Wyścig w strugach deszczu (VIDEO)

Image

W strugach deszczu uczestnicy I Rundy Eliminacji Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych wykonywali ostatnie zadanie, jakim był przejazd na czas po torze, który został przygotowany na Al. Jana Pawła II.

W piątek zabytkowe pojazdy tuż po godzinie 9:00 ruszyły, by przebyć aż 150 km. Runda rozpoczęła się spod Zajazdu Sezam, następnie samochody musiały kierować się specjalnie przygotowaną trasą przez takie miejscowości jak: Gorzyce, Sandomierz, Obrazów, Klimontów, Ujazd, Koprzywnica, Tarnobrzeg. Po drodze na kierowców czekały zadania i próby sportowe do wykonania, na koniec pojazdy powróciły do Stalowej Woli.

W sobotę kierowcy klasyków również wyjechali w trasę, tym razem przez: Pysznicę, Jastkowice, Zbydniów, następnie udali się do Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli. Uczestnicy eliminacji zwiedzili nie tylko nasze muzeum, ale także klasztor w Rozwadowie.

O godz. 15:00 rozpoczął się wyścig po specjalnie przygotowanym torze. Była to ostatnia próba sportowa dla uczestników I Rundy Eliminacji Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych. Organizatorem tego wydarzenia był Automobilklub Stalowa Wola na zlecenie PZM.

Niestety, podczas najbardziej widowiskowej części eliminacji rozpadał się deszcz, ale największym miłośnikom zabytkowych pojazdów nie przeszkodziło to obserwować spod parasoli wyścigu. Wiele osób oglądało także przejazd samochodów spod pobliskich sklepów wzdłuż Al. Jana Pawła II.

Taktyka kierowców, którzy brali udział w wyścigu była naprawdę różna. Niektórzy w obawie przed deszczem nie śpieszyli się i dostojnie przejeżdżali między pachołkami. Inni potraktowali trasę jak zabawę i jak na sankach ślizgali się po mokrej nawierzchni. Tylko kierowcy sportowych pojazdów wzięli sobie do serca najbardziej to zadanie i przemierzyli tor najszybciej jak się dało…

Nad przebiegiem wyścigu czuwało kilkunastu funkcjonariuszy policji ze Stalowej Woli. Niestety wielu mieszkańców naszego miasta nie uszanowało tego, że przejścia były zamknięte, a wzdłuż Alei poruszały się po trasie samochody. Co rusz policjanci musieli interweniować, ponieważ piesi próbowali przemknąć mimo zamkniętej ulicy.

[MagPie]

Materiał video

Zobacz również: + W klasyce tkwi wielka moc… + W drodze… cz. II + W drodze zabytkowymi pojazdami

Przewiń do komentarzy




























































Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
jusek

Za dwa lata przyjadę tam moim"grzechotnikiem"...

~car

Fakt nie za wiele tych "rzechow" .......ale byly dwie pagody(wartosc napewno powyzej 250000PLN kazda) no i dla mnie najladnieszy jaguar XK150.

~emlka

Ciekawi mnie czy te co mają rej K... L... czy przyjechlay na lawetach jezyk?

~stecyk

~gyrtol poziom inteligencji ~~~~~~~ jest niewiele większy od kuryjezyk przynajmniej nie chodzi po podwórku i nie sra jezyk a poza tym to nic więcejjezyk Dobrze, że w ogóle coś się dzieje w tym mieścieumiech

~gość

Fakt faktem niewiele ciekawych aut sie pojawiło. Dużo lepiej by to wyglądało gdyby ktoś wziął się za zorganizowanie porządnego zlotu aut USA. To były maszyny, nie to co te mydelniczki które dziś po stalowce jeździły. Jednego krążownika nawet przez chwile widziałem pod FRACIEM i wcale nie dziwie się nie brał udziału w tej farsie...

~123

Nie wiem dlaczego GODZINE przed przejazdem staroci nie wolno bylo przechodzic przez ulice!!!!! Stala policja i zamiast pilnowac, zeby ludzie bezpiecznie przeszli to odsylali - bagatela - powrot az do kosciola albo do ronda?

~gyrtol

~~~~~~~~ - niezły masz poziom, tak pomiędzy trawą, a rozwielitką...
Nie dość, że opowiadasz o sobie, to jeszcze z błędami ortograficznymi umiech

~~~~~~~

~gyrtol Ty złamasie! Jeśli tak lubisz wóde i po za stalową nic innego nie widziałeś toś taki prostak ,cham że żygam na ciebie przyjechał do miasta wieśniak który gnój wywoził i po za krowami i kurami nic nie widział to takie złomy co jeżdzą dziś po stalowej to dla ciebie sensacja NIE WIDZIAŁA DUPA SŁOŃCA ŻAGORZAŁA OD GORĄCA!

~gyrtol

~~~~~~~ - durny pacanie, pewnie swojego "pasioka w tedeiku" widziałeś, i to Twój cały świat... co nerwa Cię wzięła, bo po flaszkę trzeba było iść na około, a nie dało się przez aleje???

~~~~~~~

Lepsze starocie widziałem ale te to złomy nad złomami proponuje przenieś tą durną impreze na sady przy sanie tam sobie niech jezdzą!