Taaka ryba czyli zawody dla dzieci

1 czerwca z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka Koło Wędkarskie Nr 3 „Rozwadów” zorganizowało zawody dla dzieci na zbiorniku technicznym przy pompowni n/ Sanem…
Po zapisach i rejestracji 16 młodych uczestników zawodów chwyciło za wędki. Łowiło zdecydowanie więcej chłopców aniżeli dziewczynek. Ryb nie brakowało, raczej niektórym jeszcze umiejętności, ale zawsze można było skorzystać z rad rodziców.
W zawodach uczestniczyły dzieci w wieku od 7 do 14 lat wraz z mamami, ojcami i rodzeństwem. Niektóre rodziny wędkują już od wielu lat i pasję wędkarską przekazują młodszemu pokoleniu. Można było złowić m.in.: okonia, krąpia, płoć czy karpia.
- Zasada jest taka, że dzieciom mierzy się rybę, a potem suma centymetrów mówi o tym jakie miejsce zajmie. W przypadku dzieci używa się wędki i spławika, i na to dzieci łowią – mówił jeden z organizatorów zawodów P. Puławski.Przeważnie trafiały się małe rybki około 9 cm, jednak większe ryby też od czasu do czasu się pojawiały, jak np. 30 cm karp albo 24 cm płoć.
Każdy wędkarz mógł łowić na dowolną przynętę, najczęściej były to czerwone lub białe robaki, pojawiła się też przynęta z kukurydzy czy chleba. Niektórzy długo czekali na jakąkolwiek rybkę, inni z kolei co kilka minut wyciągali rybki. Każdy wędkarz po złowieniu ryby dawał ją do zmierzenia. a następnie wrzucał ją z powrotem do wody.
Szkoda, że tak niewiele rodziców z dziećmi wzięło udział w zabawie wędkarskiej. Być może zawiniła pogoda. Było w końcu pochmurno, chłodno i deszczowo, ale przecież właśnie taka aura sprzyja dobrym połowom.
Zawody trwały nieco ponad 2 godziny, na najlepszych wędkarzy czekały cenne nagrody.
[MagPiePrzewiń do komentarzy






























Komentarze
Swietna sprawa takie zawody . Dzieciaki wraz z opiekunami poznają tajniki wędkowania oraz mają super zabawę .
PAMIĘTAJCIE DROGIE DZIECI !!! WĘDKARSTWO TO HOBBY ! TO WSPANIAŁA PRZYGODA I PASJA NA CAŁE ŻYCIE , ALE POD WARUNKIEM ŻE RYBY KTÓRE ŁOWICIE TRAKTUJECIE JAK SWOICH RODZICÓW ! DLATEGO NIE CHCĄC ZROBIĆ KRZYWDY RYBIE DARUJCIE JEJ WOLNOŚĆ I WYPUŚCIE JĄ DO WODY !!!
GWARANTUJĘ ŻE BEDZIECIE MIELI OKAZJĘ ZŁOWIĆ JĄ PO RAZ KOLEJNY ! WASZE HOBBY BĘDZIE MIAŁO SENS I BEDZIE TRWAĆ ...BĄDZCIE HODOWCAMI WŁASNYCH REKORDÓW ....
JEŚLI CHCECIE RYBĘ ZJEŚĆ TO JEST TESCO I INNE SUPERMARKETY GDZIE KUPICIE SOBIE RYBĘ JAKĄ CHCECIE !
PROPAGUJCIE ZASADĘ "ZŁÓW I WYPUŚĆ"
Pozdrawiamy A&S CarpTeamStalowaWola
Niektóre dzieci widać że wyrośnięte szczególnie te na czwartym zdjęciu od końca.
Niektóre dzieci widać że wyrośnięte szczególnie te na czwartym zdjęciu.
Jancio, ciąg dalszy, uzupełnienie:
Jancio, zarzucasz, że w kole 5 to siedzą same stare dziadki, a pokaż mi koło z młodym Zarządem. To jeszcze szczęście że, tak w 3, 5 i 13 siedzą stare dziadki, którym się chce coś zorganizować, bo młodzi do zarządów się nie garną, lub pokazują się raz na zebraniu, a drugi, żeby opłacić kartę. No, ale trzeba być ślepym i głuchym, żeby nie wiedzieć, lub nie widzieć, a krytykować, że w tym samym czasie co na zbiorniku technicznym miała zawody 3, na Oczku
organizowała 5 i też było 17 uczestników, w tym trzy dziewczynki i też były nagrody, puchary, medale, słodycze. Nieszczęściem Stalowej Woli jest brak blisko porządnego zbiornika wodnego, Oczko to kończący się grajdołek, który obwodnica całkowicie zniszczy.
Jancio, zapraszamy do Koła 5, może wniesiesz coś nowego, mile widzimy takich chętnych, ale do pracy, do dania czegoś z siebie, nie tylko do gadania i pouczania jak to powinno być.
Mnie osobiście marzy się, żeby takie zawody zorganizować razem, bez jakiś uprzedzeń i bez
podejścia, że moje dziecko musi wygrać, niech wygra najlepsze, nie tatusiowie, tylko dzieci. Uczmy ich honorowej rywalizacji, przecież pozostali, którzy nawet nie złowią nic, też zostaną obdarowani, oczywiście skromniejszymi nagrodami, ale wszyscy, i to jest cały urok i frajda dla dzieci, nie psujmy im tego.
A to prawda denko. Mali wędkarze są wspaniali. Świetne zdjęcia.
Jancio, szkoda jak ślepy i głuchy bierze się za pisanie i nie wie o czym pisze. Dalszy komentarz póżniej bo teraz nie mam czasu.
Szkoda, że jakaś Godżilla nie przychodzi do wędkarzy do domów i nie wyciąga ich z tamtąd hakiem przez okno. Jeszcze dzieci wciągacie w to męczenie zwierząt. Super zabawa.
fajna imprezka, szkoda, ze nie blizej bo faktycznie w taka pogode isc tak dosyc daleko trudno.. dzieciaki fajne sa na zdjeciach
oczko to koło 5 siedzą stare dziadki w zarządzie i mają to w du...
a czemu nie bylo na oczku jak rok temu tylko na takim zadupiu? przy oczku byloby 4 x tyle dzieci, a tam to nawet nie ma jak za bardzo dojechac dno.