Edyta Geppert w Stalowej Woli

Edyta Geppert na dużej scenie zaśpiewała po raz pierwszy w 1984. Zdobyła wtedy I nagrodę na V Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu oraz Grand Prix XXI Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Od tego czasu wiele jej piosenek stało się hitami, przez wiele tygodni utrzymywały się na szczycie list przebojów.
Na swoim koncie ma 13 płyt, m. in: Edyta Geppert Recital – Live, Och, życie kocham cię nad życie, Historie prawdziwe, Follow The Call, Pytania do księżyca, Pamiętnik, czyli kocham cię życie, Wierzę piosence, Moje królestwo, Śpiewam życie, Nic nie muszę. Ostatni album wydała w ubiegłym roku, nosi tytuł Święta z bajki.
Edyta Geppert daje wiele koncertów rocznie. W pątek wokalista zaprezentowała się na dużej scenie w Sandomierzu, w sobotę gościliśmy ją w Stalowej Woli. Ma wielu fanów, zwłaszcza ze starszego pokolenia, jej muzyka wpada w ucho i zapada głęboko w serce, śpiewanie Edyty Geppert to nie tylko wykonywanie piosenek lecz opowiadanie za pomocą muzyki pewnych historii. Geppert należy do pokolenia artystów, którzy na scenie tworzą pewnego rodzaju sztukę, dopracowaną do perfekcji. Nic więc dziwnego, że przed sceną rozwadowskiego muzeum zgromadziły się prawdziwe tłumy mimo późnej pory. Niestety wielu fanów było nieco rozczarowanych tym, że gwiazda zabroniła nagrywać choćby komórkami fragmenty swojego występu, nie życzyła sobie błysku fleszy, robienia jakichkolwiek zdjęć i utrwalania jej wizerunku. No cóż, najwyraźniej niektórzy wykonawcy serca publiczności wolą zdobywać nie otwartością na widza, lecz samą muzyką.

Komentarze
ja nie przepadam za jej klimatami, ale prawdą jest, że jest 1 z najwybitniejszych europejskich Artystek, jeśli nie światowych. To troche tak, jakby do STALOWEJ WOLI przyjechała Streisand albo Minelli. No ale nic się nie poradzi - Polska zawsze Polską:(
Czytając niektóre komentarze odnoszę wrażenie, że ktoś tu chyba trafił nie na ten koncert, na który się wybierał, a teraz krytykuje bo nic nie zrozumiał. Jeśli chodzi o kwestię zdjęć, to ludzie przychodząc na koncert takich artystów jak Edyta Geppert chcą w spokoju wysłuchać całego recitalu i osoby robiące zdjęcia po prostu w tym przeszkadzają. Po koncercie każdy, kto tylko poprosił mógł sobie zrobić wspólne zdjęcie.
podpadła, bo zabroniła "kamerować" hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahashahhahahahahahahahahahahahahah wiedzialem wiochachchchchchaaaaaaaaaaaaACHAAAAAAAAAAAA.....trochę kultury
tak fatalnych zdjec to ja nie widzialem dawno na zadnym portalu...
no cóz, muzyka E.Gepppert rzeczywiscie nie jest dla każdego, tu potrzeba troszkę inteligencji [wrodzonej] aby docenic jej utwory...
ja bym powiedział: jakie "miasto" taka publiczność
żal mi Edyty Geppert że jeździ do takiego wieśniactwa i buractwa
Heh. Myślałem że ten zakaz kamerowania itd. to było tylko takie intro w ramach występu

Koncertu nie ocenię bo się ulotniłem po dwóch numerach, zdecydowanie nie moja muzyka. Julia za to genialnie, publika trochę drętwa, ale zespół dał radę
Tacy ludzie w ogole nie powinni wystepowac jak sie sami siebie wstydza. Skoro sie wstydzi kobieta jak wychodzi na zdjęciach jak ja zfilmuja to pora na emeryture. Twoje lata przeminęły wiec moze sie nie kompromituj.
Tu nie chodzi o to, czy łatwe, czy trudne, tylko o postawę "artysty", o jego nastawienie do koncertu, do widowni. Swoją drogą jakoś specjalnie trudnym repertuarem bym nie nazwał utwory Geppertowej...
Przecież nikogo nie zaciągano tam na siłę. Utwory Edyty Geppert nie należą do łatwych, jeśli dla kogoś za trudne, to nic dziwnego, że mu się nie podobało. Pozdrawiam.
te piosenki co na poczatku to jej hity a nie to co spiewała naucz sie gosciu czytac.
doberek: masz coś do mojego 20-letniego Poloneza? ;)
Julia Marcell przykryła swoim koncertem całą Geppert, mimo że grała przed nią. To tak jakby porównywać Bentleya z Polonezem. Przyjechała stara miernota, dobrze, że jeszcze nazwisko się rzuca w uszy to ludzie przyszli, za to Julia cudowny głos, mega talent, super przygotowanie i genialny repertuar. Posłuchał i stary i młody.
[b]A co to za imprezy że nikt nic nie informuje o nich, poszedłbym posłuchać ale skąd miałęm wied
Kowalska pozwoliła na zrobienie zdjec na 3 pierwszych piosenkach. Ta pseudogwiazda to pierwsza artstka co nie pozwolila na zadne zdjecia!
Zmarszczki ma stara rupa, albo botox widać- a wiadomo zoom działa
Co Wy piszecie za bzdury, przecież połowy wymienionych w artykule piosenek nie śpiewała. Repertuar dobrała fatalnie to nie na koncert plenerowy tylko intymne spotkanie w kawiarence. Do Michała Bajora to jej bardzo daleko.No ale jaka gwiazda taki koncert.
Ale Kowalskiej i tak zdjęcia ludzie robili i nie mieli żadnych kłopotów z tego tytułu
Ale to samo bylo przeciez jak Kowalska wystepowala pod mdk. Tez byl zakaz robienia zdjec i nagrywania.
Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku: 1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych; 2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza. Ustawa o prawie autorskim, art. 81 ust. 2 pkt 1 - ZABRONIĆ TO SE MOŻE NA IMPREZIE BILETOWANEJ, ZAMKNIĘTEJ A NIE PLENEROWEJ I TO JESZCZE FINANSOWANEJ Z BUDŻETU MIASTA! MOGLI SOBIE REGUŁKĘ ZMIENIĆ NA POŁYCIE ZANIM PRZYJECHALI HEHEHE
Jej manager poprosił, by "wyłączyc telefony, nie nagrywać i nie robić zdjęć, gdyż ta kwestia jest regulowana przepisami prawa" - ten wstęp istotnie nie zabrzmiał zbyt miło.
Serio tak mówiła? faktycznie zamiast cieszyć się że ktoś jej słucha i marnuje swój cenny czas przychodząc na jej koncert to ta wydziwia żeby jej zdjęć nie robić
Chore....! BIG STAR!
Dodajcie jeszcze ze straszyla ustawiami i sadem za zdjecie. Porąbane babsko. Ochrona tez mialo sie wrazenie ze moze zabic jak ktos w reku mial aparat. DRAMAT jak mozna tak sie zachowywac, znalazla sie gwiazda ze spalonego teatru ;] niech sie cieszy ze w ogole ktos przyszedl na koncert bo teraz to juz za wiele osob jej nie zna, jej lata swietnosci przeminely 20 lat temu!!