Publicznych żłobków nie będzie

Na ręce prezydenta Andrzeja Szlęzaka została złożona prośba o dofinansowanie drugiego publicznego żłobka w Stalowej Woli. Włodarz nie krył, że nie ma takiej możliwości. Ani teraz, ani w przyszłym roku.
Z prośbą o zarezerwowanie środków w przyszłorocznym budżecie na budowę drugiego publicznego żłobka w mieście wystąpił radny Rafał Weber. Jednak jego propozycja spotkała się ze stanowczą dezaprobatą ze strony prezydenta miasta. Każdy ma swoje racje.
Radnemu wyraźnie bliskie są problemy młodych matek, które po urlopie macierzyńskim chciałyby wrócić do pracy. To jednak nie takie proste. Bo jeden publiczny żłobek nie jest w stanie „przygarnąć” tylu maluchów, ile rocznie przychodzi na świat w naszym mieście. A rok rocznie przybywa ich około 500. Zaś publiczny zakład może przyjąć ich zaledwie 90. Dlatego apel radnego wydaje się uzasadniony. Popierają go młode mamy.– Ja zostałam z wyboru w domu. Opiekuję się dzieckiem. Na początku chcieliśmy naszą Julę oddać do żłobka. Nie dostała się. A opłacić nianię nie opłaca się – komentuje Izabela Zbróg. Uważa, że otworzenie jeszcze jednej publicznej placówki byłoby dobre. – Wiadomo, że w tych prywatnych liczą sobie naprawdę kolosalne kwoty. Brakuje żłobków, podobnie jak przedszkoli – mówiła.
Jednak zdaniem prezydenta takiej potrzeby nie ma. A już na pewno źródeł ich finansowania. Podpowiada, że jest to pole dla działań prywatnych przedsiębiorców. Na państwowe pieniądze nie ma co liczyć. W budżecie nie ma środków na finansowanie tego typu instytucji.
Komentarze
Ty Emil chyba też masz inne pojęcie o oświacie?
RST ile ci poszło na tę wypowiedź wazeliny?
A oświata to żłobek dla dzieci do lat trzech czy wyższe uczelnie? Tak tylko pytam, może nie wiem co to jest oświata? Nasze miasto zamienia się w ośrodek akademicki.Bibliotekę prezydent nie dla siebie przecież robi, bo własnych książek wystarczy mu do końca życia, a nawet chciał je oddać w darze bibliotece międzyuczelnianej.Wypłaca stypendium po 300 zł miesięcznie każdemu studentowi Politechniki. Rozbudowuje Szkołę Muzyczną. Czy można powiedzieć, że nie ma nigdy na oświatę? Może raczej nie ma nigdy na marnotrawstwo.
Prezydent nigdy nie ma na oświatę,bo niby po co on dzieci nie ma.
Po co tworzyć nowe publiczne żłobki? Poszukajcie takiego kuriozum gdzieś w Polsce.To nie są czasy na zakładanie publicznych żłobków. W ubiegłym roku zlikwidowano ponad tysiąc szkół w Polsce. W tym roku będzie jeszcze więcej likwidacji. Przedszkola i szkoły pustoszeją. Poczytajcie nową ustawę żłobkową i ruszcie głową...
Po co zlobek lepiej postawic 2 patriote i wszyscy beda hepi