Kolizja na Poniatowskiego

Dokładnie o godzinie 7:47 mieszkańcy ulicy Poniatowskiego usłyszeli najpierw ogromny huk, a później pisk opon. Uderzenie było naprawdę spore. Według relacji świadków słyszalne w pobliskich blokach.
Dwa samochody osobowe zderzyły się ze sobą kilka minut przed 8.00 rano. Ślady hamowania widoczne są już z daleka. Spod bloku przy Poniatowskiego 7 kierowca pojazdu marki mercedes jadący na stalowowolskich tablicach rejestracyjnych próbował skręcić w lewo włączając się do ruchu kiedy niespodziewanie uderzył w inny pojazd. Jak mówią świadkowie poranne słońce oślepiło kierowcę, który próbował wjechać na Poniatowskiego. Drugi z samochodów doznał wgniecenia po lewej stronie. Nie były one jednak na tyle duże, żeby kierowca musiał być holowany, więc po rozmówieniu się z drugim kierowcą chwilę później odjechał.
Dużo gorzej wyglądał pojazd marki mercedes, który doznał zniszczej z prawej strony przy drzwiach. Została uszkodzona również maska pojazdu, błotnik, oba reflektory, lewe nadkole.
Na drodze po kolizji zostało wiele szkieł, które niektórzy kierowcy omijali zmieniając pas, inni niestety nie zauważywszy ich po prostu przez nie przejeżdżali, z takim hałasem jakby opony pojazdów zostały przebite.
Kierowcy dogadali się więc policja ani straż pożarna nie przyjechała na miejsce zdarzenia, nikt więc szkieł nie usunął. Radzimy więc uważać na drodze obok Społem nr 1 (Justyna).
Informacje dotyczące wypadku nadesłał do naszej redakcji czytelnik, który był świadkiem całego zajścia.
Przewiń do komentarzy





Komentarze
To co wyprawia RNI jest jak zaraza... efekty oddziaływania na RST widoczne na zdjęciach
)))
LKR DRIVER.. i znowu tutaj...pajac.
RST wszystko jasne
strach na droge wyjechac
niech to dupki posprzątają!
do właściciela mercedesa
chętnie go odkupie w caqłości lub na części
zadzwoń
695809954
I znowu RST. To już ręce opadajom. Nie umieta powozić pojazdami mechanicznymi to się kuniami poruszajcie.
Śkoda Mieczysława
do do tego opisu jest to mozliwe gdyz uderzenie bylo bez hamowania a pisk byl dopiero po uderzeniu jak mercedes przepychal auto swoim impetem ale co tu duzo mowic poprostu RST i wszystko jasne hahaha
Spałem i mnie ten huk i pisk opon obudził. Tak własnie dziwnie ze najpierw huk potem opony, spojrzałem na zegarek i była dokładnie 7:47 dlatego się nie mylę
Pozdrawiam
CZYTELNIK-INFORMATOR
potrzebne tam jest mini rondo łatwiej bedzie wyjechac z parkingu przyblokowego
STOP WARIATOM DROGOWYM !!!!!!!
"kładnie o godzinie 7:47 mieszkańcy ulicy Poniatowskiego usłyszeli najpierw ogromny huk, a później pisk opon"
chyba odwrotnie, najpier;)wszy pisk laczek a dopiero później odgłos gniecionej stali i blachy
ale sie gosc roztrzaskal,szok
ale urwał