Kobieta skoczyła z mostu na Sanie

Image

To już kolejne w tym roku samobójstwo w Stalowej Woli. Na swoje życie targnęła się tym razem starsza kobieta skacząc z mostu do Sanu…

W sobotę 19 maja br. około godziny 14.00 starsza kobieta najprawdopodobniej próbowała popełnić samobójstwo.

Kobieta poruszała się o kuli. Przyszła na most około godziny 14:00. Tam też pozostawiła swoją kulę, potem skoczyła do Sanu. Jeden ze świadków zdarzenia zawiadomił policję.

Kilka minut później na miejsce dotarli stróże prawa, karetka pogotowia oraz straż pożarna. Policjanci zabezpieczyli miejsce tragedii. Całemu zdarzeniu przyglądało się sporo gapiów, osoby, które w tym czasie wracały, bądź jechały, szły na działki również zatrzymywały się chcąc dowiedzieć się co się wydarzyło. W tym czasie strażacy z łodzi przeszukiwali San. Po niedługim czasie znaleziono ciało kobiety.

Jak się okazało nie miała przy sobie żadnych dokumentów, dlatego też nie można jej zidentyfikować. Policjanci z Powiatowej Komendy prowadzą czynności mające na celu ustalenie tożsamości zmarłej. Prowadzone są także działania mające na celu ustalenie tego co się stało. Z zeznań świadków wynika, że kobieta sama skoczyła do rzeki i nikt jej w tym nie pomagał. Co było przyczyna tak desperackiego czyny, na razie nie wiadomo.

Tylko w tym roku w Stalowej Woli kilkanaście osób próbowało popełnić samobójstwo. Niestety zdarzenie z soboty jest kolejnym przypadkiem, gdzie osoba, która targnęła się na swoje życie zrobiła to skutecznie.


Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~kathleen

masakra, to jest przerazajace! ale nie dziwia mnie takie sytuacje, w Stalowce robi sie coraz gorzej, brak perspektyw na przyszlosc pod kazdym wzgledem; coraz trudniej zyc, i z nikad pomoc nie przyjdzie, politycy mysla tylko o sobie i swoich znajomych, zeby kogos poustawiac. Zwykly szaraczek jest niemal bez szans ...

konspirator

Najgorzej jak do takiego czynu doprowadza sytuacja finansowa.