Zwiedzano krypty w klasztorze

W niedzielę Kapucyni udostępnili dla zwiedzających krypty Lubomirskich. Zainteresowanie było tak ogromne, że trudno było usłyszeć przewodniczkę.

Klasztor w Rozwadowie wybudowany został na polecenie księcia Ignacego Jerzego Lubomirskiego. To właśnie on w 1723 roku podjął decyzję, że sprowadzi do miasteczka zakonników, by ci żyli tu i opiekowali się kościołem. Jedynym życzeniem księcia było to, by pochowano go kiedyś w podziemiach klasztoru. Lubomirski nie zdążył już dożyć końca budowy i konsekracji kościoła, ale jego wola została uszanowana. Później w kryptach spoczęli kolejni Lubomirscy. Do dziś w okolicy 1 listopada potomek księcia czasem przyjeżdża do Rozwadowa by pomodlić się nad trumnami przodków.

W niedzielę bracia otwarli dla zwiedzających krypty. Zainteresowanie było ogromne. Całe tłumy zjawiły sie przed wejściem do podziemi by wysłuchać opowieści o fundatorze klasztoru, jego potomkach, zabytkach znajdujących się w kościele..

Wejście do tzw. krypty fundatorskiej znajduje się obok północnego ołtarza (św. Antoniego Padewskiego). Tam pochowani są niektórzy Lubomirscy: książę Jerzy Ignacy Lubomirski (zm. w 1753 r.), jego syn Teodor Hieronim Lubomirski (zm. w 1761 r.), syn Teodora - Franciszek Lubomirski (zm. w 1812r.), Karolina Emilia Lubomirska (zm. w 1940 r.), Anna z Ałamów Zamojskich Lubomirska, żona Jerzego Ignacego Lubomirskiego (zm. w 1943 r.).

W latach 70-tych wykuto przejście do podziemnych krypt. To co tam znaleziono było w opłakanym stanie. Po remoncie i restauracji podziemi miejsce udostępnia się zwiedzającym.