WARUNKOWY PAWŁOWA - u człowieka psychowarunkowy. Już dawno udowodniono, że człowiek rodzi się BEZ BOGA, i trzeba mu w łeb wtłoczyć pewne uwarunkowania, sposoby zachowania i myślenia. Ograniczyć jego zdolność percepcji i syntezy do spraw "wyłącznie słusznych". To dzięki tej zasadzie Wierzący nie potrafi ocenić świata inaczej niż przez pryzmat religii. Po prostu brak mu konstrukcji myślowych pozwalających na inną percepcję niż ta po przez wiarę. W tej percepcji świat bez wiary lub Boga nie istnieje. Zaatakowany argumentami broni się do upadłego, a przyparty do muru wykazuje daleko posuniętą agresję. Powód jest bardzo prosty. Argument logiczny ( prawdziwy ) wywołuje u Wierzącego konflikt - sprzeczność wewnętrzną i burzy świat do którego został uwarunkowany - i bez którego jego własna psyche nie może istnieć. Dlatego Wierzący tak broni się przed logicznymi argumentami, i tak broni wiary i kościoła, ponieważ w przypadku braku tych czynników nastąpiłaby destrukcja jego osobowości. Co ciekawsze Wierzący odczuwa strach, nie strach przed Bogiem, ale strach przed DRUGIM CZŁOWIEKIEM MYŚLĄCYM INACZEJ. Strach ten spowodowany jest właśnie możliwością zachwiania konstrukcji osobowości Wierzącego. W efekcie Wierzący czuje się najlepiej ( najbezpieczniej ) w stadzie Wierzących, podejmuje wszelkie działania aby to stado zwiększyć, i wyeliminować osobniki myślące inaczej. Z tego powodu u Wierzących obserwuje się propagację wiary, która często przyjmuje formy skrajne. Fakt ten doskonale potrafi wykorzystać instytucja nadzorująca Wierzących, w naszym polskim przypadku jest to głównie Kościół Katolicki. Z tego powodu kładzie ona ogromny nacisk na tzw. edukację młodzieży w szkołach oraz na katolicką rodzinę. Są to miejsca w których URODZONY BEZ BOGA, obnażony i chłonny umysł dziecka, zostaje uwarunkowywany. Nie ma lepszej więzi emocjonalnej dziecka niż z rodzicami, a w późniejszym wieku z grupą rówieśników. Uwarunkowani rodzice przygotowują grunt. Później idzie do szkoły w której podobni mu również uczęszczają na tzw. religię. Jeśli nie to dziecko czuje się jak odszczepieniec od grupy - a w tym wieku dzieci są bezlitosne dla "odmieńców". Odpowiednio tresowane dziecko dorasta i staje się uwarunkowanym rodzicem. CYKL ZACZYNA SIĘ OD POCZĄTKU.
Spójrzmy prawdzie w oczy Konspirator, ponad 90% katolików w Polsce zostało ochrzczonych gdy nie potrafili powiedzieć ani słowa, nie potrafili chodzić i sikali w pieluchę. Ale statystyką można się pochwalić. Gorzej już z chodzeniem do kościoła w późniejszym okresie, tzn, gdy ludzie zaczynają myśleć samodzielnie. Wg statystyk z tych ponad 90% katolików, do kościoła chodzi zaledwie 37% i jest to tendencja malejąca!
Autorów?
Wyprawy krzyżowe - autor: papież Urban II
Inkwizycja -autor: praca zbiorowa
Konkwista - Królestwo Portugalii, Kastylia i aragonia jako Królestwo Hiszpanii - czynna współpraca ze strony...KRK, do sprawdzenia we własnym zakresie bo to nie miejsce na wywody z zakresu historii.
Polecam "Królestwo złotych łez" Zenona Kosidowskiego.
Długo by jeszcze wymieniać ale jest to w zasadzie bez sensu bo i tak się wzajemnie nie przekonamy a i może nie do końca rozumiemy.
Publikacja naukowa – artykuł w czasopiśmie naukowym lub w formie książki, spełniający określone, ostre kryteria poprawności, opisujący oryginalne badania naukowe i wynikające z nich wnioski, lub zbierający w formie przeglądu wnioski z wcześniej opublikowanych prac.
