Przyjaźń polsko-ukraińska

Image

Drugi dzień pobytu na ziemi lwowskiej również nie był nudny. Chórzyści bladym świtem wyruszyli do Tarnopola, Zbaraża i Mikulnic, gdzie dzielili scenę z ukraińskim chórem. Nawiązała się polsko-ukraińska przyjaźń.

Tuż po śniadaniu wycieczka ze Stalowej Woli wyruszyła w teren. Celem podróży były odwiedziny trzech ukraińskich miast. Najpierw Lasowiacy zajechali do Tarnopola, gdzie chórzyści odwiedzili Polskie Kulturalno-Oświatowe Towarzystwo Tarnopolskiego Obwodu, witając rodaków chlebem i solą. Kolejno zwiedzili zamek w Zbarażu, gdzie od 1959 r. znajduje się muzeum etnograficzne i prehistoryczne. W jego holu chórzyści zobaczyli popiersia wodzów, którym nie udało się zdobyć zamku, ale też pozostałości murów, bastionów i bramy zamkowej. Następnie artyści wystąpili na jednej scenie Domu Kultury w Mikulnicach wraz z ukraińskim chórem „Barwinek” pod dyrekcją Nestora Tracza a tuż po nim odbyło się wspólne, polsko-ukraińskie spotkanie członków chóru.

-To bardzo zbliżony chór do naszego, wykonujący muzykę ludową, śpiewający wielogłosowo, w pięknych strojach, barwnych, przy akompaniamencie zespołu muzycznego, skrzypiec, bajanu, klarnetu, śpiewający także a capella. Oczywiście koncert został potraktowany jako koncert przyjaźni polsko- ukraińskiej przed Euro 2012. Mamy ze sobą piękny plakat z tego koncertu, atmosfera była wspaniała. Po wspólnym występie zespół zaprosił nas na spotkanie i, o ile koncert był bardzo interesujący, o tyle późniejsza wizyta u ukraińskiego chóru przewyższała go dlatego, że mogliśmy dużo więcej pośpiewać razem i na pewno lepiej się poznać. Myślę, że zespoły zapałały do siebie wzajemną sympatią, w każdym bądź razie szczerze liczymy na rewizytę zespołu w Stalowej Woli- poinformował nas dyrygent Chóru Lasowiacy przy MDK w Stalowej Woli, Piotr Szpara.

Miejmy nadzieję, że ta znajomość z ukraińskim chórem przeobrazi się w owocną i długoletnią współpracę i na dobre połączy oba kraje.

[KajBel]

Przewiń do komentarzy






















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~historyk

Lwów jest polski, tylko przejściowo na terenie Ukrainy.

~ON taki

Ale KŁAMSTWO! ciekawe bo jak już za tydzień euro 2012 to już przyjazń ciekawe od kiedy taaa przyjazń od zawsze chyba haha jak nas mordowali ,palili, gwałcili nie tylko w obozach zagłady to jest ok na mnie nie liczcie to jest żałosne! Mam tą ich przyjazń w dupie!

~buba

nie wazne w czym, grunt by smakowalo umiech

~wwww

a i na tym zdjeciu dziadek polewa kielicha

~ffff

na przedostatnim zdjeciu impreza i na stole leży ukrainskie piwo w plastikowej butelcesmiech2