Źródłowa publikacja naukowa składa się zazwyczaj z następujących, stałych działów:
Tytułu, nazwisk autorów i ich adresów służbowych,
Abstraktu, czyli bardzo krótkiego (liczącego zwykle ok. 300 słów) opisu celu badań przedstawionych w artykule, ich metodyki, wyników oraz wniosków [1],
Listy słów kluczowych - które ułatwiają odnalezienie artykułu w naukowych bazach danych,
Wstępu - będącego zwykle krótkim omówieniem obecnego stanu wiedzy w zakresie dotyczącym tematu publikacji i wyjaśnienia powodów podjęcia omawianych badań,
Opisu przeprowadzonych badań - który musi być tak napisany, aby inni badacze mogli te badania powtórzyć i ew. zweryfikować,
Wyniki - w których omawia się uzyskane wyniki i relacje między nimi,
Dyskusja wyników - w której zamieszcza się obszerny opis przyjętej metodologii badań, syntezę otrzymanych wyników i wniosków wynikających z tych wyników,
Podsumowanie - w którym streszcza się w krótkiej formie najważniejsze wnioski
Lista cytowań - lista dokładnych odnośników do prac, które zostały zacytowane lub wspomniane w publikacji
to tyle w skrócie, no ale dla was może byc źródłem rumburaki, racjonalisty, encyklopedie okiem, czy nie okiem, mity, fakty i jak tam się co jeszcze zwie
PS kosmal3006, jak słusznie wymienił to gdzie zgubił autorów? naprawdę nie chce mi się kontynuowac, ponoc w tym mieście są biblioteki, więc nie wiem w czym problem? ksiażek ktoś nie lubi, autorów, czy co, że pseudoteorie zamieszczone w internecie ktore nie mają pokrycia w rzeczywistym świecie uważa za publikacje naukowe. Żadna oficyna naukowa jakoś nie jest zainteresowana publikacją takich rewelacji. Uniwersytet, uczelnia. Spisek? Ta, widac w całej Europie i świecie skoro nikt nie chce wydac tego u siebie, nawet w liberalnych krajach czy ateistycznych.
Jeszcze do dawna wybijali zęby, wycinali języki przypiekali genitalia za odmienne przekonania. Dziś jest luźniej.
Niegdyś za to co wielu z was napisało groziło by wam publiczne pohańbienie, tortury czy śmierć! Dziś jedynie czasem cześciowe wykluczenie społeczne, wytykanie palcem i wyzwiska od kotów i ateuszów przez ultra-katolicką swołocz.
Popatrzcie jak ta wiara jest sprytnie skonstruowana.
Chrzest, komunia niby dobrowolne, ale...
Nawet jak jacyś rodzice są przeciwni to ulegają presji.
Religia w szkołach od najmłodszych lat. Potem komunia i już mamy "żołnierza w swoich szeregach"
Ślub- najlepszy w trójkę my i ksiądz.
Spowiedź...
Wizyta du$zpasterska
Religia, wiara nie jest dodatkiem. Wolnym wyborem. Stała się już przymusem.
Często od ludzi popierających kościół i od księży słyszałem takie zdanie:
"za dużo nie myśleć"
Obywatel słusznie wymienił te kilka pozycji.
Wszystkie te wydarzenia wiązały sie z ogromną liczba ofiar bo z pewnoscią nie były to tylko setki.
Ale nie oczekujmy jakiś prowadzonych przez Watykan statystyk dot. liczby wymordowanych "w imię Boga i w służbie prawdy" ofiar.
Nawet liczba ludności świata do około XVIII/XIX wieku jest tylko szacunkowa z wyjątkiem Europy.
Tak więc liczba ofiar też może być tylko szacunkowa a każde opracowanie naukowe w zależności przez jaką stroną sporządzone będzie podawać inny przedział liczbowy.
Nie bądźmy też naiwni - wojny i podboje sygnowane przez Watykan wiązały się jednak z dużą ilością ofiar.
Przcież celem wypraw krzyżowych tylko oficjalnie było odbicie ziemi świętej z rąk niewiernych, a łupy po drodze i możliwości wzbogacenia się ówczesnego trochę "bezrobotnego" rycerstwa? - bezcenne...
Biorąc pod uwage liczbę ludności ówczesnego świata to udział % ofiar może wręcz przerażać.
Tylko kościół głosi prawdę jest ostoją prawdy, co potwierdza cała jego dotychczasowa historia. Skoro piszą w swoich gazetkach, że prawie wszystkich Indian wyniszczyły w dużej mierze choroby, to tak musiało być, a my się czepiamy i rzucamy oszczerstwa haha
Koleś nie było Ewangelizacji Indian, nie było żadnych mordów i choćby tu dwieście źródeł przedstawiono zawsze będziesz wszystko negował, więc rozmowa z tobą nie ma żadnego sensu a jedyny z niej pożytek jest taki że skorzystają inni i sobie poczytają, jak dla mnie wystarczy
~Artur, źródło naukowe, dobrze? inaczej będziesz pisał do końca życia najwięcej wyrżnęli Indian 70 milionów, jak Max, a za źródła będziesz uznawać racjonalista. pl fakty i mity, czy encyklopedię oko, zapewne wszystko to sygnowane PWN. Na koniec zawsze możesz dodać że ktoś ci coś wmawia, bo tak bezpiecznie, albo że usprawiedliwia gdy nie znajdujesz odpowiedzi na stawiane pytanie
W ostateczności jak Obywatel, ograniczający się do wymiany wydarzeń, ale co i jak, cicho... Może nie jest do końca pewne gdzie co czytał
"Miecz i żelazny pręt, to najlepsi kaznodzieje"- Jezuita Jose De Anchieta masowy morderca Indian, wyniesiony przez Wojtyłę na ołtarze i nazwany apostołem Brazylii. Oto wielka tajemnica wiary!
Jednak Obywatelu najwięcej wyrżnęli Indian około 70 milionów!! Natomiast czytałem ich linię obrony a oficjalna jest taka, że oni tylko trochę wyrżnęli resztę wykończyły choroby, czyli ponad 80% całej tamtejszej ludności, hehe
1. Podbój Nowego Świata
2. Inkwizycja
3. Wyprawy krzyżowe
4. "drobniejsze epizody" np. wyczyny Krzyżaków i innych zbrojnych zakonów
5. udzielanie przez Watykan cichego/głośnego poparcia różnym dyktatorom i zbrodniarzom - Ustasze, Naziści itp.
Można jeszcze tak wyliczać i uzbiera się miliony.
Google pomogą w wyliczance każdemu zainteresowanemu.
Różne instytucje religijne mają na swoim koncie wiele ofiar tak jak komunizm, który też poprzez kult jednostki-wodza i jedynie słusznej linii partii rządzącej + portrety wodzów w urzędach i miejscach publicznych róznież stał sie swego rodzau religią.
fajny gościu... podoba mi się - Pan Obara na Prezydenta
)
Jak na razie to Ty się ośmieszasz wmawiając innym, że jedyne źródło to Racjonalista. Natomiast wspominek o Stalinie miał oczywiście za cel pokazanie -"no tak kościół mordował, ale byli gorsi. Dlatego właśnie jesteś śmieszny i niepoważny. To tak jakby matka zapytała Jasia dlaczego ukradł lizaka, a Jasiu by jej odpowiedział, no tak ukradłem, ale przecież Tomek i Marcin też ukradli. Dokładnie to samo zrobiłeś pisząc o Stalinie. Nadążasz? Ja natomiast za stary jestem na takie numery
Biedny Estel nie może znaleźć innych źródeł- http://www.rumbu(...)ia-4.php
~Max, przepraszam bądź poważny i wróć do tematu tj PINB ma z głowy sprawę krzyża
Sami zmieniacie temat, a jak Was zapytać o to samo, to nagle ktoś nie jest poważny. I proszę nie ośmieszaj się ze swoimi źródła (linkami). Pytam jeszcze raz chcesz źrodło, link do powieści Grossa że jesteś antysemitą?
I jeszcze jedno, nie usprawiedliwiam, a pytam i miliony ofiar, czy to takie trudne?
~Max, encyklopedia okiem :]
Słuchaj kolego, żeby było jasne. Mam świadomość o błędach popełnionych w ciągu 2000 tys lat. Krzywdzie, niesprawiedliwości itd itd wyrządzonej przez tych co byli w łonie KK. Papież o tym mówił, papież za to przepraszał oficjalniej w 200 roku. Nawiasem mówiąc był to jedyny przywódca, który zrobił rachunek sumienia (jeśli tak to można nazwać) w kończącym się XX w. zaden inny na to nie zdobył się ani przed ani po.
Natomiast pytam, o źródła naukowe, odnośnie tych milionów ofiar, zabitych, w ciągu 2000 tys, którzy zginęli z inspiracji KK? Jesteś w stanie dać źródło, czy tylko pisać o tym, bez źródła?
Ale Czy mordy Stalina usprawiedliwiają mordy KRK? Bądź poważny i nie rozwadniaj tematu, bo zaraz będziemy mówić o wszystkich ludobójstwach. Rozmawiamy o KRK i jego wyczynach. Każdy może sobie znaleźć źródła, ja już podałem dwa inne.
a po za Bartolome De Las Casas masz jakieś ciekawe propozycje? gdzie wyczytam o tych milionach ofiarach czy więcej wciągu 2000 tys lat?
Ps no tak, do polityki Stalina to już się nie odniesiesz, pewnie to popi prawosławni realizowali jego politykę represji a nie ateistyczne oddziały NKWD, no w ogóle sam towarzysz był przecież gorliwym wierzącym chrześcijaninem
Proszę bardzo masz tu inne źródło-http://www.okiem.pl/leksykon/holocaust.htm
Widzisz opisane wydarzenia można sobie sprawdzić w innych źródłach, zresztą przeważnie źródła są podane z których korzystano. A poza tym pleciesz androny bo np. Bartolome De Las Casas, to nie racjonalista, ani dziennikarstwo obywatelskie.
~Max, i co mi wyskoczy racjonalista.pl czy dziennikarstwo obywatelskie? no rzeczywiście to iście naukowe źródło. Również dobrze mogę cytować Tomasza Grossa i udowadniać że każdy Polak to antysemita.
Wiesz, wpis sobie Józef Stalin, ofiar będziesz miał kilkadziesiąt razy więcej niż w ciągu 2000 tys lat KK i wyciągnij wnioski
Masz tu na szybko jeden link leniuchu Estel-http://pthlodz.uni.lodz.pl/dydaktyka/zrodla/zrodlo02b.pdf